Phantom_Trn Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 (edytowane) no wlasnie a mozecie cos doradzic na temat tego modelu ? bo w sumie sie zastanawiam czy zety 9 nie zamienic na Dukata 998 prosze o rade... czy w ogóle warto Edytowane 20 Lutego 2008 przez Phantom_Trn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 (edytowane) no wlasnie a mozecie cos doradzic na temat tego modelu ? bo w sumie sie zastanawiam czy zety 9 nie zamienic na Dukata 998 prosze o rade... czy w ogóle warto Ja nie mam zdania, nie wiem co to za model :wink: :bigrazz: Moglbym gadac i gadac ale juz tyle opowiadalem i wymienialem pogladow, ze nie wiem co Cie ciekawi, co wie a czego nie wie potencjalny nabywca. Wiesz jak jest- powoli wiekszosc spraw staje sie oczywista...jak to, ze nie polecam mycia Ducati Karcherem ;-]!!. To temat- studnia bez dnia. W podpisie jest link do strony Probike gdzie napisalem ' tak na kolanie' pare slow o 'Dukatyzmie' widzianym z mojego twardego siodelka. Generalnie- trudno kupic 998 bo jak wiesz- produkowali je przez krotki okres czasu a jak zawsze podkreslam- kupujac z ogloszenia od nieznajomego mozna zlapac niezlego 'zonka'. Dla mnie to nadal czad i spontan. Pytaj o co chcesz ale moze konkretnie (;-]). Dosc duzy wybor jest 996. Jesli zdecydujesz sie na cos to daj znac- pomozemy :biggrin: Edytowane 20 Lutego 2008 przez jacek998 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świeżak Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Witam! Jakiś czas temu wrzuciłem tu zapytanie o mozliwość zakupu jakiegokolwiek silnika od Duca, celem zrobienia z niego czegos ladnego do mieszkania - najlepiej samych skorup zewnetrznych pochodzących z zatartego lub uszkodzonego egzemplarza...I już, już miałem takie coś, ale facet sie zdecydował nie sprzedawać :-( Wieć ponowiam zapytanie - nie wie ktoś gdzie, od kogo mozna nabyc jakis utyrany silnik który juz nigdy nie zagada, ale za to bedzie ladnie sie prezentowal w moim mieskzaniu? Pozdrawiam M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Oj Macieju chyba latwiej znalezc "wydmuszke" w niemczech niz w Polsce- tutaj kazden Ducacista takie cos chcialby mniec- wiec o wiele trudniej znalezc, za to handlarz tez tanio nie sprzeda chocby mial przelezec do konca swiata...Phantom, zalezy do czego ma byc Ducat- kiedys tlumaczylem jednemu gosciowi uroki i mroki bycia Desmoposiadaczem(ok 100 postu).Na poczatek postaw sobie zasadnicze pytanie: -na cholere mnie Ducat?- czy dam rade utrzymac-czy nie przerazaja Cie dzwieki suchego sprzegla i swiergotu Desma- czy jestes przygotowany kondycyjnie na jazde twardym jak deska Ducem z glowa ponizej wlasnego pasaWiedz ze Ducati bardzo nie lubia zaniedbywania czynnosci serwisowych i kiedys moze sie zemscic na wlascicielu walac zaworami w tlok(i), jak sie pasek urwie przy 10000 obr.Poza tym sama specyfika jazdy na Ducu jest dosc dziwna nie przyzwyczajonym ludziom do jazdy na nim, otoz jezdzisz ponizej 10000 obr, a ponad 10 tys nie ma czego szukac- inaczej niz np w ZX9, o 636 nie wspomne- bo tu dopiero srzet nabiera oddechu.998 jest sprzetem dosc wymagajacym- o wiele przyjazniejszy do nauki jazdy na Ducu jest 749/999.Jeszcze na dodatek zeby w miare bezpiecznie jezdzic po polskich drogach trzeba popracowac nad ustawieniem zawieszenia , jesli jezdzi sie po dziurawych drogach trzeba ustawic sprezyny w taki sposob zeby wykorzystywac jak najwiecej skoku, a jedynie poszperac w z tlumieniami na dobiciu i odbiciu, ja mam n/p prawie calkowicie zmiekczone sprezyny( nie do konca jednak), za to mam inny olej( gesciejszy) i zwiekszylem dobicie i odbicie, juz teraz Ducat nie wpada tak latwo w shimmi( mimo amorka skretu), do idealnie gladkich drog i profilowanych zakreto trza utwardzic sprzezyny(doswiadczalnie do masy goscia jezdzacego), a z tlumieniami tez dobrac doswiadczalnie- bo co czlowiek to inne preferencje...ach dlugo by pisac, ale potrudz sie troche i poczytaj te wczesniejsze watki na pewno dadza wiele do myslenia, bo co innego marzyc o jakims sprzecie, potem moze sie jednak okazac ze to wielkie rozczarowanie- ze nie ma gorki w obrotach, ze jest 1 osobowy i zadna panienka nie chce jechac bo udka sobie przypiecze, ze koledzy na 600 na prostej sa szybsi itp..., ze po miesie jadac bola nadgarstki i wkurza zbyt dluga jedynka...Pomysl troche i jak przemyslisz sprawe, na dodatek z olowkiem w reku i podliczeniem kosztow, jak bedziesz juz na 100% przekonany ze jednak 998- daj znac. Pozdr. Janek Klekotek 748 S - Ducati forever! