Skocz do zawartości

Jakie enduro


Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na Twoje zapotrzebowanie, typuję DR 350 jako bardziej lajtową, z komfortowym zawieszeniem i technicznie solidnym silnikiem, ew. jak jest kasa młodszą siostrę DR 400. Lub Hondę XR 400 - sprzęt z solidnym zawiasem, silnikiem nie do zajeżdżenia (chyba że oleju nie będzie), i sporą mocą i momentem obr., jak na wiek konstrukcji.

Ja osobiście nie miałem żadnego z tych motorów, ale nie spotkałem się ze złą opinią od osób, które wiedzą do czego ma ten motor służyć i wiedzą rownież, jak się dba o sprzęt.

Zresztą ich jakość odzwierciedlają ceny na rynku, szczególnie za XRkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dr350 nie polecam bo ciezka itp... moze faktycznie KTM? :]

 

Czyli mam szukać wśród 250-tek ?

A już sie oswoiłem z posiadaniem DR 350.

KTM jakoś mi nie pasuje, nie zostanie dla ludzi obeznanych z tematem a ja dopiero będę zaczynał tą przygodę :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dr350 nie polecam bo ciezka itp... moze faktycznie KTM? :]

 

Jezdziles na dr ze mowisz ze ciezka w terenie.

Jak jestes slaby to pewnie dla ciebie za ciezka bo dla mnie jest jak piorko i super sie jezdi w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzy moment obrotowy 30 km i spokojnie wystarczy na pare lat zabawy. Silniki swietne nie wymaga remontow, dobra zawiecha jak na ten rok a ja mam z 93 r. I tak calej mocy nie wykorzystasz w terenie.

Moim zdaniem swietna maszyna ale to wasz wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może coś pokroju XR i TT? Na pewno są bezobsługowe i nadają się w teren, a na asfalcie są dużo lepsze od 350.

Po asfalcie mam już czym jeździć, teraz szukam prawdziwej przygody :bigrazz:

 

A czy możecie coś powiedzieć o motocyklu Honda XL 350

Edytowane przez Sidewinder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do prawdziwej przygody polecam LC4-tylko że jeśli w avatarze jest real foto Pana, to myslę że może być jedynie problem z wsiadaniem na ten motocykl :bigrazz:

Ja jeżdżę LC4 600 drugi rok, i mogę polecić. Typowo terenowy, bardzo prosta i trudna do zajechania konstrukcja. Nie jest może najlżejszy-130 kg, ale za to jego budowa jest "pancerna"-trudno mu zrobić krzywdę. Bardzo dobre zawieszenie które po wyregulowaniu pod wagę i sposób jazdy zapewnia bezpieczeństwo i dobre osiągi (skromnie powiedziałem o tych osiągach...)

W modelach do 93` regulacja dobicia/odbicia napięcia sprężyny tylko z tyłu (amortyzator w pełni rozbieralny i naprawialny), po 93` regulacja pełna p/t.

Silnik ma moc około 50 koni, i co ważniejsze-duży moment obrotowy dostępny od najniższych obrotów. Porównując to do EXC 520 którą też czasem gosćinnie jeżdżę-na bardzo niskich obrotach LC4 idzie lepiej, w miarę zwiększania obrotów nowszy silnik 520 ma więcej ognia.

Silnik, i w ogóle ten motocykl jest zrobiony pod kątem prostoty i szybkości/łatwości serwisowania-przykładowo wyjmując pierwszy raz silnik z ramy i rozbierając go (wymiana łożysk głównych wału korbowego) wyjmowałem wał korbowy jeszcze dobrze zagrzany po jeździe, rozbiórka i montaż silnika proste. Regulacja zaworów-śrubkowa, więc nie ma kosztów z płytkami. Wymiana oleju-gdzieś tu czytałem że co 2500 km. Z mojego doswiadczenia wynika ze przy ostrej jeździe w ciężkim terenie 500 km i olej jest do wymiany. Jesli ktoś pyrka sobie po szutrówkach, polnych drogach to może i olej wytrzyma 2500 km, przy brutalnym traktowaniu po takim przebiegu olej zamienia się w breję (testowalem na syntetyku Motorexa). Ogólnie w porównaniu do np. XT, DR czy XR jest motocykl dość brutalny i to zarówno w sposobie oddawania mocy, jak i w samej jeździe. Można to pokochać-zapewniam. Przez te dwa lata nie miałem żadnej awarii czy nic przykrego się nie stało, a co nie byłoby winą mojego zaniedbania. Koszty części-względnie niskie, zaletą jest morze używanych części do LC4 na e-bay niemieckim.

Rekomendacją dla tego motocykla jest jego ciągła dominacja w rajdzie Dakaru-po X modernizacji silnika i podwozia. Jest to dowodem na dobry kompromis pomiędzy osiągami a trwałością. W normalnej, amatorskiej jeździe off-road przekłada się to na bezawaryjność i niskie koszta eksploatacji, przy doskonałych osiagach i swietnej zabawie. Do zobaczenia w terenie! Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak wyzej :!: tylko LC4 SC ceny modeli z ok 96 - 98 roku to ok 8 - 10 tys zl ,nie szukaj 300 ccm bo okaze sie za slaba i za mala dla kogos wiekszego

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...