Weź udział w tworzeniu nowego V-maxa ;) ( Yamaha Vmax )

[cabaniero]

Stary V max był bazą dla wielu przeóbek...dużo firm produkuje częsci akcesoryjne...na bazie Vmaxa ludzie budują powalające na kolana bestie... nowy wygląda całkiem całkiem.. ale tez już z mety ma kilka detali do przerobienia... tylny błotnik, wydechy... ciekawe czy w nowym modelu zlikwidowano bolączki statrgo ... (wiotka rama i zawieszenie)... może nowy model nie pozwala tuningowcom tak rozwinąć skrzydeł jak stary... ale napewno znjadą się tacy co go kupią... poza tym Vmax to chyba jednak troszkę inna koncepcja motocykla od MT 01, mimo że segment ten sam to jednak wyraźnie różnią się charakterem i założeniami konstrukcyjnymi ... gdyby MT 01 miał silnik Vmaxa a V max piec od MT 01... no to wtedy to wszystko miałoby sens... a tak spece od marketingu chyba się trochę pomylili...

[MOC]

A tak powazniej, to jak myslicie. Zejdzie z Cena ponizej 50k?

 

Pozdrawiam

 

moze w second handzie, bo z salonu to nie bylbym takim optymista...

:)

 

 

ZDRAJCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Z Harley`a nigdy sie nei rezygnuje. Tymbardziej na korzysc chinskiej masowki. :) :biggrin:

A co do tego V-maxa nowego to szykuje sie kolejna porazka Yamahy.Kazdy nowy model "kultowego" motocykla jest porazką.

 

 

Sam jestes qarwa porazka :cool: ten harley to nawet stac kolo maxa nie powinien bo yamaha moglaby sie na wlasciciela obazic :smile: Dla mnie przesliczny w kazdym calu, duzo ladniejszy od pierwowzoru ktory sam ujezdzam, dodam tylko ze zdradze swojego maxa tylko z nowym maxem, a ty tym swoim harleyem bedziesz mogl tylko przechodniow pytac czy aby tendy jakas rakieta nie przejezdzala...

:D

[EdgeCrusher]

No ogolnie to nalezy pamietac jeszcze o jednym. Model, ktory caly czas oglada swiat to guma i plastik, czyli żeźba przedstwiajaca motocykl. Z tego co czytalem w necie to autentyk ma sie roznic od tego przedstawionego, wlasnie dlatego spece od Yamahy jezdzili z nim po swiatowych targach by zbierac uwagi i komentarze.

 

Ja podobnie jak MOC nie wyobrazam sobie przesiadki z V-Maxa....no chyba ze na nowego, zakladajac, ze odnajde w nim to co sprawilo ze starego Maxia nie chce za nic wymienic.

 

Co do poprawy balaczek starego modelu (o ich naturze tez mozna dyskutowac, bo niektore to taki plotkowy mit) to na pewno zostaly wykonane.

 

Co do Harleya to V-Rod moim skromnym zdaniem jest troche zgapiony z V-Maxa :icon_biggrin:

 

Pozdrawiam

Edytowane 30 Marca 2007 przez EdgeCrusher

[ks-rider]

A co do tego V-maxa nowego to szykuje sie kolejna porazka Yamahy.Kazdy nowy model "kultowego" motocykla jest porazką.

 

O patrzcie wrozbite na forum mamy !!! :icon_razz: Lehoom zmien sobie profesje, bedziesz lapiej zarabial, tylko z tym wrozeniem i przepowiadaniem musisz uwazac zeby z glodu nie umrzec :icon_razz: , czego naprawde Ci nie zycze.

 

:crossy:

 

Sam jestes qarwa porazka :cool: ten harley to nawet stac kolo maxa nie powinien bo yamaha moglaby sie na wlasciciela obazic :bigrazz: Dla mnie przesliczny w kazdym calu, duzo ladniejszy od pierwowzoru ktory sam ujezdzam, dodam tylko ze zdradze swojego maxa tylko z nowym maxem, a ty tym swoim harleyem bedziesz mogl tylko przechodniow pytac czy aby tendy jakas rakieta nie przejezdzala...

:biggrin:

 

 

Hej MOC zgadzam sie z Toba i przybij piatke :biggrin:

 

:crossy:

[Gość lehoom]

heheh. Dobre.

