Anarch Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 (edytowane) Było już pewnie setki razy, większość z tego czytałem, ale opinie podzielone i nic szczególnego. Mam CZ 350 - nowe cylindry, tłoki - orginalne czeskie, no i korbowody i łozyska na wale, zapłon elektroniczny prameti. No i teraz jak moją cześke mam dotrzeć, w instrukcji mówi 1500 km nie przekraczać 70 km/h przez nastepny tysiac tez z umiarem, później dotarta.Częśc ludzi radzi żeby tak robić, inni skolei mówią że robi się GMP za nisko przez co po dotarciu moto zamula i mogą pierscienie sie polamac waląc o GMP - co w sumie na prosty chłopski rozum jest całkiem logiczne. I mówią żeby co jakiś czas przygazowywac na chwile, ale skolei - to może silnik uszkodzić mówią inni. Spotkałem się z opinią żeby katować wręcz moto i często zdejmować cylindry i pilnikiem szlifować ślady zacierania się z tłoka . nie wspominam już o pomysłach docierania na zimno. Zalezy mi żeby moto po dotarciu był bezawaryjny, mało spalał ale też nie chce żeby zamulał. Może ktoś mi w końcu pomoże, i powie jak należy docierać żeby było tak jak powinno być ? Bo już po prostu głupieje od tych różnych wersji. Rometa docierałem, ale to inna bajka. Edytowane 16 Maja 2006 przez Anarch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Napewno nie katuj to na bank. Podstawowe zasady z instrukcji- to chyba producent wie co jest . - nieprzeciązanie silnika-jazda z prędkościani nie przekraczającymi 1 bieg-20 km/h,2 20-40, 3 30-55, 4 50-75.-olej do paliwa w stosunku 1:30, tu lej porządny olej, zresztą jak zawsze-możesz tez po remoncie przepłukać skrzynię i znienić olej powiedzmy po 100-200 km nie zaszkodzi, a kosztuje grosze. z tym waleniem o GMP to nie czaje :icon_twisted: Ile taki remont kosztuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 No czyli powiedziałeś mi to co wiem, bo mi chodziło od strony bardziej praktycznej. GMP - górny martwy punkt, jeśli są niższe obroty to tłok jakby dochodzi niżej i niżej sięten punkt ustara tudzież się cylinder tak wyciera i robi sie ta górka, jak by była wyżej to automatycznie większe obroty itp. ale na diabla mam skrzynie przeplukiwac jak nic nie zmienialem. remont ? hehe w sumie pół Czesławy mam nowe, ale mam nadzieje ze będzie po szwecji mnie bezawaryjnie wozić :icon_twisted: już władowałem w niąz 1,5-2 ceny za jaką ją kupiłem...A olej zamówie full syntetyk midland :icon_twisted: A co do remontu - 250 zł dałem w warsztacie ktory się tylko motocyklami zajmuje ( http://www.kranmotocykle.pl/ ) za zrobienie wąłu - nowe korby i łozysko środkowe i inne po trzebne zabiegi z nim, włożenie w kartery na gorąco i skrecenie ich :icon_mrgreen: to dodatkowe 50 zł było. ale myśle że będzie się opłacać. A 2 cylindry orginalne czeskie wyrwałem gdzieś za 220 zł. trafiłem na okazje - w sklepie tyle jeden kosztuje. A tu dwa, orginalne czeskie w idealnym stanie, były jeszcze fabrycznie zakonserwowane, przeleżały z 20 lat :icon_mrgreen: - a jak mówił jeden mechanik, im cylindry dłuzej leża tym twardsze ( lepsze ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 16 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2006 Najwazniejsze zebys silnika nie przemeczal w ten sposob ze jedziesz na wysokim biegu z niskimi obrotami. W cieplejsze dni nie piluj zbyt ostro na niskich biegach. Ja jak docieralem swoje motocykle to tez sobie na poczatku wmawialem: do 1000km jazda spokojna, powoli. Ale jak przyszlo co do czego to jakos nie moglem sie opanowac :icon_twisted: A co do osiagow po dotarciu to nie moglem narzekac, byly bardzo dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzpower Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Docierałem mz etz 250 po szlifie i spokojnie przejechałem jakieś 30km potem dostawała standardowo jak przed docieraniem czyli biegi do 6tys obr (lub wiecej). Jaki efekt? Po 5000km lub 7 zdjąłem cylinder aby zobaczyć jak wygląda. Nie było widać przytarcia czy nadmiernego zużycia. Silnik nie stukał miał dobre osiągi jeździłem tylko na miksolu. Nikomu nie proponuje aby robił takie eksperymenty ze swoim sprzętem. Myśle że jednak te 300-500km należy przejechać spokojnie (biorąc pod uwage jakość części sprzedawanych do mz czy jawy). W trakcie docierania nie należy jechać długo ze stałą prędkością. Raz wolniej raz szybciej (czym więcej km jest pokonane tym więcej można odkręcić) to zapobiegnie „powstaniu progu za nisko”. Mój