Skocz do zawartości

FILTR OLEJU...??


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich...

Mam pytanie odnośnie wymiany filtra oleju.

Otóż po remoncie silnika wymieniłem filtr oleju wraz z olejem półsyntetycznym JMC półsyntetyczny 10W40(było to 2 tyg temu) . Ten olej wlałem tylko po to aby oczyścic silnik a następnie zlać go. Teraz mam juz Mobil 1 racing 15W50 i chce go jutro wlać. Pytanie moje jest nastepujące: czy filtr oleju również musze wymienić czy moge pozostawić ten który jest obecnie w silniku, podkreslam ze ma on jedynie 2 tygodnie.

z gory dzieki za odp.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich...

Mam pytanie  odnośnie wymiany filtra oleju.

Otóż po remoncie silnika wymieniłem filtr oleju wraz z olejem półsyntetycznym JMC półsyntetyczny 10W40(było to 2 tyg temu) . Ten olej wlałem tylko po to aby oczyścic silnik a następnie zlać go. Teraz mam juz Mobil 1 racing 15W50 i chce go jutro wlać. Pytanie moje jest nastepujące: czy filtr oleju również musze wymienić czy moge pozostawić ten który jest obecnie w silniku, podkreslam ze ma on jedynie 2 tygodnie.

 

Wymień. Jeżeli "plukałeś" silnik innym olejem - to masz dużą szansę, zależnie od tego co w silniku wcześniej było - że filtr będzie już mocno zabrudzony. Niby można w ten sposób oszczędzić jakieś 30 zł, ale istnieje ryzyko, że niedomagania układu smarowania, spowodowane przez zapchany filtr doprowadzę Cię do wielokrotnie wyższych wydatków na remont silnika. To oczywiście bardzo mało prawdopodobne, ale w skrajnych przypadkach - możliwe. 30 zł to nie majątek.

 

Moim zdaniem, generalnie, mimo, że liczni producenci każą wymieniać filtr co drugą zmianę oleju - nie ma się co czaić, i dobrym zwyczajem jest wymieniać filtr razem z olejem. Nie jest to wielki koszt, a jednak człowiek jakiś taki spokojniejszy :) W każdym razie ja tak uważam, ale ja jestem asekurant, i wolę dmuchać na zimne.

 

--

pzdr

yahoo & 636 '02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony jak nie wlewałeś żadnego dodatku czyszczącego do oleju to przecież każdy z nas po wymianie oleju ma taką sytuacje a ty po prostu jeszcze raz olej zmieniasz.Każdy zalewając nowym olejem silnik czyści go po poprzednim ale potem i tak jezdzi na tym np.6tyś km.Ale pewnie i tak bym dla świętego spokoju zmienił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za podpowiedzi jak narazie jestem ze wymiana filtra bo to nie jest duży koszt :D Silnik generalnie jest czyściutki dlatego miałem zamiar wykręcić filtr przepłukać go paliwem i wkręcić ponownie a następnie zalać nowy olej. Nie tylke o brud sie martwiłem co o zmieszanie oleju JMC półsyntetycznego z pełnym syntetykiem Mobila i czy to nie będzie mialo jakiegoś złego wpływu na filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składałem kiedyś silnik TW200 po naprawie, czyli nic skomplikowanego. Starałem się zachowac możliwie jak największą czystość podczas pracy.

Po złozeniu zalałem go najtańszym olejem, włożyłem nowy filtr i odpaliłem. Po godzinie pracy na postoju i kręcenia się koło domu, złałem olej do kuwety i wyjąłem filtr. Ilość brudu jaki znalazłem na siateczce filtra bardzo mnie zdziwił - nie myślałem że tyle syfu może być w silniku mimo starannego i czystego (tak mi się wydawało) montażu. Godzinka pracy spowodowała że wnętrze silnika zostało wypłukane i wszystkie syfy zostały zatrzymane na filtrze. Po tym eksperymencie zalałem właściwy gatunkowo olej i nowy filterek. Skąd ten pomysł? Stary mechanik który robił całe życie samochody mi podpowiedział, że często po robocie w domowych warunkach w silniku zostają brudy, a to jest sposób by je wyłapać zanim silnik pójdzie do normalnej eksploatacji.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Stary mechanik który robił całe życie samochody mi podpowiedział' date=' że często po robocie w domowych warunkach w silniku zostają brudy ...[/quote']

 

Czasem jak widzę w jakich warunkach zawodowi mechanicy składają silniki czy skrzynie biegów, to wiem na pewno ze sam zrobię to duuużo czyściej. 8) .

Niestety faktem jest że zawsze coś się dostanie.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pakułami czyszczą panewki itd :P

 

Widziałem jak na stole warsztatowym najpierw wymieniali silentblocki wachaczy (zawieszenie-piach, syf itp) a potem nawet bez zdmuchnięcia czy pozamiatania brudu z tego stołu robili na nim skrzynie biegów :P

 

Boże broń nas przed takimi "fachowcami" :!:

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy mechanior wie, że ważna jest czystość, ale warsztat ma zarabiać pieniądże, utrzymać wlaściciela i jego rodzinę, mechaników, pomieszczenia i jeszcze ma starczyć na odnowienie co jakiś czas wyposażenia. Tam nie ma miejsca na rozczulanie nad mechanizmami i składanie silnika cały dzień, co chwilę czyszcząc stanowisko montażowe. Każdemu się wydaje, iż płacąc 600 zł za demontaż i montaż silnika, będzie miał to wykonane na sali operacyjnej. Żeby wyjść na swoje warsztat musi miec obrót 200-300 zł dziennie, a robiąc tylko taki silnik przez cztery dni dokłada się do interesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy mechanior wie, że ważna jest czystość, ale warsztat ma zarabiać pieniądże, utrzymać wlaściciela i jego rodzinę, mechaników, pomieszczenia i jeszcze ma starczyć na odnowienie co jakiś czas wyposażenia. Tam nie ma miejsca na rozczulanie nad mechanizmami i składanie silnika cały dzień, co chwilę czyszcząc stanowisko montażowe. Każdemu się wydaje, iż płacąc 600 zł za demontaż i montaż silnika, będzie miał to wykonane na sali operacyjnej. Żeby wyjść na swoje warsztat musi miec obrót 200-300 zł dziennie, a robiąc tylko taki silnik przez cztery dni dokłada się do interesu.

 

Po pierwsze.

Nie każdy "mechanior" wie że ważna jest czystość.

Po drugie.

Warsztat ma zarabiać pieniądze i jesli roboty dobrze nie zrobi to straci klientów i gówno zarobi.

Po trzecie.

Jak z powodu takiego pośpiechu i syfu klientowi coś się rozleci to warsztat dołoży ze dwa razy więcej niż zarobił na takiej fuszerce.

Po czwarte.

Gdyby warsztat miał obrót 200-300zł dziennie to by nawet na waciki nie zarobił. ;)

Po piąte....

Pośpiech to jest wskazany co najwyżej przy łapaniu pcheł i jedzeniu z jednej miski a nie przy naprawach pojazdów mechanicznych.

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...