Spalanie w GSXR

[Rabix]

Witam, czy to normalne zeby gsxr 600 k3 palił po trasie 7,2 l/100km a po miescie 8,5 :icon_mrgreen: ??? Dodam ze jazda byla dosc spokojna. Jesli to nie jest normalne spalanie to co nalezy zrobic? Motocykl sprowadzony byl z USA wiec moze jakis tuningowany ale jesli tak to jak to poznac? Pozdrawiam.

[wowo]

Chyba coś nie tak. Moja 750 K2 ostatnio w cyklu mieszanym przy spokojnej jeździe wypiła 5.8/100km.

[maniek_7]

Pali troszkę za dużo - jeśli normalne uży tkowanie nie oznacza kręcenia zawsze do odciecia, to za dużo. Jedź do jakiegoś warsztatu i go wyreguluj...

[Rabix]

Pali troszkę za dużo - jeśli normalne uży tkowanie nie oznacza kręcenia zawsze do odciecia, to za dużo. Jedź do jakiegoś warsztatu i go wyreguluj...

 

Tylko czy to aby na pewno kwestia regulacji? Wystarcza same gazniki czy jeszcze zawory i ile to moze kosztowac?

[wowo]

Tu już nie ma gaźników, tylko wtrysk.

[Rabix]

Tu już nie ma gaźników, tylko wtrysk.

No raczej sa gazniki!!! Wiem na czym jezdze. Wtrysk byl od 2004 roku czyli w gsxr k4 a ja mam k3 z 2003.

[yahoo]

No raczej sa gazniki!!! Wiem na czym jezdze. Wtrysk byl od 2004 roku czyli w gsxr k4 a ja mam k3 z 2003.

 

 

Hej.

 

Od jak dawna jeździsz motocyklami w ogóle, i tym konkretnym? Zauważyłem, że nowicjusze (bez urazy) bardzo często mają kosmiczne zużycia mimo, ze wszystko jest ok, bo brakuje im płynności jazdy, i spokoju nadgarstka - przez co ich jazda jest szarpana, zero płynności, no i często gęsto jest pałowane ;-)

Często nie dotyczy to nawet zupełnie świeżych motocyklistów, czyli osób które dopiero rozpoczynają przygodę z motocyklem w ogóle - ale także tych, które wcześniej jeździły, nawet dużo jeździły, a przesiadają się z czegoś innego. I tak np każdy z moich motocykli palił mi na początku po 7-8 litrów, a z czasem zużycie spadało, i teraz np 636 pali mi w mieście, mimo dość ostrej jazdy - około 6.3 litra/100 km, w trasie schodzę do 5, a nawet poniżej, zależnie gdzie i jak szybko i z jakim bagażem :)

 

Od strony technicznej - przede wszystkim filtr powietrza i serwis gaźników, ale pełen, z kontrolą iglic, poziomów paliwa, a nie tylko mycie z wierzchu i synchronizacja jak to często ma miejsce.

Czy motocykl był jakoś dłubany? W sensie np K&N, pusty wydech, inne dysze, albo niedajboże DynoJety?;-)

 

Ponadto w dalszej kolejności obejrzałbym hamulce, czy nie blokuje któryś, łańcuch - czy nie stawia oporów, czy łożyska kół są w porządku - słowem wszystko, co może mieć wpływ.

 

Pełen serwis gaźników (czyszczenie, kontrola, regulacja, synchronizacja, masturbacja) u nas w HRG kosztuje 150 zł za silnik R4. Zawory w 16-zaworowej R4, z regulacją płytkową - to 220 zł.

 

--

pzdr

yahoo & 636RT '02

[Rabix]

Hej.

