TwisterZG Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 TwisterZG co ty dupisz o butach czytaj uważnie a nie pier**l mi tu!!!! sorry ale nie spałem dwa dni :) :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto_boY Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 takie przymulowato wyglada.to zes powiedzial co wiedzial :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bienio Opublikowano 28 Stycznia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Hm to dylemat pomiedzy DR i DT. DR - 4T, to na pewno łatwiej, lejesz benzyne i jedziesz, mniejsza moc, ale na poczatek mi duzo nie potrzeba, jest tez tansze DT - trzeba robic mieszanke, wiecej pali, drozsza Chyba jednak bardziej mi pasuje DR, na te 2 lata do osiemnastki mi starczy na nauke, jak nie uda mi sie dojezdzanie w zimie to najwyzej bede jezdzil autobusami :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 DT - trzeba robic mieszanke, wiecej pali, drozsza NIE TRZEBA. Tam jest dozownik i do baku lejesz czyte paliwo. Raz na 600-800 km uzupełniasz olej w zbiorniczku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
O-L-O Opublikowano 28 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2006 Ja bym nie ufał dozownikom w endurasach, jeżeli się je katuje w lasach i na łąkach, to dozownik moim zdaniem zdjąć warto. Jeżeli nie myślisz o jeździe takiej już extremalnej tylko chodzi Ci o przejażdżki po lesie i czasem wyjazd do szkoły to bardziej przyjazna będzie DR choćby za swoją wytrzymałość i mniejsze ryzyko awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Ja bym nie ufał dozownikom w endurasach' date=' jeżeli się je katuje w lasach i na łąkach, to dozownik moim zdaniem zdjąć warto. [/quote'] No wiesz, dozownik jest tak skonstruowany ze przy wiekszych obrotah silnika dodaje wiecej oleju, nie jest tak ze stala dawka oleju przy kazdych obrotach. No a jak mu nie ufasz to po prostu podkrec linke. No ja tez nie jestem do konca pewny co do tego dozownika. Pamietam ze kiedys czytalem na forum topica ze ktos zatarl RS 125 01 albo nowsza, wlasnie z powodu dozownika. :P rzemyk90 napisał:takie przymulowato wyglada. to zes powiedzial co wiedzial Fest nie :) :mrgreen: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
O-L-O Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 No wiesz, dozownik jest tak skonstruowany ze przy wiekszych obrotah silnika dodaje wiecej oleju, nie jest tak ze stala dawka oleju przy kazdych obrotach. No a jak mu nie ufasz to po prostu podkrec linke. No ja tez nie jestem do konca pewny co do tego dozownika. Pamietam ze kiedys czytalem na forum topica ze ktos zatarl RS 125 01 albo nowsza, wlasnie z powodu dozownika A ostatecznie co o tym myślisz? Bo nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Z tego co wiem sporo ludzi jeździ na endurasach bez dozowników i nie spotkałem się z tym, że ktoś głośno powiedział, że to jest błąd, bo silnik potrzebuje zmiennej ilości oleju w różnych zakresach obrotów. Jeżeli się myle to prosze o uświadomienie mnie o tym, bo ja się na mechanice znam jak na budownictwie, czyli średnio na jeża :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 ZNaczy głowną wada dozownika jest to ze mozesz sie rozpier*dolic, albo linka sie moze zerwać w najmniej spodziewanym momencie. Jak lejesz elegancko mieszanke do baku to o to czy jest smarowanie martwic sie nie musisz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 No wiesz, dozownik jest tak skonstruowany ze przy wiekszych obrotah silnika dodaje wiecej oleju, nie jest tak ze stala dawka oleju przy kazdych obrotach. No a jak mu nie ufasz to po prostu podkrec linke. No ja tez nie jestem do konca pewny co do tego dozownika. Pamietam ze kiedys czytalem na forum topica ze ktos zatarl RS 125 01 albo nowsza, wlasnie z powodu dozownika A ostatecznie co o tym myślisz? Bo nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Z tego co wiem sporo ludzi jeździ na endurasach bez dozowników i nie spotkałem się z tym, że ktoś głośno powiedział, że to jest błąd, bo silnik potrzebuje zmiennej ilości oleju w różnych zakresach obrotów. Jeżeli się myle to prosze o uświadomienie mnie o tym, bo ja się na mechanice znam jak na budownictwie, czyli średnio na jeża :lol: Czy wieksze obroty tym wiecej dozownik oleju podaje. Czyli im bardziej ruszasz manetka gazu tym bardziej "ciagnie" sie linka od dozownika (a przy okazji od gazu) i dozownik podaje wiecej oleju.Co do odlaczania to rozumiem to robic w enduro, wertepy, gleby, kurz (ktory moze szybko zatrzec linke od dozownika) to jeszcze rozumiem lanie do baku oleju, ale w szosowych maszynach moim zdaniem to jest bez sensu. Jak ktos kontroluje czasem stan linki i ja nasmaruje, sprawdzi czy gladko chodzi, to nic sie nie powinno popsuc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesnik. Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Witam. Abstrahując od tematu (choć nie zupełnie, wątek DR był poruszony), jak sprawda się zawieszenie w DR 125? Czy łatwo je dobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 A ostatecznie co o tym myślisz? Bo nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Z tego co wiem sporo ludzi jeździ na endurasach bez dozowników i nie spotkałem się z tym, że ktoś głośno powiedział, że to jest błąd, bo silnik potrzebuje zmiennej ilości oleju w różnych zakresach obrotów. Jeżeli się myle to prosze o uświadomienie mnie o tym, bo ja się na mechanice znam jak na budownictwie, czyli średnio na jeża No ja jestem tego samego zdania co trajka66. No zawsze ta linka moze sie zerwac, albo cos innego nawalic. No ale jak ja bym mial Enduro z dozownikiem to bym to zdjal, i przy okazji manetka gazu by lzej chodzila :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 2 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 ak sprawda się zawieszenie w DR 125? Czy łatwo je dobić? u mnie tyl jest dobry, tj. sprezyna skrecona mocniej bo mi w terenie za miekka sie wydawala, gorzej z przodem jest bo w moim przypadku przydaloby sie wsadzic tuleje zeby bylo twardsze bo sprezyny sa juz ubite, ogolnie zle nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.