Skocz do zawartości

Naczelny Filozof maluje Cezet'e


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Prace ruszyły pełną parą. Podjęto nadzwyczajne środki. Zakupuiono niesłychane ilości maszyn i sprzętu. Wszelkie zasoby zostały przekierowane na prace. Na froncie od kilku dni trwa walka. Tumany pyłu ze szlifowania kitu zaległy garaż... Największym problemem pozostaje ...zimność. +10st C w garażu. Brrrrr...

 

Seria pytań do Specjalistow & Znawców:

 

1. Często zdarza się mi nakładając szpachlę że więcej zostaje na szpachlówce niż na elementach motocykla. Jest na to jakiś patent? Czyściłem szpalchlówke rozpuszczalnikiem/woskiem. Chyba że to przez temperature niską?

 

2. Będzie nakładany pistoletem podkład. Powiedzmy że jakoś go nałoże. Po zabiegach jakoś trzeba pistolet wyczyścić? Bo chyba jakoś trzeba? :roll: Czym? Jak?

 

3. Jeszcze coś było ale zapomniałem :roll: Jak sobie przypomnę to napiszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szpachli to zaczyna ona zostawac na szpachelce w momencie kiedy szpachel juz wiaze, tak wiec sugeruje dawac mniej utwardzacza :) Jesli chodzi o podklad i pozniejsze czyszczenie pistoletu to ja to zawsze robilem uzywajac samego rozpuszczalnika, celem przeczyszczenia dysz. Niestety wiaze sie to z wyzszymi kosztami, ale jak chcesz miec sprzet w dobrym stanie to musisz o niego dbac....

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szpachli to zaczyna ona zostawac na szpachelce w momencie kiedy szpachel juz wiaze, tak wiec sugeruje dawac mniej utwardzacza  ;)  Jesli chodzi o podklad i pozniejsze czyszczenie pistoletu to ja to zawsze robilem uzywajac samego rozpuszczalnika, celem przeczyszczenia dysz. Niestety wiaze sie to z wyzszymi kosztami, ale jak chcesz miec sprzet w dobrym stanie to musisz o niego dbac....

:mrgreen:

 

zgadzam sie z moim poprzednikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też :mrgreen: .

zeby nie było, ze spam, to dodam, ze pistolet czyszczony rozpuszczalnikiem tuż po malowaniu, kiedy jeszcze nie pozasychał, bardzo długo zachowuje swoją sprawność. oczywiście sprawy typu odpowiedni rozpuszczalnik do odpowiedniej farby itd. nie podlegają dyskusji.

w kwestii szpachlowania wiem tylko, ze jest to nadwyraz upierdliwe i przy "remoncie" mojego urala zaprzęgnąłem do tego moje młodsze rodzeństwo w postaci cynicznego brata. miał zajęcie. a i kupiliśmy taką szpachlę co to sie z utwardzaczem mieszało w proporcjach 2:37 czy tym podobne stosunki, baaardzo trudne do strzelenia na oko :laughing: . wyszło jak wyszło, to było pierwsze szpachlowanie w naszym zyciu, przy najbliższej okazji do poprawki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zgadzam sie z moim poprzednikiem  :)

 

Irbit, ja bardzo proszę, daj spokój z tego typu spamem, przynajmniej w działach tematycznych. Pisz wtedy, kiedy masz coś do powiedzenia, a nie by stuknąć sobie posta.

 

 

NaczelnyFilozof - odradzałbym Ci malowanie w tak niskich temperaturach. Lakier straci swą klarowność i głębię, będzie nijaki i brzydki. By jako - tako to wyszło zrób sobie w garażu temp ponad 20 st.

 

Szpachla źle się rozciąga na powierzchni bo zapewne jest nikczemnej jakości. Warto dać więcej za dobrą masę szpachlową bo jest wtedy dużo mniej pracy.

 

Pistolet myjesz rozieńczalnikiem tym samym, którego używałeś do rozrobienia lakieru. "Pomaluj" po lakierowaniu coś samym rozpuszczalnikiem i powinno się wszystko domyć. Pamiętaj by zawsze zostawić 100 g. rozpuszczalnika w pistolecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ubiegłych wakacjach pracowałem u kolegi minowcie przy lakierowniu, szpachlowaniu H-D WLA. Wiele rzeczy dowiedziałem się jak i co robić. Jeżeli szlachla zostaje na szpachlówce to, tak jak juz pisano, za duzo utwardzacza zmieszałeś lub też powierzchnia nie została odtłuścią.

Dalej, szpaczle dociera sie przy użyciu kostki poto aby powierzchnia po dotarciu była gładka a nie pofałdowana (jak to czasami wychodzi przy docieraniu samą reką). Oczwiscie przed malowaniem kolejnych warstw trzeba odtłuścić pow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz mniej szpachli urobić z utwardzaczem. Do malowania wystarczy 15 stopni. A przy okazji czy to prawda ze jak sie mniej utwardzacza da to szpachel będzie bardziej elastyczna nawet po wyschnięciu? (przydatne przy zakładaniu części na motor)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Więc w zasadzie wszytsko przygotowane. Pokitowane, wyczyszczone, wyszlifowane. Mam zamiar zacząć nakładać podkład. Mam puszke podkładu GruntkolorC. Rozcieńczać to rozpuszczalnikiem? Bo to na moje oko za gęste do pistoletu? :roll: Może nie rozcieńczać? W jakich proporcjach? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno rozcieńczać!! proporcje sa zazwyczaj napisane na puszce.

Ja malowałem podkładem akrylowym Car sośtam z żółtą nalepka. Zawsze lałem nitra na oko nie potrafie nawet przyblizyć ilości. Najlepiej jakby Ci ktoś pokazał jaką ma mieć gęstość. WAZNE nie urabiaj sobie całego kielicha pistoletu farby bo po 2 minutach od machania przy malowaniu odpadnie Ci ręka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...