Bliskie spotkanie ze Strażą Miejską

[kruszon]

Pojechałem sobie dziś na krótką przejażdżke dookoła osiedla. Mam Enduro 125cm3. Jadąc po wale nagle napotkałem Strażnika Miejskiego :cool: . Zatrzymałem się, aby nie było przypału. Motor jest zarejstrowany tylko, że nie mam prawka :wink: Wziął odemnie dane itp. Zapytałem się czy jeśli ktoś nie ma prawka to czy może jezdzić po polach( których jest wokół mnie mnóstowo). Zaczął mi wmawiać, że nie moge w jakikolwiek sposób poruszać się motocyklami powyżej 50cm3 po polach itp.

 

I nasówa się pytanie...

Czy to prawda?? Słyszałem, że można jezdzić, ponieważ to nie jest droga publiczna. .

Edytowane 20 Kwietnia 2006 przez kruszon

[Qóba]

Ostatnio Stary Sierżant o ile dobrze pamietam mówił, że można jezdzic:)

Pisał też, że trzeba uważac w LESIE na straz leśną, ktora dosc ostro postepuje z ludzmi ktorzy smigają po lesie na motocyklach (i nie tylko)...

 

Jak cos to mnie poprawiac :wink:

Edytowane 20 Kwietnia 2006 przez QóBa

[Czarny]

A mi sie wydaje że nie możesz się poruszać po nieużytkach bez prawka ponieważ jest to mienie publiczne jagby to były twoje hektary to tak ale w twoim przypadku to chyba raczej nie.

 

POZDRO

[Gość mattir]

Najlepiej to zapytaj bezpośrednio Starego Sierżanta on tutaj jest "alfą i omegą" w tych sprawach. Mnie wydaje się że nie można chyba że to jest twoje albo znajomych. Ale tak jak wcześniej napisałem pytaj u źródła czyli u Starego Sierżanta.

 

A co z tego spotkania wynikneło?? Jakaś kara, mandat czy coś??

[kruszon]

A co z tego spotkania wynikneło?? Jakaś kara, mandat czy coś??

 

Naszczęście puścił mnie wolno. Powiedział, że to ma być ostatni raz. Wkońcu to nasz dzielnicowy :banghead:

[Gość Bern]

A czy był to wał przeciwpowodziowy? Bo jeśli tak to nie możesz po nim jeździć.

[kruszon]

A czy był to wał przeciwpowodziowy? Bo jeśli tak to nie możesz po nim jeździć.

 

 

Tak, był to wał przeciwpowodziowy. Wiem nie powinienem nim jezdzić. Mój błąd. Czekamy do wieczora na odp. Starego Sierżanta... :banghead:

[Stary Sierżant]

Jestem !!

Przeczytałem dokładnie wszystkie artykuły dotyczące powyższej sprawy i wyciągnąłem następujące wnioski :

Masz bardzo dobrego dzielnicowego ( Strażnika znaczy sie ).

Żaden przepis nie określa, że do jazdy na drodze GRUNTOWEJ wymagane są jakiekolwiek uprawnienia. Takowe niezbędne są na DRODZE PUBLICZNEJ. I nic poza tym w Prawie o Ruchu Drogowym nie ma.

Całkiem inna bajka , to poruszanie się po wale przeciwpowodziowym.Na takim obiekcie hydrotechnicznym nie wolno praktrycznie niczego.Dozwolone są chyba tylko spacery i to tylko pieszo. Jazda motocyklem,wypasanie bydła , palenie ognisk itp.jest kategorycznie zabronione.

Następnie - jeśli jest droga polna ( gruntowa) która ma właściciela - należy uzyskac jego PISEMNĄ zgodę na korzystanie z tejże drogi.

Reasumując - opisana przez Kruszona sytuacja ma następujące elementy które kwalifikują go do konkretnego mandatu -

- poruszanie się pojazdem silnikowym po wale przeciwpowodziowym .

I tyle .Przepisy nie określają wału jako drogę publiczną lub inną.Nie wolno ,natomiast ustawodawca nie pokusił się o określenie jaki charakter ma w/w wał . Zatem nie można naginać prawa na niekorzyść obywatela.