 

Od jak dawna jeździsz motocyklami w ogóle, i tym konkretnym? Zauważyłem, że nowicjusze (bez urazy) bardzo często mają kosmiczne zużycia mimo, ze wszystko jest ok, bo brakuje im płynności jazdy, i spokoju nadgarstka - przez co ich jazda jest szarpana, zero płynności, no i często gęsto jest pałowane ;-)

Często nie dotyczy to nawet zupełnie świeżych motocyklistów, czyli osób które dopiero rozpoczynają przygodę z motocyklem w ogóle - ale także tych, które wcześniej jeździły, nawet dużo jeździły, a przesiadają się z czegoś innego. I tak np każdy z moich motocykli palił mi na początku po 7-8 litrów, a z czasem zużycie spadało, i teraz np 636 pali mi w mieście, mimo dość ostrej jazdy - około 6.3 litra/100 km, w trasie schodzę do 5, a nawet poniżej, zależnie gdzie i jak szybko i z jakim bagażem :icon_mrgreen:

 

Od strony technicznej - przede wszystkim filtr powietrza i serwis gaźników, ale pełen, z kontrolą iglic, poziomów paliwa, a nie tylko mycie z wierzchu i synchronizacja jak to często ma miejsce.

Czy motocykl był jakoś dłubany? W sensie np K&N, pusty wydech, inne dysze, albo niedajboże DynoJety?;-)

 

yahoo & 636RT '02

 

 

Wiec tak: dwa zeszle sezony jezdzilem yamaha xj600 diversion a w ostatnim sezonie rowniez tym GSXRem co obecnie poniewaz nalezal on do kumpla ktory mi czasami go pozyczal gdyz posiadal dwa motocykle.

Motocykl ma seryjny wydech a do filtra jeszcze nie zagladalem, wiecej nie moge nic powiedziec na jego temat.

[MłodyWilk22]

Moja R6 2001r. nigdy mi nie zeszła poniżej 7 litrów. Raz jechałem z dziewczyną w góry i starałem sie jechać bardzo spokojnie i nie przekraczac 140km/h. Przy takim delikatnym pykaniu wsysneła mi 7 litrów!!! Starsznie się rozczarowałem i tym samym wkurzyłem, wiec w drodze powrotnej ostro jej się zebrało, i obrotoemierz naprawde nie schodził z 2 cyferek...I co sie okazało??? tez wsysneła 7 litrów!!!

także jakbym nie jeździł to wychodziło 7 litrów :icon_mrgreen: No chyba, ze on top gumowałem to wtedy nawet 10l...

[Rabix]

Aha, nalezy dodac ze to spalanie u mnie to przy jezdzie z pasazerem w miescie jak rowniez po trasie. Na trasie jechalem ok 140-160km/h.

[bartusdr]

Aha, nalezy dodac ze to spalanie u mnie to przy jezdzie z pasazerem w miescie jak rowniez po trasie. Na trasie jechalem ok 140-160km/h.

 

 

to się nie dziw, jak sam będziesz jechał do ok 120km/h to ci wyjdzie ok 5- 5,5l/100km, a tak z pasażerem i 150 to całkiem normalne spalanie :icon_mrgreen:

Edytowane 19 Kwietnia 2006 przez bartusdr

[Rabix]

Dodam jeszcze, ze jak silnik jest zimny to odpala bez problemy bez ssania ( wtedy obroty ma ok. 950 obr.min), dlatego pomyslalem ze moze linka jest za bardzo naciagnieta i podczas jazdy jest lekko wlaczone ssanie. Czy mozliwe ze to moze byc przyczyna zwiekszonego spalania?

[TUREK]

No raczej sa gazniki!!! Wiem na czym jezdze. Wtrysk byl od 2004 roku czyli w gsxr k4 a ja mam k3 z 2003.

 

 

czy aby na pewno :wink:

 

pees. jeżeli masz K3 to masz wtrysk :cool: ( BTW K1 i K2 też były na wtrysku) więc albo nie masz K3 albo nie wiesz na czym jeździsz :crossy:

[MYCIOR]

masz ssanie chłopie???

[Rabix]

masz ssanie chłopie???

 

No własnie mam ssanie a przy wtrysku to chyba nie powinno byc, czy tak?