Skocz do zawartości

Opisz swoj najwiekszy speed....


Black Jack
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czym tu się chwalić. Tak jakby max prędkość maszyny zależała od umiejętności, nie sztuka odkręcić, sztuka się zatrzymać.

 

Ja nie sprawdzam ile pojadą maszyny, jak mialem malucha przez półtora roku ot nigdy nie przekroczyłem nim 100 km/h bo się do tego takie auto nie nadaje.

 

A na swoim GS jechalem max 110 bo jezdze po miescie i nawet na trzypasmówce uważam że to max bezpieczna prędkość w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, Kubi! - zaskakująca (pozytywnie) wybowiedź. 8)

Jak widać, można czasem iść pod prąd i nie określać wartości pojazdu i swoich umiejętności na podstawie osiąganej v-max. 8)

Choć przypuszczam, Kubi, że będziesz z czasem jeździł szybciej. ;)

 

Ja bym chętnie na dobrych drogach pojeździł szybciej - ale mam mały motocykl YBR 125, w dodatku (na razie :) ) przydławiony - więc prędkości światła nie osiągnę. :-D

 

Najszybciej nim jechałem 100 km/h. Silny wiatr nie pozwolił się bardziej rozpędzać. :| Pewnie by pojechal nieco prędzej - ale jakoś nie próbuję - żal mi silniczka.

 

Po oddławieniu pewnie pobiję swój zabójczy rekord prędkości. :P :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomex Yamaha YBR125

Samochodem: Skoda Fabia 1.4 MPI 60 KM - 170 km/h,

Motocyklem: MZ ETZ 150 - 115 km/h,

Yamaha YBR125 - 105 km/h.

Oczywiście samodzielnie kierowałem.

Jako pasażer: Audi (nie pamiętam jakie ale było super) 210 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoim maleństem - BMW R1100RS '93 - ok. 215 km/h - kilkakrotnie na trasie Katowice - Bielsko i Tychy - Pszczyna (bo tak jeżdżę tylko na dwupasmówkach i jak jest pusto),

a katamaranem to było znacznie szybciej, a był to Volkswagen Phaeton z silnikiem W12 o poj. 6 literków - 270 km/h, a odbyło się to pod Dreznem na torze wyścigowym Lausitz Ring, więc też było bezpiecznie, tylko pilotka (Niemka) wrzeszczała jak opętana przez złe moce (bała się o samochód jak potem mówiła).

A ogólnie to k...ewnie mnie nudzi dzidowanie na prostej ile fabryka dała, wolę zakręty, im ostrzejsze i bardziej strome w górę czy w dół tym lepiej. A jeszcze jak przy tym jest mokra jezdnia, czyli deszczyk, to ja jestem już w niebie :( . A poza tym za dużo już widziałem, słyszałem i na własnych kościach odczułem żeby inaczej jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzalem wczoraj na discovery program w ktorym pokazano suzuki hayabusa, najszybszy motocykl świata, ktory mial 170 koni, do setki rozpedzal sie w 2 sekundy i rozwijal predkosc 320 km na godzine ( nawet do 350) . No ale cóż to za wyczyn wobec światowego rekordu szybkości jazdy rowerzysty, ktory jechal 244 km na godzine 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maluch 130 bez żadnego przerabiania(mogło byc troche z górki)

jawa 350 ts 140

yamaha xj550 190

yamaha yzf1000r thunderace 220 (pożyczona)

kawasaki gpz 1100 horizont 220 (więcej nie ma gdzie chyba że na autostradzie-ale nie powiem że mnie nie kusi sprawdzić V-MAX!) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę tak. Warszawa - Szczecin - 5 godzin 10 min na BIG-u 800 S. Odkręcić manetę to każdy potrafi. Nie sztuka być mistrzem prostej. Sztuka jechać szybko i płynnie. Nie przekraczałem wtedy 140 (i to tylko przy wyprzedzaniu) a przelotówkę miałem w granicach 120. Pozrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...