Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

Juz zdarzylem po robocie zauwazyc- ale niemoglem wymowic slowa- dla mnie szok- nie moge sie przyzwyczaic- cholera nie moja czerwien-to chyba wplyw amerykanow- uwielbiaja meksykanska czerwien...

No coz moze kiedys sie przemoge: juz wiele razy me oczy widzialy zmiany loga.

Pamietam logo dla mnie pierwsze- tzw styl Guigaro, potem pozniejsze zmienione jak kagiwa byla wlascicielem, i nastepne...potem kolko z kreską a teraz tlok od wankla z kreska(?)- no co jest? Ziolo??

Pozdr. Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze wzgledu napanujaca wilgoc moze gdzies prady umykaja...

Wdowa co chwila udowadnia słuszność tego stwierdzenia ;)

Ale u mnie kablozja na wierzchu, więc się nie przejmuję. Dziś na przykład przywitała mnie światłami stop "na wciąż" :biggrin: .Obmacałem babę, ta dalej świeci, więc myślę- w drogę, się nagrzeje się naprawi ;)

Wcześniej z kontrolką luzu to samo miałem, więc stwierdziłem, że samonaprawialny motong mam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też wczoraj z małzonka przejechałem się troszkę. Zrobilismy jakieś 50 km ale to już nie jest jazda. Nawet jak jest ciepło to ten asfalt mocno podejrzany jest trzeba uważać. Fajnie było ale nie złożyłem sie ani razu tam gdzie to zwykle robię.

 

Mam problem techniczny: odcina mi przy 7500/min a nie powinien. Moc maksymalna osiąga wg katalogu przy 7750 a odcinac powinien przy 9000tys. Czasem uda mi się przeciągnąc powyżej 8000 tys ale 9 na 10 razy odcina przy 7 i pół. Nie jest to miłe bo jak czasem trzeba pociągnąć, tak jak wczoraj , przy wyprzedzaniu to sie można zdziwić w połowie wyprzedzanego auta. Muszę coś z tym zrobić. W Poznaniu podłaczylismy go do Mathesisa (komputer Ducati) i na przegazówce nic nie pokazywało ale jak się juz jedzie to odcina. Aha i jak się przejechałem i mi odcięło pare razy to po podłączeniu na Mathesisie pokazało jakis błąd na cewce. Nie wiecie gdzie najlepiej uderzyć? Czy Wawie jest jakis dobry mechanik i komputer do Duki? Chyba najlepszy byłby rodzaj hamowni diagnostycznej.

 

 

Też byłem w serwisie Ducati tylko w Boldorze w Warszawie, miałem kilka błedów:

-cewka

-czujnik cisnienia

-czujnik temperatury

-czujnik obrotów (skakał obrotomierz)

-cos zwiazanego z pompą paliwa

 

po wykasowaniu wszystko działało dobrze poza cewka, cały czas pokazuje bład prawej cewki, po przepieciu to samo wiec jakies kable musza być do d...

Poza tym przy odpalaniu(duże obciążenie prądowe) pokazywało błedy praktycznie wszystkiego, ale jak juz silnik chodzil to zostawała tylko cewka, ale z tym błedem Duka i tak jechała jak fabryka dała :icon_mrgreen:

W czasie powrotu jakies 300 metrow przed domem włączyłem światła drogowe i wtedy spadek mocy, a silnik wtedy na wolnych obrotach chodził tak jak by dostawał za małą dawke paliwa, jakies 500 obr/min trzyma, jak zgasnie to zeby odpalic trza na kolanach modlitwe do motora zmowic i naladowac akumulator porządnie, wtedy odpali i do kolejnego właczenia swiateł drogowych jezdzic mozna. problem jest taki ze wtryski nie dają paliwa, sparawdzalismy jest iskra, pompa chodzi 3,5 bar daje, tylko wtryski nie leją.

 

Myśle ze to moze być regulator. Nie ładuje jak powinien spada napiecie, wchodzą błedy i Duke trza reanimowac, Pisałem o tym problemie na docpoland.

 

Aha i od tego czestego krecenia padło mi sprzęgło na wolnym kole(to samo miał Piotrek z Poznania w S4)

Jak poskładam to odwiedze elektryka, stwierdzi co nie tak.

 

 

pozdro wilu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, powiem Wam,że kiedyś jak byłem studentem i miałem troche wolnego czasu to z Tomkiem-Szogunem, ekspertem od Duków lubilem sie doktoryzowac na rózne tematy mechaniki Ducati w jego serwisie ale teraz z braku czasu wolałbym oddać jakiemus fachowcowi. Wiecie on mi zdiagnozuje Duke a ja mu pogrzebie cewnikami w serduchu i moze coś znajde albo nie. Nie musi być jemu, może byc jego mamie lub tacie albo dziadkowi. Wiecie każdy robi swoje i jakoś sie rozwija ta nasza Polska.

Kto na to pójdzie? :flesje:

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani Przyjaciele!!!

Czy zauważyliście,ze w ofercie Ducati na rok 2009 brakuje starego poczciwego klasyka czyli Monstera w starej budzie???!! :buttrock: :icon_mrgreen: :icon_rolleyes: ;)

UCZCIJMY TO MINUTĄ CISZY.........

 

 

..... KTO MA KASE NIECH SZUKA PO ŚWIECIE starego, pieknego S2R, S4R i S4RS!!!!!