Wydaje mi sie ze V-Rod neiwiele ma wspolnego z V-max`em. Za to te wszytkie chinskie Warrior`y czy VTX`y to podórbki V-Rod`a. Tak czy inaczej, nawet jesli Harley stworzy cos na podobienstwo istniejacej juz Japonii to i tak Harley bedzie tym pierwszym. Harley jest ŚWIĘTY i nie mam powodu pytac ludzi na ulicy którędy przejezdzala jakas chińska rakieta z plastiku (pewnie kolejna kopia wspaniałego Harleyka). Nie bede sie pytal o pozerow czy pseudo-biker`ow bo komus z rodziny HD nie wyapda patrzec na azjatyskie padaki z plastiku. Wtedy bede trzymal z prawdziwymi MOTOCYKLISTAMI (pewnie slyszeliscie o takich ludziach, moze ktorys z Was spotkal kiedys motocyklsite przypadkowo). A do tego czasu rozkminie Wasz swiat pozerow, pip i pseudo-bikerow ktorzy kochaja samochody a moto traktuja jako zabawe. Moto to styl zycia a nie narzedzie do pozerstwa. Tymczasem spadam po kolejna chinska maszyne, Halrey musi jeszcze poczkeac bo nie dokonczylem kafelkowania pokoju i brakuje mi pozlacanych elementow wyposazenia, a przeciez nie bede trzymal Harley`a w zakurzonym pomieszczeniu z brudnymi narzedziami. japonie maja taka zalete ze nie szkoda ich jak sie popsuja czy zgnija/rozbija/znikna bo to przeciez tylko kupa plastiku i alumunium a do tego tanie jak frytki bez soli. Teraz nie jestem jeszcze gotów na przyjecie wszechmocnego Harasa do swego zycia, musze sie jeszcze nauczyc kulku rzeczy i przede wszystkim przygotowac sie emocjonalnie na na przyjecie Tego Jedynego Prawdziwego Motocykla. Zobacze co Wy widzicie w tych japonczykach, moze jakas XJR czy GSX 1400 a na lato juz nadejdzie On, Harley-Davidson rodem z Milwaukee w USA, najwspanialszy motocykl (jedyny prawdziwy motocykl na swiecie).

 

Tymczasem to tyle , a Wy dopijcie mleczko zeby mama nie krzyczala i nie zapomnijcie jutro umyc samochodziku zeby sie swiecil na niedziele, bo przeciez motocyklem do kosciola nie mozecie jechac bo to nieladnie. A jak bedzie kropil deszczyk czy chmurki przyjda to w ogóle zapomnijcie o moto bo przeciez bedzie kropilo i wtedy choroba i termometr w rozjechane dupsko macie gwarantowany.

[cabaniero]

heheh. Dobre.

Wydaje mi sie ze V-Rod neiwiele ma wspolnego z V-max`em. Za to te wszytkie chinskie Warrior`y czy VTX`y to podórbki V-Rod`a. Tak czy inaczej, nawet jesli Harley stworzy cos na podobienstwo istniejacej juz Japonii to i tak Harley bedzie tym pierwszym. Harley jest ŚWIĘTY i nie mam powodu pytac ludzi na ulicy którędy przejezdzala jakas chińska rakieta z plastiku (pewnie kolejna kopia wspaniałego Harleyka). Nie bede sie pytal o pozerow czy pseudo-biker`ow bo komus z rodziny HD nie wyapda patrzec na azjatyskie padaki z plastiku. Wtedy bede trzymal z prawdziwymi MOTOCYKLISTAMI (pewnie slyszeliscie o takich ludziach, moze ktorys z Was spotkal kiedys motocyklsite przypadkowo). A do tego czasu rozkminie Wasz swiat pozerow, pip i pseudo-bikerow ktorzy kochaja samochody a moto traktuja jako zabawe. Moto to styl zycia a nie narzedzie do pozerstwa. Tymczasem spadam po kolejna chinska maszyne, Halrey musi jeszcze poczkeac bo nie dokonczylem kafelkowania pokoju i brakuje mi pozlacanych elementow wyposazenia, a przeciez nie bede trzymal Harley`a w zakurzonym pomieszczeniu z brudnymi narzedziami. japonie maja taka zalete ze nie szkoda ich jak sie popsuja czy zgnija/rozbija/znikna bo to przeciez tylko kupa plastiku i alumunium a do tego tanie jak frytki bez soli. Teraz nie jestem jeszcze gotów na przyjecie wszechmocnego Harasa do swego zycia, musze sie jeszcze nauczyc kulku rzeczy i przede wszystkim przygotowac sie emocjonalnie na na przyjecie Tego Jedynego Prawdziwego Motocykla. Zobacze co Wy widzicie w tych japonczykach, moze jakas XJR czy GSX 1400 a na lato juz nadejdzie On, Harley-Davidson rodem z Milwaukee w USA, najwspanialszy motocykl (jedyny prawdziwy motocykl na swiecie).

