CiasnyBaniak Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Ubiegły rok pojeździelm już troche sobie-na hondzie- Obecenie od września mam GS500W końcu postanowiłem sie zalegalizować w kwestii uprawnien do kierowania jednośladem. Wstępnie znalazłem osobe która podpisze mi zakończenie kursu i chcę tylko zdać examin- legalnie. Macie jakieś rady, na co zwrócić uwage przy examinie praktycznym. Chodzi mi o tzw pułapki o których dowiedziałbym sie pewnie na kursie typu migacz w ósemce itp... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Zapisz sie na kilka jazd doszkalających i Instruktor ci wszystko powie :mrgreen: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 Było o tym milion razy - opcja szukaj... :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 16 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2006 weż chociaż godzinke jazdy/przeszkolenia :D nie wiem, jak jest z nowymi przepisami, ale jak ja zdawałem to na kat A była wytyczona trasa ... bez jej znajomosci nie było szans na zdanie 8) Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 W każdym mieście zdaje się inaczej. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 17 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2006 CiasnyBaniak najlepiej jak przed egzaminem wykupisz sobie 1-2h jazd na takim samym motorku co bedziesz zdawal i sprawa zalatwiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 WITAM!!Ja zdawalem identycznie tylko ze na A1 w Wawie na odlewniczej. Pierwszy raz na motorku, placyku i w koncu na trasie... Cwiczylem tylko osemeczke robiac sobie ja po prostu na podworku :-D Wymiary wzialem skads z neta. Ale wracajac do egzaminu. Zdawalem jako pierwszy, wiec odpalilem moto i czekalem az sie rozgrzeje. Ale ten durny egzaminator powiedzial zebym jechal. No wiec pojechalem i zblizylem sie do podjazdu pod gorke i tam sie zaczela masakra. Odwijam gaz zeby wyczuc moto a tu DUUPA muli go strasznie!! Mowie kolesiowi ze motorek jest jeszcze zimny i ze sie nie bedzie dalo podjechac. Ale on dalej swoje :D No to za pierwszym razem oczywiscie nie podjechalem. Zapalilem ponownie i od razu na pelne obroty go wkrecilem podjechalem i normalnie strzalem ze sprzegla na pelnych obrotach jakos podjechalem (dodam ze byla to zima ;) ). Slalomik zrobilem bezproblemowo tylko na poczatkui nie wlaczalem kierunkowskazow wiec sie znowu przyczepil. A co do osemki to jakos mi poszlo (mialem zrobic 5) tlyko strasznie mna na poczatku miotalo bo to nie byl ten sam motor na ktorym w domu trenowalem. Pozniej wzial mnie koles na miasto. I tu jedna moja rada - BIERZ BAARDZO CIEPLE REKAWICZKI :-D Ja takowych nie wzialem i mnie przepizdzi** :) A trasa oczywiscie pierwszy raz jechalem i oglnie pierwszy raz moto po takim wielkim miescie. Sluchalem bacznie egzaminatora co mi mowil przez sluchawke (raz nawet uslyszalem Jedz szybciej bo tu nie ma ograniczenia predkosci do 40 ) i jakos dojechalem do konca. I tutaj znowu druga rada - PUSZCZAJ WSZYSTKICH NA SKRZYZOWANIACH bo tak oblal moj qmpel. Nie puscil samochodu ktory jechal gdzies 150-200m dalej i spokojnie sobie przejechal a egzaminator go OBLAL!! Ale najlepiej byloby jednak wykupic te chociaz 2 godzinki jazdy to bys sie z moto zaprzyjaznij i ogolnie mial obeznanie z placykiem. POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cenderr Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 Czyli jak widze można zdac na odlewniczej bez znajomości traski. A które miejsce jest najtrudniejsze bo ronda tam chyba nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 18 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2006 Jedziesz z przepisami to co masz nie zdać... NajtrudniejszE? chyba nie ma :D Tylko żebyś nie zgubił egzaminatora :mrgreen: Bo co z tego, że ty przejedziesz a on zostanie... :D No ale jak już koniecznie chcesz coś trudnego znalesc :D to od biedy można podciagnąc pod to 3cie skrecanie w prawo :D (liczac jako pierwsze wyjazd z WORD'u) Swiatła+zielona szczała :mrgreen: +przecinaki+ludzie na pasach :) ;) Nie ma co się denerwować :mrgreen: Już 2 razy zdawałem :mrgreen: za każdym bez problemów :mrgreen: ps. a egzaminator nawet ma poczucie humoru :mrgreen: bo w prima aprilis zdawałem i chciał mi wkręcić, że na prostej gdzie jest do 80 ograniczenie to było tam do 60 i że oblałem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stary Sierżant Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Wstępnie znalazłem osobe która podpisze mi zakończenie kursu i chcę tylko zdać examin- legalnie.Stary chłop z Ciebie ' date=' a walisz takie faule.Małolaty czytają takie posty i potem sobie myślą , że im wszystko wolno.A słyszałeś kiedyś takie słowo UCZCIWOŚĆ !!!! Boisz się iść na normalny kurs ??? Albo najprawdopodobniej nie umiesz w ogóle jeżdzić.Ubiegły rok pojeździelm już troche sobie-Ile to jest trochę ???? 