Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie a mozecie cos doradzic na temat tego modelu ? bo w sumie sie zastanawiam czy zety 9 nie zamienic na Dukata 998 prosze o rade... czy w ogóle warto

 

 

Ja nie mam zdania, nie wiem co to za model :wink: :bigrazz:

Moglbym gadac i gadac ale juz tyle opowiadalem i wymienialem pogladow, ze nie wiem co Cie ciekawi, co wie a czego nie wie potencjalny nabywca. Wiesz jak jest- powoli wiekszosc spraw staje sie oczywista...jak to, ze nie polecam mycia Ducati Karcherem ;-]!!. To temat- studnia bez dnia. W podpisie jest link do strony Probike gdzie napisalem ' tak na kolanie' pare slow o 'Dukatyzmie' widzianym z mojego twardego siodelka. Generalnie- trudno kupic 998 bo jak wiesz- produkowali je przez krotki okres czasu a jak zawsze podkreslam- kupujac z ogloszenia od nieznajomego mozna zlapac niezlego 'zonka'. Dla mnie to nadal czad i spontan. Pytaj o co chcesz ale moze konkretnie (;-]). Dosc duzy wybor jest 996. Jesli zdecydujesz sie na cos to daj znac- pomozemy :biggrin:

Edytowane przez jacek998
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Jakiś czas temu wrzuciłem tu zapytanie o mozliwość zakupu jakiegokolwiek silnika od Duca, celem zrobienia z niego czegos ladnego do mieszkania - najlepiej samych skorup zewnetrznych pochodzących z zatartego lub uszkodzonego egzemplarza...

I już, już miałem takie coś, ale facet sie zdecydował nie sprzedawać :-( Wieć ponowiam zapytanie - nie wie ktoś gdzie, od kogo mozna nabyc jakis utyrany silnik który juz nigdy nie zagada, ale za to bedzie ladnie sie prezentowal w moim mieskzaniu?

 

Pozdrawiam

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Macieju chyba latwiej znalezc "wydmuszke" w niemczech niz w Polsce- tutaj kazden Ducacista takie cos chcialby mniec- wiec o wiele trudniej znalezc, za to handlarz tez tanio nie sprzeda chocby mial przelezec do konca swiata...

Phantom, zalezy do czego ma byc Ducat- kiedys tlumaczylem jednemu gosciowi uroki i mroki bycia Desmoposiadaczem(ok 100 postu).

Na poczatek postaw sobie zasadnicze pytanie:

-na cholere mnie Ducat?

- czy dam rade utrzymac

-czy nie przerazaja Cie dzwieki suchego sprzegla i swiergotu Desma

- czy jestes przygotowany kondycyjnie na jazde twardym jak deska Ducem z glowa ponizej wlasnego pasa

Wiedz ze Ducati bardzo nie lubia zaniedbywania czynnosci serwisowych i kiedys moze sie zemscic na wlascicielu walac zaworami w tlok(i), jak sie pasek urwie przy 10000 obr.

Poza tym sama specyfika jazdy na Ducu jest dosc dziwna nie przyzwyczajonym ludziom do jazdy na nim, otoz jezdzisz ponizej 10000 obr, a ponad 10 tys nie ma czego szukac- inaczej niz np w ZX9, o 636 nie wspomne- bo tu dopiero srzet nabiera oddechu.

998 jest sprzetem dosc wymagajacym- o wiele przyjazniejszy do nauki jazdy na Ducu jest 749/999.

Jeszcze na dodatek zeby w miare bezpiecznie jezdzic po polskich drogach trzeba popracowac nad ustawieniem zawieszenia , jesli jezdzi sie po dziurawych drogach trzeba ustawic sprezyny w taki sposob zeby wykorzystywac jak najwiecej skoku, a jedynie poszperac w z tlumieniami na dobiciu i odbiciu, ja mam n/p prawie calkowicie zmiekczone sprezyny( nie do konca jednak), za to mam inny olej( gesciejszy) i zwiekszylem dobicie i odbicie, juz teraz Ducat nie wpada tak latwo w shimmi( mimo amorka skretu), do idealnie gladkich drog i profilowanych zakreto trza utwardzic sprzezyny(doswiadczalnie do masy goscia jezdzacego), a z tlumieniami tez dobrac doswiadczalnie- bo co czlowiek to inne preferencje...

ach dlugo by pisac, ale potrudz sie troche i poczytaj te wczesniejsze watki na pewno dadza wiele do myslenia, bo co innego marzyc o jakims sprzecie, potem moze sie jednak okazac ze to wielkie rozczarowanie- ze nie ma gorki w obrotach, ze jest 1 osobowy i zadna panienka nie chce jechac bo udka sobie przypiecze, ze koledzy na 600 na prostej sa szybsi itp..., ze po miesie jadac bola nadgarstki i wkurza zbyt dluga jedynka...

