Skocz do zawartości

Ducati... ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi

No to DucioDevillek się odmeldowuje...

 

Dotarłam bezpiecznie w gród Kraka, a wracając warszawskie serpentynki pomogły mi pozamykać nowe oponki ;)

 

Dziękuję chłopaki za pierwszorzędną opiekę ;) Jesteście wspaniali :biggrin:

Chociaż następnym razem nie będę się upierała przy spaniu w namiocie... popisy marchewkowania Harley'owców do 3 rano to już trąciło lekkim przesadyzmem :banghead:

 

Szkoda tylko, że nie mogłam zostać na sobotni wieczór... ;)

Cóż - może następnym razem :flesje:

 

Buziaki i podziękowania dla wszystkich, którym się należą :)

 

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to DucioDevillek się odmeldowuje...

 

Dotarłam bezpiecznie w gród Kraka, a wracając warszawskie serpentynki pomogły mi pozamykać nowe oponki ;)

 

Dziękuję chłopaki za pierwszorzędną opiekę :clap: Jesteście wspaniali :lalag:

Chociaż następnym razem nie będę się upierała przy spaniu w namiocie... popisy marchewkowania Harley'owców do 3 rano to już trąciło lekkim przesadyzmem :clap:

 

Szkoda tylko, że nie mogłam zostać na sobotni wieczór... :(

Cóż - może następnym razem :P

 

miłych wakacji i stopy wody pod kilem :D

 

kris

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Gosia ze calo wrocilas...i milego wioslowania zycze...no i wracaj calo...

Szkoda wielka ze musieliscie pedzic... ja wracajac przebralem sie w "skory" i popedzilismy z Ryskiem z powrotem do Jedwabnego na msze , po mszy byla parada przez miasto, po okolicach, bylo wspolne zdjecie nad Biebrza, potem Mamucia Dolina gdzie jesli ktos mial ochote mogl sprobowac mamuciego miesa, potem powrot do Jedwabnego, na konkursy i reszte imprezy.

Jako ze mialem slaba motywacje( uch Wy...) by zostac na konkursach popedzilem jeszcze z 2 goscmi na wies do mego brata- z bratem sie minąłem, wiec wypilem kawe z mlekiem zrobiana przez moja mame,przegryzlem kiszonym ogorkiem i popedzilem do domu, w domu nie moglem wysiedziec, wiec wsiadlem na moto i popedzilem dalej w kierunku Ostrowi po drodze skrecilem w lokalna droge, dojechalem do glownej Bialystok- Warszawa, dojechalem do Ostrowi, potem do Ostroleki, dalej na Szczytno i "swoimi" drozkami tak sobie jezdzilem , wreszcie w srodku nocy dotarlem do domu- zrobilem po Mazurach z 400 km, jako ze bolal mnie zab(od zaciskania szczek ), walnalem 1/3 szklanki spirytusu i polozylem sie lulu, dzisiaj wstalem bez bolu zeba, , troche polazilem zeby otrzezwiec i pojechalem na wies, pogadalem z bratem pogladalimy MotoGp, pojezdzilismy DRZ-tem i trza bylo wracac do domu...

We lbie mi szumi od wczorajszych kilometrow, z deka szyja mnie boli ,ale ogolnie to zadowolony jestem ze spotkania z Desmozakreconymi, ogolem bylo 6 Ducatow, z tym ze ten szosty z Wolomina to chyba kolega jeszcze nie za bardzo czuje Desmofeel, bo slabo mi sie z nim gadalo...

Powiem tez jedno Gosia jest naprawde fajna kobitką, o wielkim sercu i wielkiej osobowosci- i jak ktos bedzie sie smial z jej postury zatluke.... :cool: , zebyscie widzieli jak sobie daje rade ze swoim SS 750- naprawde zasluguje na :lalag: :biggrin: :clap: :wink: zeby nie moc mej wyscigowki to nie dalaby mi szans...ech... zoi putana jak to mawiaja starzy Grecy....

Pozdr. Janek Klekotek 748 S. P.S. Krzysiu jak tam zdjecia - jak bedziesz mial mozliwosc przeslij na [email protected]

 

A gdzie jest stary Melvin???