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zreszta jak wczesniej pare innych klasycznych modeli odejszło w mroki dziejow...takie sa prawa ewolucji...tak samo jak przesiadka na inny rodzaj napedu, ale to daleka przyszlosc, przynajmniej do momentu wyczerpania tanich paliw kopalnych...

Kiedys pamietacie jak nie kazdemu(zreszta tak jest i teraz) podobaly modele 749/999, nawet ja sam bylem dosc sceptycznie nastawiony, jednak jak sie zobaczylo na wlasne oczy , dotknelo i usiadlo nowego wtedy motocykla, to weryfikowalo sie dotychczasowe poglady-(chociaz nadal uwazam ze seria 749/999 dla mojego uzytku musialaby nieco byc zmieniona) i modele te juz nosza znamiona klasyka.

Pozdr. Janek.

P.S. Mordke zmienilem dzieki Jackowi- dzieki Jacek za trud:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli Janek?

 

Ja bym łyknął 999. To taki oryginał stylistyczny,że długo takiego nie będzie. To już rzeczywiście klasyk dlatego Świeżak zdecydował się na zakupienie go.

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Maciek czasami nie wychodzi z "Ducatowego" interesu ?- dlatego 2 sztuki ma na sprzedaz( 748 S/ 999S)..., a jak nie to bierz Ryska 999- dla Cie bedzie promocyja...

Co do przerobek...kazdy chyba kiedys myslal(lub mysli) o motongu zrobionym pod siebie i przez siebie...

Moje marzenia sa wielorakie, ale zawsze ograniczane kasa, ale jakbym mial full dólarów :-)))

- a to enduro Ducati - ramka pod zamowienie, silnik dryclutch, powietrzno-olejowy na gaznikach + moje pomysly w srodku silnika

- 749/999 ale przerobiony tak pod moje watle cialo, czyli zbiornik(carbon) max do przodu, siedzisko 1 osobowe do przodu, i mocno okrojone( po cholere tyle miejsca z tylu- podczas przyspieszania zmiatalo mnie w tyl - brak mi podparcia) ,podnozki deczko do tylu i do gory, przedni stelaz z lampami do tylu, rury wydechowe z powrotem 2 w srodku krzyzowka i potem znow w 2...

- naked na bazie 749/999 z powyzszymi podobnymi zmianami tylko owiewki wniwecz, aczkolwiek lampki zostaja i dodatkowo zmieniona polka z kierownica nakeda, lub lagi Ohlins od Multistrady i wysunac je nad polke tak zeby mozna bylo zamocowac ponsy nad polka i ewentyalnie carbonowy "bellypan" pod motocyklem

To sa jedynie ogolne ksztalty, jakie nieraz mi sie snia...dobrze ze chociaz wolno miec marzenia:-))))

Pozdr. Janek.

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- 749/999 ale przerobiony tak pod moje watle cialo, czyli zbiornik(carbon) max do przodu, siedzisko 1 osobowe do przodu, i mocno okrojone( po cholere tyle miejsca z tylu- podczas przyspieszania zmiatalo mnie w tyl - brak mi podparcia)

Jak jeżdżę żółwiem ninja to mnie zmiata z tego przy odkręcaniu gazu, dlatego Wdowa ma takie siedzenie, w którym czuję się pewnie.

Reszty wypowiedzi nie cytuję, chociaż jest mi bardzo bliska.

A co do marzeń- nikt ich za nas nie zrealizuje, a czas nie jest z gumy.

 

 

To sa jedynie ogolne ksztalty, jakie nieraz mi sie snia...

Na ten temat nie będę się wypowiadał na forum...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi marzy się kilka egzemplarzy duków, od starszych do nowszych ( t.j Passo, Monster 620, SS 900 z 1980 r. jak i SS z mojego modelu tylko, że poj. 900, ST 4,hypermotard, oczywiście 916, 1098) ale to oczywiście marzenia do których warto dążyć. A Jak bedzie w rzeczywistości... czas pokaże :D

 

Zejdźmy zatem na ziemie...Jak narazie nie wyobrażam sobie sprzedać mojego klekota... za to mam zamiar pozmieniać w nim kilka rzeczy w wyglądzie,ale oczywiście z biegiem czasu :D najpierw musze zająć się eksploatacyjnymi częściami :banghead:

 

Mam pytanie odnosnie opon...która byłaby lepsza Pirelli Dragon czy Michelin Pilot na tył?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze kiedys sie kupi taniego 749/999 i zobaczymy- kiedys marzylem o Ohlinsie a teraz mam...

Kinga odnosnie opon to powiem ze chyba duzo dobrego slyszalem o Michelinach, ale sam z tylu mam Pirelli Diablo , a przodu tez bedzie Pirelli, najwazniejsze zeby:

"... guma nie byla uzywana..." :) i tyle bo chodzi o wlasne bezpieczenstwo i naprawde jest roznica jak sie zalozy nowke superprzyczepna i musi nagle zahamowac awaryjnie...Pozdr. Janek 748 S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba duzo dobrego slyszalem o Michelinach, ale sam z tylu mam Pirelli Diablo , a przodu tez bedzie Pirelli, najwazniejsze zeby:

"... guma nie byla uzywana..."

"ani sparciała z powodu nieużywania jej" :)

Kinga- też się przymierzam, pytam, czytam, słyszę dużo dobrego o Pilot Road 2, zwłaszcza na mokrym są super. A dobra guma na mokrym to podstawa :D

Różnica między Diablo a Road- te drugie starczą na 2 sezony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...