Boa Opublikowano 15 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 Jako pasendżer w przyjaciela M6... 280km/h :D :D :D :P Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 15 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 Jawa 20P Skuter - 58km/h Yamaha RD 80 LC II - 110km/h Suzuki DR 125 - 100km/h Fiat 126P 4 osoby, pełne załadowanie, na dachu namioty - 110km/h VW Passat 1.6 '82 - 160km/h Rower Checker Pig - 69km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mate' Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 (edytowane) Ja na mojej Hondzie Dominator 650 (enduro) cos ok. 150 km/h a swoim roverem 416i 1.6 '97 cos ok.160 km/h Edytowane 16 Lutego 2009 przez Mate' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firefox Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 Ja w pierwszym swoim seoznie na 600 jajo zrobilem 170 na siekierkach i balem sie dalej, lysa opona tylnia i trzesly sie lusterka .... :)) w tym sezonie mam nadzieje pociagnac powyzej 200 :) oczywiscie po wczesniejszym przygotowaniu moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZiGi Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Moj stary mial kiedys swoj warsztat samochodowy i zrobil tak malucha,ze licznik sie konczyl a ten jeszcze przyspieszal :twisted: Mój Qmpel też miał fajnego malara, nie zapomnę miny kolesia w Toyocie Corolli, gdy jadąc we 4 wyprzedzaliśmy go na trasie do Warszawy (za Grójcem) przy prędkości lekko ponad 140km/h, ale Qmpel miał lekko rozwiercony silnik :biggrin: A wracając do Max Speed, to ja swoim jajkiem poleciałem 230km/h, z narzeczona 190km/h (bo nie chciała szybciej, choć uwielbia jazdę moto), a ze szwagrem 205km/h. Oczywiście wyniki tylko licznikowe, nie sprawdzałem na GPS-ie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Liver Sausage Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 140 km/h Trabantem :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swirus Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Yamaha fzr 600 (silnik thundercat 600) V-max ok. 230-240 bo juz po 220 nie patrzyłem na licznik tylko na drogę żeby w pole nie wjechać :) ale moto dalej przyspieszał :D Odczucia?? Zwiększona adrenalina i dobra zabawa :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balcerowicz Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Z mojego gs500e wycisnąłem solo max 180-185 km/h-licznikowo oczywiście :crossy: .Nie pisze dokładnie ile bo wskazówka się wahała.. A z byłego grzechotnika 126p 110km/h opór-ale jak dotarłem do domu to się lekko zdziwiłem bo mi olejem zachlapało całą komorę silnika(wydmuchało uszczelniacz z koła pasowego na wale) i tyle było z jazdy wyścigowej.Ale 2 TIR-y wyprzedziłem :biggrin: Z seicento wydusiłem na hitlerówce pod Wrocławiem ok 150-155km/h czyli tyle ile fabryka napisała tyle że na LPG w dwie osoby(tym razem komory silnika na szczęście nie zalało) :bigrazz: A z WSK 125 udało się dojść do 80km/h z kumplem za plecami.W skutek rozwinięcia Vmax 10 km od domu motor stanął.Diagnoza-zabezpieczenie sworznia tłoka dostało się między pow. cylindra a tłok i motor zatarty na amen-czyli takie są skutki (lub gorsze)przemęczania maszyny które mogą spotkać każdego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mate' Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Ja znam taka historie: Jedzie maleznstwo,a raczej zapierd**a ostro malczanem,kolo im odpadlo,a zona : Ty,patrz! komus kolo odlecialo ! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 hmm skoro tematyka wykracza poza jednoślady tooo.. 800km/h - Boeing 737 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 V-max ok. 230-240 bo juz po 220 Moja marszowa :icon_razz: :wink: :flesje: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swirus Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Moja marszowa :icon_razz: :wink: :flesje: :buttrock: No zgadzam sie z Tobą :) też bym tak chciał jak ty 300 km/h gnać ale więcej z mojego moto nie wykrzesam no chyba że z pionowej górki :) Hmmm ciekawe jak to jest jechać 340 km/h na jednym kole jak Ghost rider :)) Szkoda ze w katalogu marzeń Netia nie ma takiej opcji :D POzdrO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black-bear Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Może to nie największy speed ale włos stanoł mi dęba gdy pierwszy raz wsiałem na 600rr i pojechałem z kumplem na przejażdzkę. Lecę za kumplę te auta coś szybko mi śmigają z tej prawej strony zerkam na zegar a tam 208km/h. Tak jak mówie to pierwsza przejażdzka tym motorkiem. Przeraziłem się że tak szybkość tak szybko została osiągnięta :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balcerowicz Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Tak naprawdę moim zdaniem najlepiej vmax sprawdzać na odcinkach zamkniętych na lotniskowych pasach startowych np Biała Podlaska wymiary pasa to 3400x60 równe jak stół asfaltowe marzenie z przyczepnością papieru ściernego-sprawdzałem naprawdę miodzio... i do sprzedania :icon_mrgreen: hmm skoro tematyka wykracza poza jednoślady tooo.. 800km/h - Boeing 737 a skąd wiesz że 800 skoro nie wpuszczają ludzi do "szoferki"pilotów :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 No zgadzam sie z Tobą :) też bym tak chciał jak ty 300 km/h gnać ale więcej z mojego moto nie wykrzesam no chyba że z pionowej górki :) Hmmm ciekawe jak to jest jechać 340 km/h na jednym kole jak Ghost rider Jaja sobie robiłem :wink: :flesje: A 300 gnam, ale w marzeniach bo licznik jest na pewno baaardzo optymistyczny :cool: Przeraziłem się że tak szybkość tak szybko została osiągnięta :crossy: Fajne uczucie co nie? :biggrin: Kocham te potworne przyspieszenia :bigrazz: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.