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario M dotarles juz M 695 :-) , no i zmien te tlumiki- zupelnie Cie nie slychac :flesje: .

Jeszcze raz n/t Jedwabnego... Paweel mial byc a cos go nie bylo, pewnie pracowal pilnie...

Jade dzis nad jeziora i nie bedzie mnie pare dni... jak kto chce pogadac musi poczekac- albo sms-owac(tel podalem).

Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż szkoda, że nie udało się mi zostać do końca dnia, ale cóż taki lajf

 

Co do zdjęć to wrzuciełm je na ades http://www.flickr.com/photos/27678946@N00/...57600847530954/ - możecie sobie popatrzeć na swoje sprzęty

 

pozdrawiam,

kris

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No witajcie!

Fajnie,ze się udała impreza. Ja kiblowałem w Przemyślu na dyżurze i uratowałem paru osobników z zawałami. Oglądałem fotki i fajnie jest zobaczyć mojego starego SSa. Opiekuj się nim Gosia. A tak z ciekawości, to do kogo należy ta Duka 749 czy 999 (nie zwróciłem uwagi)?

Z tego względu,że mój Duke musi dojść do siebie po ostatniej podróży do Italii (czekam na nowy napęd i oponę)wczorajszy dzień spędziłem zwiedzając Beskid Żywiecki na moim zastępczym sprzęcie czyli skuterze Yamaha Majesty 180. Powiem Wam,ze oczywiście nie ma porównania z Duką ale we dwie osoby prędkosc przelotowa 100-110 to mnie naprawdę zadziwił. Nigdy wcześniej nie podróżowałem na skuterze ale wielki pozytyw dla niego!

Pozdro

DESMOBSESSION DOC POLSKA

 

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, to do kogo należy ta Duka 749 czy 999 (nie zwróciłem uwagi)?

 

chociaż jeden inny od tych normalnych motomaniaków, który zamiast zabierać ratuje innym życie :)

 

W sprawie sprzęta - to jest 999, a szczęśliwcem :wink: jest Rysiek z Motostodoły. Ma bardzo zajefajne sprzęgło i szybę Piug'a. Dzwięk po prostu zajefajny

 

co do jazdy maxiskuterami - możesz pogadać z Mario M - on jest szczęśliwym posiadaczem fajnego skuterka

 

pozdr

kris

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

999 to jest Ryska W. z Motostodoły Jedwabne, a ze skuterow kup sobie Marcinie Cruiser z 50 lat firmy Ducati:-)))), 4 suw oczywiscie ...

Z imprezy jestem zadowolony , bo zalozone minimum zostalo spelnione( chociaz szkoda ze Goscie Ducatowcy nie mogli zostac na noc- mialem w planach pijanstwo- b. niewiele pije bo musze miec do tego odpowiednie towarzystwo- teraz byla okazja, ale sami wiecie lajf is brutal...), no i dane mi bylo obejrzec Gosi sprzeta, no i kilometrow zrobilem od groma, teraz jest taka pogoda ze ciezko sie z domu wyrwac(mialem jechac na Mazury, ale chyba to popoludniu-straszne goraco).

Jesli chodzi o motorki na zdjeciach to od prawej byl: MadeVill- SS 750, potem Ryska 999 ze sprzeglem(chyba ze zlota:-))) ) za 2000$ , potem Mario M. M 695 jeszcze nie dotarty, potem Muminka M 620, i na koncu moj Klekotek 748 S, juz z carbonami pod du...ą i wlasciwym oryginalnym zb. paliwa.

Ja swego Klekota utwardzilem z tylu, podnioslem tyl do gory, i deko utwardzilem przod, efekt jest taki ze juz nie ociera kolo o carbony(podczas skokow), motorek lepiej sie sklada, troche twardy(pewnie dlatego szyja mnie wczoraj bolala) jest i na palcach musze sie podpierac, ale ogolnie jest OK +.Czekam teraz na zalozenie nowej opony z tylu(juz kupiona), bo niedlugo z tylu plotno bedzie widac.

Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...