Skocz do zawartości

smarowanie łańcucha....


pit_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a co sie dzieje z materiałem ktory o siebie uberza "na sucho" metal o metal do tego dziala na niego siła?? no jak dla mnie po prostu sie wyciera i stad pomysł zeby smarowaćwspółpracujące ze sobą elementy metalowe min. mowa o układzie łańcuch zębatka.

 

a co do samego preparatu to polecam IPONE. wysmienite smary. praktycznie sie nie odczepiają czyli sa mało brudzace ale najbardziej zaskakujący jest czas w jakim chronią łańcuch. rekordem u mnie było prawie 1000km. czegos takiego jeszcze nie spotkałem.

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w drzecie naciągałem tylko 1 raz łańcuch

smarowany ze 2 razy w ciągu ~11tys

3/4 tego to błota

 

a warunków pracy nie miał idealnych, naokrągło szarpanie gazem

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch smarujemy żeby:

- nie zardzewiał,'

- chciał się zginać,

- miał większą trwałość.

Ale szanowni koledze w wielu przypadkach przesadzają z ilością środka smarnego. Widuję często łańcuchy zapaprane smarowidłem, o czystości koła i okolic nie wspomnę. Nadmiar smaru powoduje przyspieszone zużycie, gdyż z kurzem ulicznym składającym się m.in z krzemu, tworzy się pasta ścierna.

Akurat między rolką zewnętrzną a zębem koła nie występuje ruch. Ma miejsce tylko nacisk bez przemieszczania się rolki względem zęba. Natomiast ruch występuje między rolkami, i tam ma się dostać smarowidło. Przy okazji smarowidło dba o stan oringów, które utrzymują smar fabryczny między rolką wewnętrzną a sworzniem, bo praktyka wskazuje, że wyschnięte krócej żyją.

Od dwóch lat nie kupuję smaru do łańcucha, ino smaruję zgodnie z zaleceniami producenta motocykla japońskiego - olejem. Najpierw czyszczenie, potem oliwienie, a na końcu dokładne wytarcie łańcucha szmatką, żeby nie chlapało. Wsjo :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dwóch lat nie kupuję smaru do łańcucha, ino smaruję zgodnie z zaleceniami producenta motocykla japońskiego - olejem. Najpierw czyszczenie, potem oliwienie, a na końcu dokładne wytarcie łańcucha szmatką, żeby nie chlapało. Wsjo :-)

 

Jakiego oleju używasz?

 

 

Edytowane przez TomaszCA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie czym lepiej? silnikowym czy przekładniowym 80w90? czy może samą naftą?

 

Ja myje dokładnie nafta (pędzelek i szczoteczka do zębów), wycieram szmatką, smaruje hipolem, odczekuje trochę i jeszcze raz wycieram dokładnie szmatką.

 

 

raz miałem łańcuch bez oringowy i co wyjazd musiałem naciągać a zębatki sunstara zjadł mi w oka mgnieniu...Teraz zakupiłem porządnego dida x-ring i zapomniałem że mam na wahaczu taką opcje jak regulacja naciągu łańcucha ;)

Edytowane przez hesuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smaruję końcówkami oleju silnikowego. Czyszczę szmatką lub plastikową szczoteczką przed smarowaniem, oliwię a potem dokładnie wycieram.

Skłamałem w jednej kwestii: kupowałem smar w spray'u na wyprawę do Budapesztu w kwietniu. Smar marki Larsson - tani, dobry, nie brudzi.

W motocyklach jeżdżących w teren, czyli w piach i błoto, łańcucha nie smaruję, a jeśli już, bo sytuacja wymaga, to przed wjazdem w teren czyszczę łańcuch szmatą do sucha, żeby się piach nie przyklejał.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wystepuje ruch pomiedzy łancuchem a zebatka??a w momencie zazębienia i wyjscia rolki z zebatki??

 

tak czy siak zasada najważniejsza to myc łańcuch i smarowac bardzo symbolicznie.

 

dobrym rozwiazaniem tez jest suchy smar PTFE. ten nie odrywa sie wcale ale trzeba czesto smarowac tym bardziej przy jezdzie w deszczu.

 

zabawa w smarowanie olejem jest skuteczna ale podczas dalekiej trasy nie koniecznie jest na to czas i warunki.

 

co do smarowania w offroadzie to do tego sa odpowiednie smary ktore nie powoduja przywierania brudu ale jego wzmożone odpadanie. tutaj polecam putoline. jest to forma pianki. ipone tez ma fajne rozwiązanie

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...