Dorabianie czopa wału z 6V na 12V???

[asdx21]

Witam

 

Tym razem mam pytanie odnoszące się do pewnej propozycji jaką zaoferował mi pewien przedsiębiorcam w sprawie przeróbki wału do cz350 z 6V na 12V. A minowicie powiedział mi że dorobią do mojego wału tulejkę czy inną podobną część która sprawi że wejdzie mi wirnik z alternatora od jawy ts (12V). Firma jest z Mrągowa i bardziej wtajemniczeni powinni ją znać. Co myślićie o takiej doróbce? Poradzcie , bo nie wiem co mam teraz zrobić - kupić nowy wał czy kartery czy dorabiać? Może ktoś też dorabiał?

[mzpower]

Poradzcie , bo nie wiem co mam teraz zrobić - kupić nowy wał czy kartery czy dorabiać? Może ktoś też dorabiał?

 

Nie kupuj nowego wału ani karterów bo to za duży wydatek. Jak koniecznie chcesz 12v to wymień cały silnik na ten od ts 350 (jeżeli pasuje). Kombiować, dorabiać się moim zdaniem nie opłaca.

[Rozio]

Można wycisnąć czop z jakiegoś wału od werski 12V i wprasować go do Twojego wału.

 

Jeśli masz zamiar urzywać moto tylko do jeżdzenia po bliskiej okolicy możesz zamontować wirnik alternatora 12V na wał 6V. Bedzie hulać, ale będzie trzeba regulować zapłon co 500-1000km równierz szczotki alternatora długo nie pociągną. Przyczyna - nie ustawisz wirnika idealnie w osi. Trzeba równiesz podłozyc kilka podkładek pod alternator aby przewsunać go "do zewnatrz" silnika.

Swojego czasu jeździłem na czyms takim - po 5000km pękł szczotkotrzymacz.

[asdx21]

no tak, ale mi chodzi o to czy ktoś dorabiał tak wał u specjalisty. Bo moj wał ma byc dorobiony tak że prawa strona wału będzie taka sama jak u jawy 350 TS (12V) więc pozostanie mi dokupienie całego alternatora i wirnika oraz częsi zapłonu do jawy TS.

[asdx21]

widać że cięzko tu o tak skoplikowaną odpowiedz

[kobuz1]

Siema, a ja Ci odpowiem konkretnie.! Tak sie sklada ze tez lubie takie patenty typu zmodernizowanie instalacji elektrycznej, zalozenie modulu zaplonowego czy inne ulepszenia:D Mam WSK 175, w której mam instalacje 6V i oczywiscie sprawia ona wiele problemów,mój alternator (jesli mozna to tak nazwac ) ma moc jedynie 50W, tak wiec nie wystarcza mi nawet zeby pozadna żarówke wstawic:(( No to sie wku**wilem i postanowilem zamontowac caly alternator od JawyTS 12V :buttrock:)

No i mialem taki sam problem jak ty, czyli trzeba czop walu przerobic zeby móc zamontowac wirnik Jawy na wale w moim kobuzie.. No i dlugo czasu nie wykonywalem tej modyfikacji ze wzgledu na niecheć do rozbierania wału i ze wzgledu na twardosc materialu z ktorego jest wykonany czop walu, tak ze stoczenie czopu walu i szlifowanie czopu odpuscilem sobie poniewaz po dokladnym obejrzeniu wirnika Jawy dopatrzale sie ze moge spokojnie rozwiercic stozek ktory jest w wirniku na srednice czopu mojego walu no i potem zrobic tylko w wirniku rowek na klin:) No i ten wlasnie pomysl zaowocowal tym ze wirnik Jawy leży juz na stole u mojego dobrego znajomego tokarza i czeka na roztoczenie:D:D

Tak wiec jesli mozesz to nie kombinuj z czopem walu, tylko zobacz czy jest mozliwosc roztoczenia wirnika na tak zeby pasowal na czop twojego walu! Jesli tak to zrób tak jak ja! To rozwiazanie jest owiele lepsze od toczenia czopa walu.. No i nie musisz rozbierac silnika zeby to zrobic:))

Powodzenia !

Pozdro - Julas

[Anarch]

Witam

 

Tym razem mam pytanie odnoszące się do pewnej propozycji jaką zaoferował mi pewien przedsiębiorcam w sprawie przeróbki wału do cz350 z 6V na 12V. A minowicie powiedział mi że dorobią do mojego wału tulejkę czy inną podobną część która sprawi że wejdzie mi wirnik z alternatora od jawy ts (12V). Firma jest z Mrągowa i bardziej wtajemniczeni powinni ją znać. Co myślićie o takiej doróbce? Poradzcie , bo nie wiem co mam teraz zrobić - kupić nowy wał czy kartery czy dorabiać? Może ktoś też dorabiał?

Jeśli jest to firma 'impol' oficjalny importer jawy to polecam, co prawda nie robili mi nic z mechaniki, ale kupe czesci u nich zamawialem i pod tym wzgledem sa solidni. i raczej znaja sie na rzeczy.

[wueska]

Przerabiaj i kupuj te tulejke!! Sam jestem po przerubce z 6 na 12 co prawda w Mz ale też nie było łatwo!