poprzednik ma racje. Najgorsze dla silnika jest zamulanie (jazda na wysokim biegu z małą prędkością). To szybko wykończy każdy silnik 2T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 W instrukcji pisze 1500 km ? w sumie też mi sie nie usmiecha pyrkanie 70 km przez tyle czasu :) wiec jak konkretnie robic ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 Po prostu nie pyrkaj jak stary dziadek i nie piluj jak dzikus. Masz jezdzic tak aby silnik sie nie przegrzewal i bedzie OK. Znasz swoje moto, wiesz jakie obroty najbardziej lubi i z takimi obrotami sie poruszaj. Sa silniki szybkoobrotowe ktore lubia wieksze obroty a i sa silniki wolnoobrotowe ktore kreca sie wolniej. Zajmuje sie troche inna branza, ale widzialem juz kolesi ktorzy przesiadali sie z wolnoobrotowych Jelczow na chlodzone powietrzem, lubiace wieksze obroty Tatry i zajezdzali je na smierc (a silnik byl juz dawno dotarty).No i jezeli kupiles dobry towar to nie powinno sie nic zatrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emzet Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 dodam, że nie powinno być baaardzo długich trasek podczas docierania, i generalnie jezdzić tak, jak masz ekonomiczne obroty (okolice 3500-4000) a o pilniku i piłowaniu sladów zatarcia to gdzieś wyczytał?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRACO Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 No czyli powiedziałeś mi to co wiem, bo mi chodziło od strony bardziej praktycznej. GMP - górny martwy punkt, jeśli są niższe obroty to tłok jakby dochodzi niżej i niżej sięten punkt ustara tudzież się cylinder tak wyciera i robi sie ta górka, jak by była wyżej to automatycznie większe obroty itp. ale na diabla mam skrzynie przeplukiwac jak nic nie zmienialem. remont ? hehe w sumie pół Czesławy mam nowe, ale mam nadzieje ze będzie po szwecji mnie bezawaryjnie wozić :) już władowałem w niąz 1,5-2 ceny za jaką ją kupiłem...A olej zamówie full syntetyk midland :) A co do remontu - 250 zł dałem w warsztacie ktory się tylko motocyklami zajmuje ( http://www.kranmotocykle.pl/ ) za zrobienie wąłu - nowe korby i łozysko środkowe i inne po trzebne zabiegi z nim, włożenie w kartery na gorąco i skrecenie ich :) to dodatkowe 50 zł było. ale myśle że będzie się opłacać. A 2 cylindry orginalne czeskie wyrwałem gdzieś za 220 zł. trafiłem na okazje - w sklepie tyle jeden kosztuje. A tu dwa, orginalne czeskie w idealnym stanie, były jeszcze fabrycznie zakonserwowane, przeleżały z 20 lat ;) - a jak mówił jeden mechanik, im cylindry dłuzej leża tym twardsze ( lepsze ) . Czlowieku GMP i DMP sa scisle okreslone skokiem tloka anie predkoscia z jaka sie silnik sie obraca kto Ci takich bajek naopowiadal :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 No właśnie na dziwnych różnych forach sie naczytałem, jak jakichś informacji szukałem. Więc jeździć z prędkością jak w instrukcji 70 czy więcej ? i po ilu km skonczyc docieranie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 17 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 spokojnie jezdzij do 500km max 3/4 gazu najlepiej gdby 2/4 i zmiana biegu oczywiscie mieszanka 1:30 tak po okolo 100km bujnij ja na ostatnim biegu na maxa ale przez chwilke na poczatku moze ci chlac ostro paliwo mi simek na docieraniu lykal z 3,5-4,0l teraz to spadlo do 2,5-3,0l poczatkowe 100km jezdzij bardzo delikatnie tylko pamietaj nie przegrzewaj jej np jak gdzies stoisz to ja gas slyszalem zeby przy docieraniu raz dziennie moto bujnac na maxa ale jakos to mnie nie przekonuje do poprawnego docierania docierania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anarch Opublikowano 18 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Właśnie chodziło mi o opinie który osoby któa ma doświadczenie w docieraniu większych sprzętow. Rometa też doceirałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 a co to za roznica? przeciez to dziala na takiej samej zasadzie to ja juz nie wiem jak ty checesz docierac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 18 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2006 Anarch, nie ma co tu za duzo teoretyzowac. Zrobiles remont to zacznij jezdzic :clap:.Co do tej predkosci max 70km/h to moim zdaniem mozna ja przyjac tak z przymruzeniem oka. Ja bym nie przekraczal tych 90km/h (oczywiscie na ostatnim biegu i na pusto). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.