 

Tymczasem to tyle , a Wy dopijcie mleczko zeby mama nie krzyczala i nie zapomnijcie jutro umyc samochodziku zeby sie swiecil na niedziele, bo przeciez motocyklem do kosciola nie mozecie jechac bo to nieladnie. A jak bedzie kropil deszczyk czy chmurki przyjda to w ogóle zapomnijcie o moto bo przeciez bedzie kropilo i wtedy choroba i termometr w rozjechane dupsko macie gwarantowany.

 

lehoom naćpałes sie...

[KLAUDIUSZ]

Lehoom, nie generalizuj, bo wśród "Harleyowców" też spotkasz mase lanserów którzy kupują HD tylko dlatego żeby poszpanować, lub dorównać koledze :P

 

p.s. Śmigaam na Japońcu, HD nigdy mnie nie interesowały, samochodu nie mam :banghead:

[dlamichala]

Ten nowy Vmax kojarzy mi się trochę z Suzuki Hayabusa.. :icon_twisted:

[ks-rider]

lehoom naćpałes sie...

 

Nie on sie nie nacpal, tylko po prostu tak to jest :icon_eek:

 

:)

[jeszua]

lehoom naćpałes sie...

 

nie... to typowy przykład trolla, który plecie co popadnie. ale na szczęście wypunktowanie mu błędów powoduje chwilową przerwę w klepaniu literek :biggrin:

jsz

[marecki]

Lehoom masz tutaj swoją elite co tylko na HD jeździ i jest ogólnie najlepsza

:icon_mrgreen:

 

A co do V-maxa to troszke przekombinowali z zadupkiem i wydechem. Reszta wygląda interesująco :flesje: Ciekawe jak będzie wyglądać wersja dopuszczona do sprzedaży.

 

Pozdrawiam Marek.

[Michal1]

Mi się nie podoba :icon_mrgreen: Za masywny, a tylni błotnik to tragedia. Wygląda jak jeżdżący czołg...

 

 

 

Mi się nie podoba :flesje: Za masywny, a tylni błotnik to tragedia. Wygląda jak jeżdżący czołg...

Edytowane 31 Marca 2007 przez Michal1

[tom.]

Lehoom, czy ty chcesz się w jakiś sposób dowartościować tym motocyklem? Przyłączyć się do grupy podobnych tobie i pluć na innych motocyklistów? Po co ci to? Jebniesz niechcący w coś tym klockiem i się popłaczesz albo co gorsza żyły podetniesz, tak emocjonalnie do tego podchodzisz.

Wiesz przecież jak jest w Londynie na parkingach motocyklowych. Postawisz gdzieś to ci porysują albo przewrócą i to jest norma.

 

A co do tekstu o prawdziwych motocyklistach to każdy lubi co innego: jeden śmiga po torze, inny skacze po lasach, jeszcze inny pochłania tysiące kilometrów i wszyscy są szczęśliwi, nie wywyższaja się. Tylko te qrwy harlejowe zbierają się w odosobnione grupy żeby powyszydzać innych (przepraszam za uogólnienie, ale większość tak robi). I to się nazywa siła reklamy, HD tłucze te gnioty od ponad 50-ciu lat bez wiekszych zmian a ludzie płacą za to gruba kasę i uważają, że szczęście za jaja chwycili. Za reklamę płacą. A prawda jest taka, że Japońce potrafią zrobić to samo tyle, że niezawodne i o lepszych właściwościach jezdnych.

 

Ps. Co do motocykla, pewnie zamierzasz powykręcać te wszystkie nie hamerykańskie części jakie w nim się znajdują i toczyć po placu?

[MOC]

Mi osobiscie wlasnie ta masywnosc podoba sie w tym motocyklu :rolleyes: Odnosnie maxa to nie jest to motocykl dla szerokiej grupy odbiorcow, wiec i podobac sie wszystkim nie musi, dla mnei jest suuuuper...

:)

 

@Tom.

NIc dodac nic ujac !!!

Edytowane 31 Marca 2007 przez MOC

[ks-rider]

Wczoraj bylem na imprezie HD - poczatek sezonu, grilowanie, przejazdzki paru modelami. Skorzystalem z okazji przejechania sie E - Glide ( jeszcze model z poprzednim / nie nowym silnikiem '07 ). Kurde jaka betonowa cegla. Na trasie szybkiego ruchu mialem wrazenie ze zaraz czyms zachacze i sie przeszlifuje - stanowczo nie dla mnie.

 

Towarzystwo HD mieszane, patafiamow sporo, napuszonych pawi rowniez. Jezeli mial bym kupic HD to mialbym chyba wlasnie problem z ta kategoria ludzi ktora nimi jezdzi.