Pomysl troche i jak przemyslisz sprawe, na dodatek z olowkiem w reku i podliczeniem kosztow, jak bedziesz juz na 100% przekonany ze jednak 998- daj znac. Pozdr. Janek Klekotek 748 S - Ducati forever!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaco jesli chodzi o ten model to akurat mam pewne źródełko pytasz sie co mnie ciekawi... no w sumie ciekawi mnie długowieczność silnika utrzymanie... oczywiście wszystko na tle zety 9

 

 

Nie porownam stary niestety z '9'. Ja akurat nie mam wiekszych problemow, mam ok 25 tys.km i oprocz dwoch przekaznikow- wszystko chodzi jak ta lala. Inaczej- przeslij np na priv fotki czy cos o Twoim 998 i moze cos podpowiem. Mam nadzieje, ze to nie ten z Wloclawka ;-[. Wszystko jest inne w porownaniu z '9'- jest wezsza, zbiornik jest jak od komara w porownaniu do '9', wszystko co pisal Janek to szczera prawda. Zupelna zmiana sposobu jazdy, wyczucia sprzegla- ciezkiego sprzegla, twarde jak decha siodelko, niewygodna pozycja. Jak juz gdzies pisalem- rama,kola,silnik,brak schowkow jak he he ferrari ;-]. Ascetyzm...ale jest cos w tym wlasnie. Zapomnialbym o silniku: czesto pusczam sobie krotki filmik gdy w 7 Duk jedziemy po austostadzie do Brna, miod dla uszu. Jezdzac po waskich uliczkach Brna- wlaczalismy otwartymi kominami alarmy samochodowe. I bezcenne ( jak w reklamie)- widziec wzrok Niemcow pod Ducati Berlin, ktorzy kochaja Ducati lecz musza jezdzic na kastrowanych wydechac, hi hi hi ;-]. Trudno porownywac to dwie zupelnie rozne bajki. Muszialbys sie rpzejechac i sam ocenic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat ze wzgledu na "udzielanie sie " w Motostodole Jedwabne m.in jako tester( filmik ze strony ogladalista?) :icon_biggrin: , mam jako takie porownanie...

Powiem tak w nowoczesnych japoniach strasznie przeszkadza mi miekkie siedzenie, hamulce i ogolna "miekkosc " motocykla, no i przeszkadzalo mi to ze to nie ja panowalem nad sprzetem, tylko sprzet nade mna- moc nie do opanowania- sposob dostarczania jej zupelnie przypadkowy, troche lepiej jest we wtryskach, ale i tak wtryski Ducati sa po prostu rewelacyjne i nie do pobicia.

Jadac takim Zx-em nie mozna sobie pozwolic na dodawanie gazu w zlozeniu bo w pewnym momencie mozna przegiac -jak bedzie za duzo i uslizg gotowy- to jest typowy sprzet dla Katorznikow- co wiedza tylko jak dodawac gazu a juz z jazda po zakretach i hamowaniem to roznie...

Za to Ducati - aby tylko opony byly ladne i mozna balansowac po zakretach(tak balansowac nie skrecac kierownica) az milo...

To akurat moje odczucia i subiektywna ocena, ale wrazenia sa takie:

ZX- sprzet dla ludozercow, walki/katowania/dzidowania i szybkiego oddalania sie z miejsca zdarzenia/czegos tam

Ducat- sprzet dla milosnikow zakretow, sztuki jazdy(jak w sztukach walki- walka jest tylko "umownym dodatkiem"), delektowania sie sama jazda...

Ocen swoje upodobania, jak lubisz dzidowac, loic, palic gume itp omijaj szerokim lukiem Ducaty( obojetnie jakie- one tego nie lubia i nie do tego zostaly stworzone), za to ZX, a najlepiej GSXR 1000( z tym sprzetem mialem najwiecej do czynienia)- jest w sam raz.