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Phantom_Trn Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Jaco jesli chodzi o ten model to akurat mam pewne źródełko pytasz sie co mnie ciekawi... no w sumie ciekawi mnie długowieczność silnika utrzymanie... oczywiście wszystko na tle zety 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Jaco jesli chodzi o ten model to akurat mam pewne źródełko pytasz sie co mnie ciekawi... no w sumie ciekawi mnie długowieczność silnika utrzymanie... oczywiście wszystko na tle zety 9 Nie porownam stary niestety z '9'. Ja akurat nie mam wiekszych problemow, mam ok 25 tys.km i oprocz dwoch przekaznikow- wszystko chodzi jak ta lala. Inaczej- przeslij np na priv fotki czy cos o Twoim 998 i moze cos podpowiem. Mam nadzieje, ze to nie ten z Wloclawka ;-[. Wszystko jest inne w porownaniu z '9'- jest wezsza, zbiornik jest jak od komara w porownaniu do '9', wszystko co pisal Janek to szczera prawda. Zupelna zmiana sposobu jazdy, wyczucia sprzegla- ciezkiego sprzegla, twarde jak decha siodelko, niewygodna pozycja. Jak juz gdzies pisalem- rama,kola,silnik,brak schowkow jak he he ferrari ;-]. Ascetyzm...ale jest cos w tym wlasnie. Zapomnialbym o silniku: czesto pusczam sobie krotki filmik gdy w 7 Duk jedziemy po austostadzie do Brna, miod dla uszu. Jezdzac po waskich uliczkach Brna- wlaczalismy otwartymi kominami alarmy samochodowe. I bezcenne ( jak w reklamie)- widziec wzrok Niemcow pod Ducati Berlin, ktorzy kochaja Ducati lecz musza jezdzic na kastrowanych wydechac, hi hi hi ;-]. Trudno porownywac to dwie zupelnie rozne bajki. Muszialbys sie rpzejechac i sam ocenic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Ja akurat ze wzgledu na "udzielanie sie " w Motostodole Jedwabne m.in jako tester( filmik ze strony ogladalista?) :icon_biggrin: , mam jako takie porownanie...Powiem tak w nowoczesnych japoniach strasznie przeszkadza mi miekkie siedzenie, hamulce i ogolna "miekkosc " motocykla, no i przeszkadzalo mi to ze to nie ja panowalem nad sprzetem, tylko sprzet nade mna- moc nie do opanowania- sposob dostarczania jej zupelnie przypadkowy, troche lepiej jest we wtryskach, ale i tak wtryski Ducati sa po prostu rewelacyjne i nie do pobicia.Jadac takim Zx-em nie mozna sobie pozwolic na dodawanie gazu w zlozeniu bo w pewnym momencie mozna przegiac -jak bedzie za duzo i uslizg gotowy- to jest typowy sprzet dla Katorznikow- co wiedza tylko jak dodawac gazu a juz z jazda po zakretach i hamowaniem to roznie...Za to Ducati - aby tylko opony byly ladne i mozna balansowac po zakretach(tak balansowac nie skrecac kierownica) az milo...To akurat moje odczucia i subiektywna ocena, ale wrazenia sa takie:ZX- sprzet dla ludozercow, walki/katowania/dzidowania i szybkiego oddalania sie z miejsca zdarzenia/czegos tamDucat- sprzet dla milosnikow zakretow, sztuki jazdy(jak w sztukach walki- walka jest tylko "umownym dodatkiem"), delektowania sie sama jazda...Ocen swoje upodobania, jak lubisz dzidowac, loic, palic gume itp omijaj szerokim lukiem Ducaty( obojetnie jakie- one tego nie lubia i nie do tego zostaly stworzone), za to ZX, a najlepiej GSXR 1000( z tym sprzetem mialem najwiecej do czynienia)- jest w sam raz.Teraz n/t awaryjnosci/trwalosci - nie ma malo trwalych motocykli sa tylko ludzie nie potrafiacy z nich wlasciwie korzystac i dbac i tyle.Widzialem i sztruclke Ducati plujace olejem, jak i ZX z klekoczacymi korbowodami i dziurami w blokach bo korbowod kolano pokazal, aha nieraz podawalem przyklad ZX9 gdzie od dzidowania wypaczyl sie blok w miejscu lozyskowania przedniej zebatki i lal sie tam olej smarujac nie tylko zebatke ale i opone przez co wlasciciel zamiast wejsc ladnie w zakret, polecial prosto w krzaki...ale