Dario.G Opublikowano 2 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2006 1)Jak w giesie reguluje się przód :?: Im bardziej wystają te "cycki" z półek tym twardsze zawieszenie :?: I czym pokręcić, żeby czegoś nie ukręcic :clap: 2)Da rade dopasować klucz na tył :?: Bo se ktos wzioł na pamiątkę org zestaw kluczy i jest problem... :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZimnY Opublikowano 2 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2006 przud to regulujesz tymi własnie "cyckami" co wystaja na pułce i jak je wykrecasz to bardziej mieka sie robi zawiecha a wykrecic moze tyle ile ci pozwoli tam masz oznaczenia na tych srubach ile mozesz wykrecic sa prazki do okoła a z tyłem nie wiem jak jest;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 3 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2006 I co nikt nie wie czy da się klucz dopasować :?: :?: :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 na allegro sprzedają oryginalne zestawy kluczy do moto. Zobacz czy nie ma do GSa lub innej suki może by Ci podpasił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 4 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Problem w tym , że nie znam rozmiaru tego klucza :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Rozmiar klucza raczej bywa taki sam w amorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
21adam Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Nie wiem jak wygląda tam regulacja ale jak tak samo jak przy klasycznych dwóch amorach to dobry jest klucz hydrauliczny tzw."zaba" :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 Witam, nie bedę zakładał nowego tematu więc dopytam się tu. W mojej serwisówce GSa z 2004r nie ma ani słowem o regulacji przedniego zawieszenia. Denerwuje mnie jednak ono bo przy ostrzejszym hamowaniu na wybojach (czyli w Polsce prawie wszędzie :biggrin: ) dobija! Nie mówiąc już o jeździe we dwoje... Zawieszenie wygląda TAK Czy tu jest jakaś regulacja napięcia wstępnego i czy są to "owe wystajace cycki" o których tu pisaliscie?. Jeżeli jednak nie ma (co było by kompletnym debilizmem ze strony producenta) podajcie jakiś "tani" sposób na utwardzenie amora. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 nie masz regulacji bo by zawadzała o kierownice (chyba, że masz coś na dole ale wątpię ) możesz np. wytoczyć sobie wałeczki wysokości tak od 2 do 5 cm zależy jaki sztywny chcesz mieć przód wsadzisz je pod te korki od zawieszenia które masz na fotografii i po bólu :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 nie masz regulacji bo by zawadzała o kierownice (chyba, że masz coś na dole ale wątpię ) możesz np. wytoczyć sobie wałeczki wysokości tak od 2 do 5 cm zależy jaki sztywny chcesz mieć przód wsadzisz je pod te korki od zawieszenia które masz na fotografii i po bólu ;)no to za*eb.... tylko wtedy jak założę kierownice? :) A nie da się łatwiej np: dolać troche oleju do amora ponad normę podaną przez producenta i po krzyku? :D W sumie to dziwne... W starszych modelach produkowali regulację a teraz nie?? Do tego robią tak miękkie zawieszenie, że szkoda gadać a co dopiero jeździć..Teraz mnie załamałeś :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 (edytowane) to jest zawieszenie od starego modelu chyba sprzed 93 która też nie miała regulacji i koleś właśnie tak sobie usztywnił jak mówiłem on te wałeczki zrobił z teflonu http://www.gstwin.com/making_fork_spacers.htm tu masz cos takiego na alegro koleś z linku wyżej ma napisane na tym wałku 31mm średnica taką zamów na alegro utnij jak trzeba i już...... nawet tokarz nie będzie potrzebny :biggrin: http://www.allegro.pl/item116595539_ertalo...do_obrobki.html Edytowane 30 Lipca 2006 przez loko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 30 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2006 ciekawy sposób. Zastanawia mnie tylko to czy w tym teflonie nie trzeba będzie wykonać otworu. On ma inną śrubę którą to przykręca- na klucz imbusowy. Ja mam nasadowy- mam nadzieję, że gwintem się nie różni bo jak się domyślam musi być przykręcana do nagwintowanej wewnątrz goleni? Mało wiem o amortyzatorach... :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Troche to inaczej wyglada. Ten dystans wkladasz miedzy wewnetrzny koniec gornego korka teleskopu, a sprezyne. Ja robie te dystanse z plastikowej rury wodociagowej o odpowiedniej srednicy, kupowanej za kilka groszy na metry w sklepie z hydraulika. Na szczycie sprezyny klade podkladke stalowa o srednicy wnetrza teleskopu, na to idzie dystans i skrecam to gornym korkiem.Dlugosc tego dystansu trzeba dobrac doswiadczalnie w czasie jazdy - w zaleznosci od twojej wagi moze byc dluzszy lub krotszy, tak zby zawieszenie nie bylo za miekkie ani za sztywne.Dolewanie oleju ponad stan okreslony instrukcja jest niezbyt bezpieczne bo moze doprowadzic do blokady hydraulicznej amortyzatora i np do wylecenia z wyboistego zakretu. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 ..... Dolewanie oleju ponad stan okreslony instrukcja jest niezbyt bezpieczne bo moze doprowadzic do blokady hydraulicznej amortyzatora i np do wylecenia z wyboistego zakretu. Adam M. Dokładnie tak - w ten sposób skraca się skok zawieszenia... czego pewnie nikt nie chce. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 31 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2006 Troche to inaczej wyglada. Ten dystans wkladasz miedzy wewnetrzny koniec gornego korka teleskopu, a sprezyne. Ja robie te dystanse z plastikowej rury wodociagowej o odpowiedniej srednicy, kupowanej za kilka groszy na metry w sklepie z hydraulika. Na szczycie sprezyny klade podkladke stalowa o srednicy wnetrza teleskopu, na to idzie dystans i skrecam to gornym korkiem.Dlugosc tego dystansu trzeba dobrac doswiadczalnie w czasie jazdy - w zaleznosci od twojej wagi moze byc dluzszy lub krotszy, tak zby zawieszenie nie bylo za miekkie ani za sztywne.Dolewanie oleju ponad stan okreslony instrukcja jest niezbyt bezpieczne bo moze doprowadzic do blokady hydraulicznej amortyzatora i np do wylecenia z wyboistego zakretu. Adam M.Wielkie Dzięki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.