100, 200, 1000 km ????? Reasumując - czytając takie teksty , nie dziwią mnie na poboczu krzyże z kaskami.Wychodzi na to , że cwaniactwo powoli ogarnia Polski Motocyklizm , ale mam nadzieję, że takich jak Ty jest niewielu. Zresztą problem rozwiązuje się sam - jak to w naturze - powoli wszyscy wyginiecie.I to na własną prośbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Problem leży także w tym że większość instruktorów nie potrafi jeźdzxić i nie ma nic do zaoferowania kursantom. Wiele osób mówi że na kursie do znudzenia kręcili ósemki, potem jakoś przebrnęli przez egzamin a jeździć nauczyli się sami.Gdyby kandydat na instruktora musiał wykazać się co najmniej dobrą znajomością techniki hazdy w praktyce, tak jak to jest na jazdach kwalifikacyjnych na instruktorów jazdy konnej, sytuacja w szkoleniu byłaby dużo lepsza niż teraz. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Wstępnie znalazłem osobe która podpisze mi zakończenie kursu i chcę tylko zdać examin- legalnie.Stary chłop z Ciebie ' date=' a walisz takie faule.Małolaty czytają takie posty i potem sobie myślą , że im wszystko wolno.A słyszałeś kiedyś takie słowo UCZCIWOŚĆ !!!! Boisz się iść na normalny kurs ??? Albo najprawdopodobniej nie umiesz w ogóle jeżdzić.[/quote']A może problem jest bardziej przyziemny... finansowy :P. Jeżeli ktoś już umie jeździć to czemu ma płacić za kurs 900 zł czy więcej :P jeżeli niczego nowego się nie nauczy, oprócz durnego kręcenia ósemek? ps. tak dla wiadomości, ja normalnie chodziłam na kurs, ale wtedy obie kategorie kosztowały mnie 900 zł (A i B), a teraz ceny są przerażające. pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zimer Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Ja tez olałem kurs - szkoda kasy mi było, bo jeździłęm już kilka lat. Zrobiłęm 3 godziny placyku, z czego ponad 1 po ciemku :P Fakt, ze robiłem ten placyk na 3 dni przed egzaminem i troche sie wystraszyłem tych GN-ek i szedłem na egzamin ze świadomością że moge oblac ten śmieszny placyk. Ale udąło sie, w sumie nie było źle, bo moto w osrodku było w lepszym stanie niz na kursie i nie zataczało sie tak na osemce. Z drugiej strony miałem w grupie kilku gości którzy chyba faktycznie pierwszy czy drugi raz w życiu siedzieli na moto-ale wszyscy opuścili osrodek po oblaniu placyku. A co do instruktorów-gosc opieprzyl mnie za to ze jadac na drugi koniec placu na osemke, po wyjechaniu ze slalomu dodałem lekko gazu (no doslownie wzrost o niecaly 1000 obr./min) i kazal caly czas jezdzic na wolnych obrotach. Drugi raz dostalem zjebke za to ze wylaczylem moto przlacznikiem znajdujacym sie obok manetki gazu-według niego wyłącza sie tylko kluczykiem... a tak pozatym to cały czas gośc był na drugim koncu placyku i instruował babke ktora robila w tym samym czasie manewry autem. Sie zastanawiam, kto tam kogo mial uczyc tej jazdy na moto-on mnie czy ja jego... :| Moj wniosek-mozna robi prawko bez pelnego kursy praktycznego, ale trzeba sie samemu dobrze zastanowic czy faktycznie nabyte doswidczenie wystarczy,zeby nie zrobic krzywdy sobie i komus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 25 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2006 Musisz mieć ciasny baniak, żeby nie rozumieć, że to legalne nie jest. Najlepiej byłoby zapisać się na kurs, udowodnić instruktorowi, że umiesz jeździć i żeby Cię nie męczył, jednocześnie się doszkolić, bo każdy, nawet taki instruktor który słabo jeździ może czegoś nauczyć. Tak samo jest z trenerami w sporcie - gdyby trener musiałby być lepszy od swojego zawodnika to Adama Małysza musiałby trenować Chuck Norris. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majusz Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Ja niedostałem żadnych wskazówek co do techniki <nie przypominam sobie> ale dałem rade zdać ''na legalu'' ;) Adama Małysza musiałby trenować Chuck Norris.wtedy wszystkie ptaki dostałyby z półobrotu i Adaś by poszedł siedzieć za zabijanie gatunków pod ochroną :mrgreen: pozdro :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.