[NaczelnyFilozof]

możesz zamontować wirnik alternatora 12V na wał 6V. Bedzie hulać, ale będzie trzeba regulować zapłon co 500-1000km równierz szczotki alternatora długo nie pociągną. Przyczyna - nie ustawisz wirnika idealnie w osi. Trzeba równiesz podłozyc kilka podkładek pod alternator aby przewsunać go "do zewnatrz" silnika.

 

Wybaczce mi jezeli mylę pojęcia.

Rozumie. Alternator 12V nasadzimy jakoś na wał 6V. Ale co ze strojanem (tak sie nazywa to w czym alternator sie obraca? :icon_razz: ). Bo w 12V jest trochę większe od 6V :clap:

[kobuz1]

Siema, kolego "naczelnyFilozof" tam jest dużo miejsca pod pokrywą żeby wsadzić stojan alternatora od Jawt TS:) Jeżeli mi sie udało wsadzić taki alternator do WSK 175 to do tej starszej jawy też musi wejść.

Wpradzie ja u siebie musialem wszystko na styk poupychac..

Pozdro - Julas

[NaczelnyFilozof]

Siema, kolego "naczelnyFilozof" tam jest dużo miejsca pod pokrywą żeby wsadzić stojan alternatora od Jawt TS:) Jeżeli mi sie udało wsadzić taki alternator do WSK 175 to do tej starszej jawy też musi wejść.

 

Chyba sie nie uda wsadzić... W garażu nie dysponuje zaawansowanymi technologicznie urządzeniami :icon_razz:

 

Rozkręciłem wszystko.

Siadłem i zacząłem dumać nad tym...

 

Najprosciej to zdłubać blok silnika, ale problem bym miał do powrotu na 6V. Stojan by można było splanować o 3mm ale nie mam czym. Wiec poszedłem w drugą stronę. Kątówka i powycinałem troche aluminium z dekla (znalazłem stary dekiel). No i stojan wchodzi miód. Tyle że nie mam na razie pomysłu jak stojan zamocować do karteru. Jak bym miał rozpołowiony silnik to może by sie człowiek wwiercił, zagwintował. DO aluminium nakrętrek nie wspawam...

 

I jeszcze obrobiona śruba mocująca krzywkę. Nawet jeszcze jej nie dotykałem...

[kobuz1]

No jesli chodzi o zamontowanie stojanu to zapewne trzeba by jakies otworki porobic w karterze i nagwintowac.. Ale szczerze mówiąc nie polecam Ci tego ze wzgledu na to że możesz przypadkiem wwiercić sie do komory korbowej:) A to nie bedzie zbyt miłe! Hehe, najlepiej to weż stojan od alterantora i zobacz jak daleko od stojanu sa te otwory ktore zostaly po pradnicy, jesli da rade to poprostu dospawaj lub jakos inaczej umocuj do stojanu kawalki grybej blachy (ok 4-5mm) z otworami i zrób z nich takie uchwyty, zeby otwory w tych dorobionych uchwytach pokryly sie z otworami w karterach! No mysle ze to bedzie najlepsze rozwiazanie:)) A wogule to najpierw sobie wykombinuj zamontowanie wirnika od jawy TS na czop od twojego silnika.. zeby nie bylo ze zrobisz stojan a wirnika nie zalozysz:PP

Pozdro - Julas

[NaczelnyFilozof]

No jesli chodzi o zamontowanie stojanu to zapewne trzeba by jakies otworki porobic w karterze i nagwintowac.. Ale szczerze mówiąc nie polecam Ci tego ze wzgledu na to że możesz przypadkiem wwiercić sie do komory korbowej:)

 

Dlatego najlepiej by było to dłubać na rozpołowionym silniku...

 

 

najlepiej to weż stojan od alterantora i zobacz jak daleko od stojanu sa te otwory ktore zostaly po pradnicy, jesli da rade to poprostu dospawaj lub jakos inaczej umocuj do stojanu kawalki grybej blachy (ok 4-5mm) z otworami i zrób z nich takie uchwyty, zeby otwory w tych dorobionych uchwytach pokryly sie z otworami w karterach!

 

Niewykonalne :icon_razz: Stara prądnica jest mniejsza od nowego alternatora. Stojan przykrywa prądnicowe otwory. Ale z tą blachą to może być dobry pomysł. Coś pokombinuje...

 

 

A wogule to najpierw sobie wykombinuj zamontowanie wirnika od jawy TS na czop od twojego silnika.. zeby nie bylo ze zrobisz stojan a wirnika nie zalozysz:PP

 

To wtedy przyspawam alternator do przedniej lagi. Będę załanczał jak dynamo w rowerze :buttrock:

[kobuz1]

BUehehe, a nie lepiej jak bys przyspawal wirnik do kasku, i w kasku łożysko? TO bys e na to zalozyl uzwojenia i wirnik by sie wiatrem napedzial i normalnie smiglo bys zalozyl na to wszystko i bys mial samolotem:D:D:D:D:D:D:D

[wueska]

nie prosciej stoczyć czop wału podaltek od MZ ...on jest przecież bardzo mały!