Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Da sie żyć bez niego ale to życie będzie 100razy łatwiejsze z nim niż bez niego...

Do gumowania czy jeżdżenia na przodzie jest wręcz zbawieniem i znacznie poprawia bezpieczeństwo przy tego typu wygłupach.

Przy powiezmy szykiej turystyce przydaje sie żadko ale jednak czasem może oszczędzić troche nerwów...

Przy naprawde ostrym pałowaniu, szczególknie na nierównej nawierzchni też będzie sie przydawał.

 

Jednym słowem jeśli można go miec lub niemieć to odpowiedź jest oczywista mieć...przeszkadzał napewno nie będzie a pomagać częsciej lub żadziej ale będzie zawsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

6,

Fakt, że w Stanach jest to jeden z mocniej eksploatowanych modeli przez grupy freestylowe dowodzi tego, że 929 jest solidny i trwały. Ogólnie Fajer to przedstawiciel (obok R6) grupy motocykli, którymi nie jeździ się bez amortyzatora skrętu. Jest poręczny, wystarczająco stabilny, ale nieco nerwowy. W dość liniowy sposób oddaje moc, acz tutaj liderem była R1. Przyjemna skrzynia biegów, dobrze dobrane przełożenia - nie są ekstremalnie krótkie, służą turystyce, a zmiana jest przyjemna. Hamulce są jak najbardziej poprawne, ale nie rzucają na kolana - o wiele lepiej hamuje 954. Środek ciężkości jest przesunięty nieco do tyłu w stosunku do np. R1 (lub inaczej - to w R1 jest mocno przesunięty do przodu), co oznacza wyjątkowo łatwe gumy. Utrzymywanie wysokiego poziomu oleju zapewni silnikowi długowieczność podczas katowania. Dobra ochrona przed wiatrem, komfortowa pozycja za kierownicą, oggggromny jak na tę klasę schowek pod siedzeniem. Faceci lubią duże rozmiary, więc cieszy opona 190 z tyłu. Fajnie, że łańcuch jest typowy - 530, a nie tam żadne wynalazki typu 532 (R6), seryjne przełożenia 16/42. Dodam, że moje gibadło dostało obecnie 14 zębów z przodu i 56 na tyle, jeździ do 160km/h, a na 5ce staje do pionu 'pod gaz'... Generalnie - polecam, chociaż wszystko zależy od przeznaczenia i ceny. Jeśli miałbym mieć do wyboru motocykl w tej samej cenie i do wszystkiego to kupiłbym R1, jeśli głównie do katowania - Fajera.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 czyli rozumiem ze teraz masz dziwne wskazania predkosciomierza/obrotomierza bo zmienily ci sie przelozenia?

2 a jakie oryginalnie masz zebatki?

3 czy te rozmiary zebatek dobierales jakos specjalnie wg jakis ustalen/obliczen?

4 jakiej sa to firmy zebatki i ile kosztowal caly naped?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 czyli rozumiem ze teraz masz dziwne wskazania predkosciomierza/obrotomierza bo zmienily ci sie przelozenia?

Od tego chyba nie ma dziwnych wskazan predkosciomierza bo predkosc jest mierzona na przednim kole:linka, slimak i te sprawy :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak - w nowoczesnych motocykach czujnik prędkościomierza ulokowany jest w pobliżu wałka zdawczego skrzyni biegów, zatem każda ingerencja w zmianę przełożenia wtórnego powoduje błąd odczytu.

 

Co do jazdy - obecnie wszystko zostało podporządkowane jeździe na gumie - i wysokiemu momentowi obrotowego - silnik na 6tym biegu odcina przy rzeczywistych (ok.) 160 km/h wskazując 306 km/h. Dwa pierwsze biegi mało do czego się nadają, płynnie poróżować można (łącznie z ruszaniem) używając tylko ostatniego biegu. Turystyka odpada. Przełożenie zostało dobrane tylko na podstawie doświadczeń zebranych przez wiele osób, które zajmują się stuntem z pasji.

 

Przednia zębatka (14z) to wzmocniony PBR, (przód jest najbardziej narażony na zużycie), łańcuch w złoty DID 530 VM 114 ogniw - dodane 6 ogniw, oraz tylna patelnia 56 zębów wycięta wodą, która jest (naszym) produktem ari-racing. Cenę szacuje się na ok 750 pln, gdzie patelnia kosztuje w detalu ok. 250pln.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś dodat jakieś uwagi praktyczne? Tzn. jak wygląda zużycie paliwa, jak motor sprawuje się w zwykłej, codziennej eksploatacji (sprzęt ten ma służyć nie tylko do dzidowania, ale również to całkiem długich przelotów na trasach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zakupiłem sprzęta!! Piękna sztuka w malowaniu Repsol Honda!! :wink: Jest co prawda do drobnych poprawek, ale w przyszłym tygodniu wyruszam w końcu w trasę. Niestety Bemowa w tym roku nie zaliczę, ale zlot w Bydgoszczy na pewno mnie nie minie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...