wieczny student Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Witajcie! Podczas rutynowego podejścia do czyszczenia styków (od jakiegoś czasu miałęm problemy z ładowaniem) zapomniałem odpiąć aku i tak jak już parę razy wcześniej (nie raz sie zapomniało, wiem - źle) coś zaiskrzyło w reglerku. Efekt: tym razem jednak nie było w porządku :-/... Straciłem ładowanie. Styki nie zwierały się w żadnym zakresie obrotów. Jednak gdy zwarłem styki ręcznie, przy odpowiednich obrotach - ładowanie wracało, styki pozostawały zwarte (dopóki silnik nie zszedł do obrotów niskich, kiedy łądowania nie powinno być). Jedno z uzwojeń w regulatprze (to z cienkiego drutu) jest luźne, pokryte czarnym pyłem... Pewnie spalone - pomyślałem. Założyłem elektronika od Malucha - nie ma ładowania, również w żadnym zakresie obrotów... :rolleyes: . Nie znam sie na elektryce więc napiszcie swoje sygestie co do przyczyny. Nie wykluczam, że elektroniczny regler jest popsuty, ale słyszałem coś o jakichś diodach w prądnicy, jakimś prądzie wzbudzającym... o sile zwierającej styki... :) Pomocy, bo wyjazd do Zamościa mi sie zbliża :unsure: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Chyba musze przeczytac dzial dotyczacy ladowania za pomoca pradnicy i mechanicznego regulatora, bo juz wszystko zapomnialem - napisze cos pozniej czyli moze jutro. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 27 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Będę wdzięczny, jeżeli z tych terminologicznych ochłapów uda Cie się coś wyśledzic :-) . Jutro zakładam nowy, kupiony dziś, nieużywany, elektroniczny regulator do Malucha, więc mam nadzieję, że wyjaśni się czy to wina regulatora, czy prądnicy (może to po prostu szczotki :notworthy: ...). Odezwę sie jak będę coś wiedział. Ten czarny pył z uzwojenia to prawdopodobnie bród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietroni Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Zapomniałem Ci powiedziec że u mnie jest alternator 150W :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 No to alternator czy pradnica i jak alternator to jakiego typu, jedno czy 3 fazowy i ze stalymi magnesami w rotorze czy obcowzbudny ?To wszystko robi lekka roznice. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 27 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2006 Z tego co pamietam to Wieczny Student ma wsadzona pradnice od 126p.W pradnicy tej nie ma zadnych diod prostowniczych. Jest to zwykla pradnica bocznikowa dwuszczotkowa. Ja mialem ten sam objaw ale z pradnica od wartbajera. Nieraz ladowanie znikalo i trzeba bylo recznie zewrzec styki w regulatorze przy wyzszych obrotach silnika. Ja bym jeszcze probowal zrobic to samo (zewrzec recznie styli w regulatorze) , silnik wkrecic na wyzsze obroty, oraz wlaczyc swiatla w motocyklu. I przytrzymac silnik na obrotach (przy ktorych pradnica laduje) przez dluzszy czas (powiedzmy okolo minuty). Oczywiscie wczesniej posprawdzaj wszystkie zlacza przewody. Jakby to nie skutkowalo to rozbierz pradnice i zobacz jak wyglada uzwojenie stojana (te dwie cewki) chodzi o izolator. Sprawdz czy wyprowadzenia z tych cewek "dobrze stykaja" . Jak masz omomierz to sprawdz jaka masz rezystancje miedzy wyprowadzeniami z tych cewek i napisz. Po drugie zobacz jak wyglada komutator wirnika, czy zaden przewod nie odczepil sie, czy przerwy pomiedzy dzialkami komutatora nie sa zabite). Po trzecie szczotki (czy aby jescze sa, czy dobrze przykrecone ich przewody) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Mam prądnicę od 126p i od tegoż samochodu mam równiez mechaniczny regulator. Po zajęciach lecę do garażu i dłubię. Dzięki za pomysły! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 No to działa. Okazało się, ze mechaniczny regler był spalony, a ten elektroniczny który miałem był popsuty. Nowy elektronik działa bez zarzutu. Teraz pozostaje tylko kwestia iskrzenia na szczotkach. Dość sporadycznie się to dzieje, ale zapewne nie zapowiada to niczego dobrego. Czy jest to znak by posprawdzać szczotki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Puki jest zimno to na twoim miejscu wyjalbym pradnice i posprawdzal zgodnie z uwagami urala zgory, by byc pewnym ze nie bedzie niespodzianek w sezonie. Z tego co przeczytalem nie moge nic specjalnie dodac, bo chyba ural napisal o wszystkim. W ksiazce podane byly opornosci uzwojen pradnicy, ale dotyczyly pradnic Lucasa, w maluchu moze byc inaczej. No i pamietaj o odpinaniu aku jak cos robisz z elektryka, w anglikach typowym rozwiazaniem byl bezpiecznik rurkowy w plastikowej zatrzaskowej obudowie montowany na przewodzie pradowym aku blisko niego - pol obrotu reka i aku rozlaczone, bez pracochlonnej zabawy z rozkrecaniem klem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 28 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 O rozpinaniu klem będę już pamiętał, i to na dłuugo ;-). W Uralu mam robioną instalację (całą - fakt, 15 lat temu) więc bateryjke odpina się wyjmując kabel z listewki. A o zbadaniu tej prądnicy myślę właśnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Co do sporadycznego iskrzenia na szczotkach to sprawdz stan lozysk na wirniku, oraz zobacz w jakim stanie jest komutator (czy nie ma bicia). Nieraz gdy miedziane dzialki "się zjadą" to trzeba liznąć komutator i zrobic rowki miedzy dzialkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.