Phantom_Trn

no to ja się przywitam poraz x, po aktywnego powrotu na forum :)

przyjacielu... [*] nigdy nie zapomnę tych 6 zwariowanych lat znajomości, wzlotów i jej upadków a teraz jesteś tam, na niebieskich autostradach... LwG! † R.I.P † [*]

dzisiaj ktoś gdzieś?

ja dostępny dopiero po majówce sprzęcior i mechanika jeszcze :D chyba że przekarzesz Yano te które będą dla mnie ja się rozliczę jeśli Yano wyłoży ofc ;P

ja pisałbym się na 2 sztuki jedna dla mnie jedną wlepe tatkowi trzeba dać na puszke :D

witam wszystkich serdecznie :)

jest ból bo ja też na swoją czekam ale na szczęście przed majem zdążę odebrać:P

niedziela odpada sql w morde jeza :/ ;( a dziunia stoi i czeka ;(

ehh to widzę ze nie tylko ja nocnym markiem jestem w robocie ;D hue hue :D btw. wie ktoś może coś na temat majówki ?:> Keryn nie smigałes przypadkiem dzisiaj po 22 na Lubickiej :> ?

Wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiitam po długim okresie nieobecności na forum widzę że muszę po nadrabiać to i owo

Tomek święte słowa :D

a co bedziemy sie oszczedzac :D kurde wkońcu troche wolnego czasu mam :o licze ze jutro w miare pogoda bedzie zeby wyciagnac wierzchowca z garazu :o no i jak sie doprosiłem jest dzisiaj pogoda xD hehe a wiec wierzchowce pod... :D wiadomo o co chodzi i w drogę :D

wiiiitam wszystkich poooo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugim czasie nie obecnosci widze ze mam kilkadziesiat stronic do przeczytania bo z leksza nie w temacie... przy okazji witam tych nowych :) Dozobaczyska na trasie... osobiscie planuje cos w czwartek badz tez piatek posmigac o ile dopisze pogoda :)

ja nic nie mowie ze znowu ktos sie walnał ale ok... 3425,20 :rolleyes:

nie boj zaby Aprillia daje rade ;P ja równiez witam wszystkich noow przybyłych i tych staro przybyłych po dłuuuuuuuuuuuuugiej przerwie :icon_rolleyes:

2751,60 :icon_biggrin:

2738,40 :crossy:

2724 :banghead: :icon_mrgreen:

2715,60 :)

2695,20

2679,40

2666,20

Prosba nie dodawaj nic sama od Siebie bo małe zamieszanie znowu nam tutaj narobiłas... :/ 2645,80 + 1,20 = 2647 2647 + 1,20 = 2648,20 2648,20 + 1,20 = 2649,40 no i teraz ja 2649,40 + 1,20 = 2650,60

2635 :icon_biggrin:

Goya ładnie zes sie walneła jesli ja to miałem dosłownie przed Toba... i nie bedzie 2619,40 :notworthy: tylko jest 2620,60 + 1,20 = 2621,80