Moje wnioski - następnym razem poszukaj innej polnej drogi do szlifowania umiejętności , albo zrób prawko i resztę masz już z głowy.

Pozdro.

PS.W lesie jeżdzić nie wolno - pisałęm o tym dokładnie w którymś z postów - chętni sobie poszukają. A Straż Leśna jest gorsza czasem od Drogówki - wiadomo Leśni Ludzie.

[Wojt@s]

Według mnie sprawa wygląda następująco. Na drodze prywatnej to możesz nawet jeździć tirem, tylko jeżeli na tą drogę wjedzie samochód policyjny zatrzymaj tira i nic nie rób. Nie mają prawa Cie zatrzymać bo poruszałeś się po drodze niepublicznej<prywatnej> a na dodatek kiedy oni wkroczyli na droge samochód czy motor był w stanie spoczynku. Po polach możesz jeździć , a w lasach nie można się poruszać, nawet są wywieszane tabliczki zakaz wjazdu do lasu.

Stary Sierżant zależy co masz pod pojęciem droga gruntowa??:banghead: droga gruntowa to droga o nawierzchni miękkiej lub twardej,nie przekraczającej 20 m z tego co pamiętam z przepisów.

Sama jazda po wale jest chyba zabroniona!!

Edytowane 21 Kwietnia 2006 przez Wojt@s

[kruszon]

Heh... dzięki wielkie za info. Po co ja jechałem wałem jak obok była "droga gruntowa"?? :banghead:

 

 

 

Żaden przepis nie określa, że do jazdy na drodze GRUNTOWEJ wymagane są jakiekolwiek uprawnienia. Takowe niezbędne są na DRODZE PUBLICZNEJ. I nic poza tym w Prawie o Ruchu Drogowym nie ma.

 

A można znaleźć to gdzieś w internecie?? Wydrukowałbym sobie to :evil: , ponieważ napotykam dużo osób które czepiają się tego, że jeżdże po polach... Wtedy pokazał bym im to i by mieli TAKIEGO "wała" :P

[Stary Sierżant]

Zobaczcie w Ustawie - Prawo o Ruchu Drogowym - Monitor Rządowy - z dn,20 czerwca 1997 z póżniejszymi zmianami .

Dz.U. nr 98.poz.602,nr 123 ,poz.779, i nr 160poz 1086 oraz z 1998 nr 106 poz 668 i nr 133 poz 872. tekst ujednolicony oraz póżniejsze zmiany.

PS.Wojtas - co to wg, Ciebie jest nawierzchnia twarda ????

W powyższych Ustawach macie wszystko . Ale jak traficie na oblatanego w przpisach glinę lub strażnika , to znajdzie inny przepis - np.o ochronie przyrody lub podobny.Mniej stawiania się - więcej myślenia. Zawsze skutkuje - i bardzo grzecznie - gliny też ludzie.

Pozdro !!!

[Wojt@s]

Nawierzchnia twarda: płyty betonowe, kawałek asfaltu, podkłady kolejowe. Z tego co pamiętam nie może przekraczać 20m. A policja i tak się zawsze czegoś doczepi i tłumaczenie o drogach nic nie da.

[CiasnyBaniak]

Nawierzchnia twarda: płyty betonowe, kawałek asfaltu, podkłady kolejowe. Z tego co pamiętam nie może przekraczać 20m. A policja i tak się zawsze czegoś doczepi i tłumaczenie o drogach nic nie da.

 

 

 

 

podklady to nie jest droga twarda

Droga twarda to droga z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych

Jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m;

Inne drogi są drogami gruntowym.

[Thomaszek]

Najlepiej nie grać kozaka tylko słuchać z pokorą co mówią. Sam jeździłem po różnych polnych drogach na Cagivie 125cc i nic się nie działo. Póki masz glebę pod kołami wszystko jest dobrze ;).

[Maciej]

Ale czy drogi gruntowe nie mogą należeć do np. miasta? Wtedy strażnik miejski może się doczepić.