Teraz n/t awaryjnosci/trwalosci - nie ma malo trwalych motocykli sa tylko ludzie nie potrafiacy z nich wlasciwie korzystac i dbac i tyle.

Widzialem i sztruclke Ducati plujace olejem, jak i ZX z klekoczacymi korbowodami i dziurami w blokach bo korbowod kolano pokazal, aha nieraz podawalem przyklad ZX9 gdzie od dzidowania wypaczyl sie blok w miejscu lozyskowania przedniej zebatki i lal sie tam olej smarujac nie tylko zebatke ale i opone przez co wlasciciel zamiast wejsc ladnie w zakret, polecial prosto w krzaki...ale zyje teraz ma SV 1000 . Pozdr. Janek Klekot 748 S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek - jak Ty pięknie potrafisz pisać o miłości swojego (no i większości nas tu w temacie) życia :bigrazz:

 

A tak przy okazji jeszcze trochę techniki - Ducati ma to coś w sobie czego brakuje innym motorom (szczególnie tym produkowanym do lansu). To coś to dusza, która powoduje u właścicieli taki stan, który nie pozwala mu na oderwanie się od niej - fachowo można by to kreślić Ducatofobią :banghead: Ale - niech tak będzie

forzza makarony

Muminek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no chłopaki wielkie dzieki za pod powiedz... w sumie planowałem próbną jazdę jakos w połowie Marca bo wtedy znajomy wraca z UK i dopiero moglismy sie umówic na jazde próbna a moje pytanie hmm w sumie jakos chciałes sie ukierunkowac jakos do waszych opini na temat tego sprzetu...

 

 

w kazdym badz razie wielkie dzieki za pomoc i podpowiedz :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś mialem okazje się przejechac ZX9 (Ninja) z 1996. Wiem, ze stary ale ja wtedy mialem ss750 z 1992 r., ktory miał 66KM. ZX9 miał jakieś 140KM ale po przejażdżce nigdy w życiu bym nie zamienił Duki na Kawe. Niby superbike a jakis taki wielki, szeroki i charakterystyka silnika beznadzieja. Na dole nic się nie dzieje a potem nagle diabeł. Próbowaliśmy się ze świateł ja z pasażerką i on też. Mój połowe słabszy ale na początku, do 80 km/h szły równo i dopiero później odszedł. Generalnie rzędówki to sa fajne w autach. Moje osobiste zdanie :flesje:

 

Aha Frencci przyszła do mnie paczka z gadżetami i super baner z Bolonii!!! Dostałeś już??? Wszyscy klubowicze Desmobsession prosze się zgłaszac!!!

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś mialem okazje się przejechac ZX9 (Ninja) z 1996. Wiem, ze stary ale ja wtedy mialem ss750 z 1992 r., ktory miał 66KM. ZX9 miał jakieś 140KM ale po przejażdżce nigdy w życiu bym nie zamienił Duki na Kawe. Niby superbike a jakis taki wielki, szeroki i charakterystyka silnika beznadzieja. Na dole nic się nie dzieje a potem nagle diabeł. Próbowaliśmy się ze świateł ja z pasażerką i on też. Mój połowe słabszy ale na początku, do 80 km/h szły równo i dopiero później odszedł. Generalnie rzędówki to sa fajne w autach. Moje osobiste zdanie :flesje:

 

Aha Frencci przyszła do mnie paczka z gadżetami i super baner z Bolonii!!! Dostałeś już??? Wszyscy klubowicze Desmobsession prosze się zgłaszac!!!

 

 

Hmm, jutro sprawdzam. To dobrze :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak z ciekawości zapytam ilu to desmosajkopersonów z łodzi odwiedza to forum? Bo na ulicach lichutko włoszczyzny widać...

I ewentualnie jak to z włoskim rynkiem naprawczo serwisowym w naszym mieście? (PROFI only? :lalag: )

PoZdrO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz kolejny,kilka postów wczesniej pytałem o monstera 900,ale postanowilem troszke sie zapożyczyć no i muszę się pochwalić-Jestem szczęśliwym posiadaczem Monstera S2R :D ,jest cool.

 

 

To witaj Desmoklekotowy Tatusiu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz kolejny,kilka postów wczesniej pytałem o monstera 900,ale postanowilem troszke sie zapożyczyć no i muszę się pochwalić-Jestem szczęśliwym posiadaczem Monstera S2R :D ,jest cool.

 

no to wielkie gratulacje i pomyślnej :D (bezpiecznej) jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...