zyje teraz ma SV 1000 . Pozdr. Janek Klekot 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Janek - jak Ty pięknie potrafisz pisać o miłości swojego (no i większości nas tu w temacie) życia :bigrazz: A tak przy okazji jeszcze trochę techniki - Ducati ma to coś w sobie czego brakuje innym motorom (szczególnie tym produkowanym do lansu). To coś to dusza, która powoduje u właścicieli taki stan, który nie pozwala mu na oderwanie się od niej - fachowo można by to kreślić Ducatofobią :banghead: Ale - niech tak będzie forzza makaronyMuminek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Phantom_Trn Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Nie no chłopaki wielkie dzieki za pod powiedz... w sumie planowałem próbną jazdę jakos w połowie Marca bo wtedy znajomy wraca z UK i dopiero moglismy sie umówic na jazde próbna a moje pytanie hmm w sumie jakos chciałes sie ukierunkowac jakos do waszych opini na temat tego sprzetu... w kazdym badz razie wielkie dzieki za pomoc i podpowiedz :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duke75 Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Ja kiedyś mialem okazje się przejechac ZX9 (Ninja) z 1996. Wiem, ze stary ale ja wtedy mialem ss750 z 1992 r., ktory miał 66KM. ZX9 miał jakieś 140KM ale po przejażdżce nigdy w życiu bym nie zamienił Duki na Kawe. Niby superbike a jakis taki wielki, szeroki i charakterystyka silnika beznadzieja. Na dole nic się nie dzieje a potem nagle diabeł. Próbowaliśmy się ze świateł ja z pasażerką i on też. Mój połowe słabszy ale na początku, do 80 km/h szły równo i dopiero później odszedł. Generalnie rzędówki to sa fajne w autach. Moje osobiste zdanie :flesje: Aha Frencci przyszła do mnie paczka z gadżetami i super baner z Bolonii!!! Dostałeś już??? Wszyscy klubowicze Desmobsession prosze się zgłaszac!!! Cytuj DESMOBSESSION DOC POLSKA www.ducati-klub.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Ja kiedyś mialem okazje się przejechac ZX9 (Ninja) z 1996. Wiem, ze stary ale ja wtedy mialem ss750 z 1992 r., ktory miał 66KM. ZX9 miał jakieś 140KM ale po przejażdżce nigdy w życiu bym nie zamienił Duki na Kawe. Niby superbike a jakis taki wielki, szeroki i charakterystyka silnika beznadzieja. Na dole nic się nie dzieje a potem nagle diabeł. Próbowaliśmy się ze świateł ja z pasażerką i on też. Mój połowe słabszy ale na początku, do 80 km/h szły równo i dopiero później odszedł. Generalnie rzędówki to sa fajne w autach. Moje osobiste zdanie :flesje: Aha Frencci przyszła do mnie paczka z gadżetami i super baner z Bolonii!!! Dostałeś już??? Wszyscy klubowicze Desmobsession prosze się zgłaszac!!! Hmm, jutro sprawdzam. To dobrze :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vdq Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 WitamTak z ciekawości zapytam ilu to desmosajkopersonów z łodzi odwiedza to forum? Bo na ulicach lichutko włoszczyzny widać...I ewentualnie jak to z włoskim rynkiem naprawczo serwisowym w naszym mieście? (PROFI only? :lalag: )PoZdrO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fidu Opublikowano 21 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Witam po raz kolejny,kilka postów wczesniej pytałem o monstera 900,ale postanowilem troszke sie zapożyczyć no i muszę się pochwalić-Jestem szczęśliwym posiadaczem Monstera S2R :D ,jest cool. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 21 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Witam po raz kolejny,kilka postów wczesniej pytałem o monstera 900,ale postanowilem troszke sie zapożyczyć no i muszę się pochwalić-Jestem szczęśliwym posiadaczem Monstera S2R :D ,jest cool. To witaj Desmoklekotowy Tatusiu :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muminek Opublikowano 21 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2008 Witam po raz kolejny,kilka postów wczesniej pytałem o monstera 900,ale postanowilem troszke sie zapożyczyć no i muszę się pochwalić-Jestem szczęśliwym posiadaczem Monstera S2R :D ,jest cool. no to wielkie gratulacje i pomyślnej :D (bezpiecznej) jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.