Pierwszy wypadek

[macceti]

Witam!

No i musial byc ten pierwszy raz. Od niedawna mam honde cbr 600 f4 i dzis mialem pierwszy wypadeczek. Jak najczesciej to bywa kolega w puszcze wymusil pierwszenstwo hamowanie piasek=gleba. Powiedzcie mi taka rzecz, jak go podnioslem nie chcial odpalic w koncu popchalismy i odpalil ale wydaje mi sie ze nie ma ciagu. jakos tak slabo przyspiesza jakby na pol gazu. Co sie moglo stac?? Dodam ze delikatnie lezal na boku niec powaznego sie nie stalo. Jestem laikiem ale moze to swiece ze 2 sie zalaly i na 2 cylindrach jechalem?? Coz poczac??:)

[Miklas]

Ciezko mi cos powiedziec, nie jestem mechanikiem, ale wiem, ze jak moto lezy, to trzeba troche odczekac zanim sie odpali, zeby olej zdazyl splynac.

Edytowane 7 Kwietnia 2006 przez Miklas

[MYCIOR]

U mnie jak mialem małego slizga jajkiem600 to jak go postawiłem na koła to tez nie zakręcił , a sawsze palił na raz odrazu.Wiec zakreciłem raz i niezapalił odstawiłem na go gdzies na godzine bo poszedłam załatwiać z gosćiem z kaszla co mi sie wpier**lił i jak przyszedłam to elegancko zaplił.

Pozniej jak gadałem z takim miejscowym mechanikiem to mowiłze jedynej rzeczy której nie powinienem robic to go własnei odpalac zaraz po podnoszeniu??

[macceti]

No ja od razu tez nie odpalilem tylko po jakichs 15 minutach. Dojechalem tylko do domu i cala noc stal a dzis juz elegancko wszystko cyka. tylko wycenili mi koszty;) No troche licza sobie;) Ale co tam z jego OC pojdzie. Wazne ze nic sie nie stalo powaznego. Pzdr

[zalmen3]

Kurcze macceti niezla wtopa :banghead: ... ale przynajmniej mozesz czuc sie ochrzczony :(

Pamietaj, ze motocyklisci dzielasie na takich co juz lezeli oraz takich co dopiero beda :)

Jak mozesz to wrzuc jakies fotysprzeta po glebie; mam nadzieje, ze tak jak obiecywales zalozyles crashpady :crossy:

Szybkiego powrotu na drogi i oby wiecej takie "przygody" Ci sie nie zdarzaly :icon_razz: :icon_razz:

 

A tak apropos Twojego pytania, to moja F4 tez zalapala dopiero po odstaniu.

 

Pozdrawiam

[klacia]

Też się nad tym zastanawiałem że jak juz moto się "położy" to czy coś sie stanie... czy mozna odpalić i jechac czy trzeba coś sprawdzić/odczekać i czemu tak? Może jakiś mechanik się wypowie :)

[hikor]

Nie jestem mechanikiem ale wydaje mi się, że chodzi o przepełnienie komory pływakowej gaźnika/ów. Miałem tak samo w mojej CB900.

Edytowane 8 Kwietnia 2006 przez hikor

[macceti]

Zalmen obiecywalem crashpady ale czekam na tez z forum az zakupia i ocenia;) Wiec niestety szkoda jakies sa ale male. Tzn w Hondzie wyliczyli 1600 ale oni przesadzaja za kierunek 350 zl;)) Lekko sie stopka wygiela na dole i hamulec reszta jest ok. Sprobuje porobic jakies zdjecia. A Crashpady oczywiscie teraz kupie, ale nie moge sie powstrzymac od niejezdzenia;)) Pzdr

[kg666]

macceti sprawa jest prosta, jesli masz sprzet z gaznikami to postaw go na stopki na 10 min, gaznik powinien sie sam przelac, wykluczam tutaj zalanie gdyz wiekszosc gaźników jest tak zbudowana zeby w razie awari ( wypadku gdzie motocykl bedzie lezal ) to odcina wyciekanie paliwa z rozpylacza do gardzieli gaznika, jesli masz sprzet na wtrysku to nie wiem co sie stalo, jesli chodzi o olej to nie ma tutaj zadnego znaczenie niewazne czy masz "sucha" czy "mokra" mise

Edytowane 9 Kwietnia 2006 przez kg666

[legut7]

Oj Maciek Maciek wspolczuje Ci bardzo, naprawiaj szybko sprzeta i z wiekszym doswiadczeniem wyjezdzaj na drogi...

[aLLy]

to dlatego po glebach na torze moto dziwnie mi przerywalo i ledwco co jechalo -.-

[macceti]

Oj Maciek Maciek wspolczuje Ci bardzo, naprawiaj szybko sprzeta i z wiekszym doswiadczeniem wyjezdzaj na drogi...

 

Spoko sie naprawia. A wiadomo ze gleba kiedys musiala byc. A co do doswiadczenia to w tym wypadku nie wiem czy by pomoglo, bo zajechal droge po hamsku;) Ale jestem o jedno doswiadczenie wiecej;) Caly weekend jezdzilem dalej wiec jest dobrze;)) Pozdro