Skocz do zawartości

"Drogówka bierze się za motocyklistów"


jarcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja uważam, że takie artukuły wychodzą bo generalnie dziennikarze nie mają o czym pisać, i tyle

 

Wiesz, każdy musi wyrobić wierszówkę, żeby mieć na chlebek, dlatego często ucieka się w tematy "zastępcze". :buttrock:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał napisany pod publikę :clap: , być może GW + Policja zapowiadają akcję stop :) :crossy: piratą drogowym.

 

To już nie pierwszy artykuł tego typu o motocyklistach i proponuję Olać te artykuły i zajmijmy sie Akcjami inicjonowanymi przez nas - Motocyklistów!!!!!

To tak jak kiedyś Urban zrobił papier toaletowy ze swoją nędzną podobizną żeby ludzie d**y podcierali a on kasę z tego czesał... proste.. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak co roku - zawsze sa artykuly,ze beda lapac i,ze to i tamto...

ktos pisal,ze napisany pod publike - racja ale chyba po to,zeby ludzi dalej przekonywac,ze motocyklisci to zagrozenie i trzeba ich szczegolnie wylapywac...

 

@sq8bwh z tym papierem to serio ? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jechałem sobie dziś wieczorem (a właściwie to już wczoraj) Marynarską w stronę Żwirki i Wigury (docelowo do Dwóch Kół), w pewnym momencie dostrzegłem daleko z przodu motocyklistę (na ciemnoniebieskiej Hondzie, modelu nie podam), na światłach go dogoniłem i stanęliśmy obok siebie. Wtem zauważyłem w lusterku zbliżający się ze znaczną prędkością radiowóz, jadący pasem nieprzeznaczonym do jazdy na wprost. Radiowóz, ominąwszy z prawej strony kolumnę pojazdów oczekujących na zmianę światła, gwałtownie skręcił w naszą stronę i zablokował nasz pas ruchu. Gościa obok niemalże ściągnęli z motocykla (lepiej tak, niż jakby mu mieli strzelić w plecy) i kazali mu zepchnąć pojazd na chodnik, a pod moim adresem rzucili tekst: "Pan jest wolny", po czym zjechali ze skrzyżowania, udrożniając drogę.

Zastanawia mnie, czym spotkany motocyklista mógł zaleźć za skórę panom władzom, bo na rutynową kontrolę to nie wyglądało. Może dostali cynk, że gdzieś ostro zapie*dalał i/lub nie zatrzymał się do kontroli? :biggrin:

A może to był ktoś z naszych Forumowiczów?

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie bądźmy głusi na ryk silników motocyklowych" - apeluje stołeczna drogówka na plakatach, które zawisną w całym mieście.

 

Ja mam propozycje. Te haslo mozna inaczej odczytac. W tym sensie, ze jak slyszycie ryk motocykli zachowajcie szczegolna ostroznosc,a reszte artykulu o du** mozna potluc. Jeszcze Kosciol w to mieszja.

Banda de****!!!

 

Chyba naprawde nie maja innych problemow.

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...