Skocz do zawartości

DR, XL, XT ?


Rekomendowane odpowiedzi

Heja!

 

Pora wziąć się do roboty :wink:. We wrześniu planuję kupno kolejnego moto. Tym razem coś na wypady w totalnie nieznane, na dziko ze sprzętem na plecach (Bieszczady itp.) jak i do miasta nacodzień.

 

Przedział cenowy ok. 6000zł. Moc - dobrze by było mieć te 30-40 koników.

 

Jak na razie rozglądam się głównie za jakąś DRką i tutaj moje pytanie - czy słusznie. Chciałbym prosić o małe zestawienie z użytkowania Suzuki DR, Yamy XT i Hondy XL... ew. coś innego godnego polecenia.

Pojemnosć wyjdzie pewnie w granicach 350-400cc.

 

Pozdrawiam! :cool:

Edytowane przez Icea_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak do 400 ccm to zostaje niewiele albo DR 350 albo KLX 300 ewentualnie KTM LC4 400. Ale 350 - 400 ccm nie nadaje sie na dalsze trasy z bagazem ,poza KTM bo ten ma 40 koni wiec jakos sobie radzi

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma xl600 tyle że LM i z łysą oponą jeżdże jeszcze i powiem szczerze że na podsiąkłe orane nie polecam ale jak z nową oponą to chyba lepiej będzie, druga sprawa to że jest ciężki i przód ciągnie ku dołowi, z górkami nie ma problemu ponieważ ma te 49 koni, jedynka jest krótka ale na 2 nie daje szans, jeszcze sprawa opon pozostaje do rozważenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej pojemności, to kieruję się też trochę spalaniem. Także zastanawia mnie jak to jest z masą moto. Czy 600cc nie będzie za ciężkie do wspinania się pod różne góry, mniejszych skoków i bagiennych kąpieli...

 

XR i TT nie będą za cięzkie. A spalanie? Mi przy ostrym pałowaniu XT pali do 8 litrów, a TT ma ten sam silnik, a przecież jest dużo lżejsza. A jeśli zechcesz czasem trochę asfaltu to 600 - tka będzie dużo lepsza od 350.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, miałem do czynienia z paroma dużymi endurakami i każdy jest inny. Nie da się ich sklasyfikować.

DR350 jak dla mnie jest za mała i za słaba. 650 jest z kolei wielka i mocarna jak słoń, przebija się przez piach jak czołg, mocy pod dostatkiem nawet na asfalcie.

 

Jeżeli szukasz prawdziwego enduro kup XR, jeżeli do lajtowych przelotów polecam jednak XL600 (wersja z rozrusznikiem). Stanowczo nie polecam młodszych XT.

 

Kolejna sprawa - chciałem obalić mit dużego spalania. Oba nasze motocykle palą w granicach 4,5 litra. Moja DR przy 150 w trasie 5 litrów. W terenie 4,5 litra :P

 

Popieram Barona, faktycznie jeżeli czasem chcesz jeździć w trasę bierz 600.

 

Odnośnie masy, faktycznie daje się we znaki szczególnie niższym osobom. Ja do nich nie należe więc nie narzekam. Masa przeszkadza jedynie na śniegu, gdzie moto jest na prawdę ciężko kontrolować.

Trzeba brać przykład z uczestników dakaru, tam KTM z paliwem wazy 180 kg i dają radę :evil:

 

Jeżeli miałbym porównywać XL i DR to stanowczo padnie jak zawsze na Hondę. Zdecydowanie lepsze materiały, wyposażenie i moc. XL na dobrze dobranych przełożeniach oddaje moc jak szatan. DRka jest troche rozlazła i mam wrażenie , że trzeba ją namawiać do porządnego oddawania mocy. W DR wadą są gówniane materiały. Rama i wydech troche szybko zaczynają rdzewiec (wystarczy odrobina soli albo pare wodowań). W XL temat rdzy jest nieznany.

Odnośnie XTka - średnie moto, za dużo plastiku, zawiecha taka sobie, taka zabawka z klocków lego :banghead:

 

Wrażenia opisane na podstawie bliższej znajomości z dwoma XLkami (R i RM) oraz DR600S i DR650R.

Edytowane przez samson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma xl600 tyle że LM i z łysą oponą jeżdże jeszcze i powiem szczerze że na podsiąkłe orane nie polecam ale jak z nową oponą to chyba lepiej będzie, druga sprawa to że jest ciężki i przód ciągnie ku dołowi, z górkami nie ma problemu ponieważ ma te 49 koni, jedynka jest krótka ale na 2 nie daje szans, jeszcze sprawa opon pozostaje do rozważenia

 

 

.. polecam jak zwykle XL - za porównywalne pieniądze nic lepszego nie znajdziesz, chyba że zdezelowaną XR do remontu.

 

Pozdrawiam.

 

 

P.S.

 

XL ma w każdej wersji 44 kM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KLR 600 tez nie jest zla model od 86 ma juz seryjnie rozrusznik :banghead: ale fakt ze stare enduro w dobrym stanie ciezko znalesc .......

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj kumpel ma KLR600 rok 88, duża wygoda to właśnie ten rozrusznik, ogólnie motocykl jest bardzo przyjemny, jego jest troche odchudzony z plastikowym bakiem acerbisa wazy ok 110-115kg wiec uwiezcie ze z tą wagą i sporym momentem obrorowym można nieźle zawojowac w terenie :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...