PrzemasVIP Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 moja WSK-a powoli wchodzi na obroty, a przy tym szczela z gaźnika i tłumika :) nie wiem co jest, a zapłon przestawiałem z godzinę i tylko niewielkie poprawki.Iskrzyło się na przerywaczy nawet bardzo, po wymianie kondensatora przestało iskrzyć ale problem nie zniknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychuu_ktm Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 sprawdzałeś czy z zapłonem jest wszystko ok ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 Jak Cię szczelę to na forum nie trafisz.Twój motocykl raczej strzela . Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boberson Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 Masz spóźniony zapłon , przynajmniej mi sie tak wydaje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 To albo źle ustwiony zapło albo masz przytkane paliwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 A nie iskrzą ci styki przerywacza??Jeżeli tak to kondensator padł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiboS60 Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 przestawoiony zaplon,zamala przerwa na przerywaczu,walniety kondesator albo juz powazniejszy problem to luz na korbowodzie,po prostu nielapie zaplonu przez to raz jest tak raz tak i wali w gaznior albo tlumik ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qvertz Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 Jeśli sprawdzisz wszystko co mówili przedmówcy i nic się nie poprawi, to sprawdź drożność wydechu. Miałem kiedyś tak u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miaziu Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 świece też możesz sprawdzić dla pewności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekmak Opublikowano 23 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2006 YoJeśli strzela to znaczy że zapłon zły nie ma wała. To że wymieniłeś kondensator to dobrze. Nie może on iskrzyć. Wymień też świece. Najlepiej ustaw zapłon. Odkręc świece włóz śrubokręt i kiedy będzie w GMP górnr martwe położenie to cofnij wał o 3mm w lewo następnie ustaw przerwę na platynkach ok 0.4 mm i sprawdź iskrę . Tą metodą prób i błędów ustawisz zapłon. Nie ma wała na wsi że by się nie dało.Pozdro Max Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herflik Opublikowano 23 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2006 czeee Nie sądzisz kolego ze przez 3 !!! miesiące ta usterka została usunięta ? Chyba ze to przez wiek ;) A poza tym ... najpierw ustawia sie przerwe a poźniej wyprzedzenie :banghead: herflik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
premislauss Opublikowano 30 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2006 ustaw zapłon! pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinq Opublikowano 20 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2006 a jak nie została usunięta to powinien klin od magneta zmienić, może nie łapie dobrze i też tak będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.