Skocz do zawartości

Czy warto droższe opony?


Gość Lassar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Starałem się przeszukać archiwum ale nie znalazłem tego co mnie interesuje a mianowicie:

czy warto kupić "lepsze" ale też droższe opony? Konkretnie chodzi o różnice między Mitasem a np. Michellinem czy Dunlopem. Może Maxiss?

Czy jakoś jazdy na lepszych oponach wynagradza cenę zakupu?

Czy wystarczy taka opona na przód, a tył olać?

Może macie jakiś swoich faworytów wśród producentów których nie zamienicie na nic innego?

 

Dodam że najbardziej interesują mnie opony na trasy raczej miękkie i/lub piaszczyste z rzadka trochę kamieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepsza opona-lepsza przyczepność, a w związku z tym bezpieczeństwo. Z tyłu opona szybciej ci sie zjedzie niz z przodu , więc raczej nie ma sensu kupowac jakis extra opon do amatorskiej jazdy. Przód wytrzyma dość długo, dlatego myślę ze warto zainwestowac w cos troche lepszej klasy niz podstawowe opony typu wspomnianego Midasa, na ktorych przyczepnosc jest, coz tu duzo mowic-kiepska. Wybór jednk zależy od ciebie i zasobnosci twojego portfela:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kupowanie droższych opon nie jest konieczne (chyba że ktoś jeździ wyczynowo) ewentualnie jeżeli ktoś jeździ dużo po asfalcie to wtedy warto zainwestowac w nieco droższy model który bedzie się jako tako lepiej sprawował na asfalcie i kostka tak szybko nie będzie się ścierać (lepsza gatunkowo guma).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W brew pozorom przednia opona jest wazniejsza od tylnej bo przy duzej mocy i tak tylne kolo za czesto nie dotyka ziemi :twisted: a przednie nadale tor jazdy wiec jak załapiesz uslizg to raczej kiepsko bedzie z Tobą :lol: Przód wysokiej klasy, tył-masówa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupilem opone chinska ktora i tak o wiele lepsza jest od mitasa i powiem wam ze prowadzenie ciezkiego kloca amatorsko po lesie staje sie duzym wyzwaniem i ryzykiem tyl robi co chce zadnej kontroli na asfalcie podobnie do tego znika w oczach :!: a mialem przedtem dunlopa i poprostu roznice sa ogromne jezdzac ok 3 tys na asfalcie i 1 tys w terenie zostalo mi polowa kostki (5mm) :!: juz nigdy nie kupie takiego badziewia wole paruletnie uzywane firmowki niz nowe mitasy czy chinszczyne

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że najbardziej interesują mnie opony na trasy raczej miękkie i/lub piaszczyste z rzadka trochę kamieni.

 

Wydaje mi sie ze mitasy spokojnie wystarcza, Dominik sam takich uzywa, moze troche szybciej sie zuzywaja lecz... 120zł za mitasa a 350zł np za michelin robi swoje... :) Chyba ze ktos jest mega profi albo ma poprostu nadmiar kapuchy, ale to juz inna bajka.

 

Rozsadna decyzja jest kupienie na przod opony "wyzszej klasy" a na tyl zakladac taniutkie mitasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że pomysł lepszej opony naszedł mnie po dziwnym uslizgu w lesie na teoretycznie dość przyczepnej twardej powierzchni. Zero liści trawy czy innych takich. Doszedłem do wniosku, że może lepsze opony się lepiej kleją do podłoża ( kostka się ugina a nie wyłamuje) niż twardawa bądź co bądź kostka Mitasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie jak wyzej napisal kwas .Lassar wiem o czym mowisz mam to samo na tym badziewiu z kraju skosnych w 2 strone

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję np. opony po zawodnikach. Dla mnie jako całkowitego amatora nie ma żadnej różnicy, że są delikatnie zjechane na boku, ale reszta jak nowa. Oczywiście dobry zawodnik wyczuje różnicę, ja nie. Zawsze staram sie zakładać jak najlepsze opony, z tym że z naciskiem na przód. Zawsze miej niebezpieczny jest uślizg tylnego koła, bo da się opanować ale jak przednie poleci to już lipa.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...