awful Opublikowano 24 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 za tę kasę co trzeba teraz wydac na porządny kurs- 900-1100zł powinny byx ze 2-3 różne motocykle i jazda enduro po lesie w cenie kursu...a tak pozostają nudy i szlifowanie podnózków przy objezdzaniu 8mki na 3cim biegu...Niestety nie mam lasu...www.pro-motor.pl trzeba zasadzić :D :D...jazda po lesie (niekoniecznie las-jakikolwiek offroad) obejmująca gleby w błocie na pewno byłaby 100x bardziej wartosciowa edukacyjnie niz 16h 8mek na placu... bez wahania dopłaciłbym do kursu zeby to mieć... byłem na stronce- przeczytałem ze nie straszny bedzie deszcz itp :) przypomniało mi to jedną moją godzinke jazdy po miescie... na sobie tshirt+wesoły pomarańczowy pulowerek :D(spodnie etc of coz również :D )... w pewnym momencie zaczeło padać... i to dosc ostro- pada sobie,pada w pewnym momencie w słuchawkach pytanie- zyjesz? wytrzymasz? ... i nie czekając na odpowiedź- trudno, musisz :D;)... a i tak fajnie to wspominam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elbarto Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 przypomniało mi to jedną moją godzinke jazdy po miescie...Współczuję Ci. Miałem przyjemność szkolić się u Tomka i kurs wspominam jako bardzo owocne doświadczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 140 PLN za egzamin?? Ja w swoim czasie płaciłem chyba połowę tego... a kurs był chyba 3 razy tańszy w porównaniu do tego co jest teraz... jak dobrze, że mam to wszystko już za sobą :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panz Opublikowano 25 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 140 praktyczny + 22 testy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 ja tam płaciłem 150 za kurs, przynajmniej nie narzekam, że zapłaciłem niewiadomo ile, a nic mnie nie nauczyli :lol: a egzamin praktyczny 140? 8O na tira chyba... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Ponad dwa lata temu kurs 600 zeta... Egzamin jakies 30 (czy 20 nie pamietam dokladnie) zeta za teorie a 70 za praktykę... Dpbrze że czytam Forum, gadam z ludźmi, jeździłem na motorowerze oraz samochodem i sam kombinuję bo po kursie to umiałem się przemieszczać z punktu A do B, co prawda bezkolizyjnie :D ale bez jakiś specjalnych umiejętności (ruch po mieście miałem "przyzwyczajony" z jazdy 7 lat samochodem...)... Cieszę się że mam to za sobą i tyle... :D :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 8semka da się wykonać na emce bez większego problemu,A co dopiero na mzecie:P <takie u mnie jeżdzą> myśle że powinni dodać na placyku hamowanie boczne na piasku i wodzie.Bo wtedy to bardzo poszerza wyobrażnie wszystkim nowym dawcom :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 8semka da się wykonać na emce bez większego problemu,A co dopiero na mzecie:P <takie u mnie jeżdzą> myśle że powinni dodać na placyku hamowanie boczne na piasku i wodzie.Bo wtedy to bardzo poszerza wyobrażnie wszystkim nowym dawcom :D jazda po plaży??!?!?! SUPER :D:D ja kcem :> jak instruktorek wybywał to jechałem sobie na częśćplacy gdzie skłądowali jakis gruz po rozbiorce, było tam pełno pyłu,piachu i żwiru i tam sobie uzywałem :twisted: :twisted: ...poslizg obydwu kół tez miałem...fajnie było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrys111 Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 Ponad dwa lata temu kurs 600 zeta... Egzamin jakies 30 (czy 20 nie pamietam dokladnie) zeta za teorie a 70 za praktykę... Dpbrze że czytam Forum, gadam z ludźmi, jeździłem na motorowerze oraz samochodem i sam kombinuję bo po kursie to umiałem się przemieszczać z punktu A do B, co prawda bezkolizyjnie :evil: ale bez jakiś specjalnych umiejętności (ruch po mieście miałem "przyzwyczajony" z jazdy 7 lat samochodem...)... Cieszę się że mam to za sobą i tyle... :evil: :mrgreen: wiekszosc kursow jest po to aby przygotowac kursanta do egzaminu a nie do bezpiecznej jazdy uczy sie to co bedzie na egzaminie, autem zrobilem ok 300 tys km w tym roku zdawalem na moto jak przejchalem na kursie moto po miescie na to instruktor powiedzial "zle, jak tak pojedziesz to nie zdasz, -o co chodzi przeciez tak sie jezdzi prawda ?, -tak, ale nie na egzaminie" to byla wymiana zdan z instruktorem... :evil: pojechalem na egzaminie wg jego wzkazowek i bylo wszystko ok. To samo jest z autem uczy sie jazdy na placu i kladzie sie na to glowny nacisk, a gdzie jazda noca ?, a gdzie jazda poza miastem ?, a gdzie wyprzedzanie ?, czy ktos podczas kursu wyprzedzal jakies auto ? bo ja sobie tego nie przypominam ! na egzaminie sie nie wyprzedza wiec po co tego uczyc ? na egzaminie najwazniejsza jest prawa krawedz jezdni trzeba jej "pilnowac " no i predkosc !! Moim zdanie nie powinno sie "to" nazywac nauka jazdy tylko "nauka zdania egzaminu" oczywiscie pewnie znajda sie jakies wyjatki, ale mysle ze naprawde niewiele ich bedzie :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 8semka da się wykonać na emce bez większego problemu,A co dopiero na mzecie:P <takie u mnie jeżdzą> myśle że powinni dodać na placyku hamowanie boczne na piasku i wodzie.Bo wtedy to bardzo poszerza wyobrażnie wszystkim nowym dawcom :evil: a połoka kursantów stałaby się inwalidami (już nie tylko umysłowymi) po takim kursie :lol: a gdzie jazda noca ?, oglądaliście wczoraj na tvn turbo najgorszych kierowców w GB (jakos tak) ? babka około 60 lat - jazda nocna - 'pierwszy raz w życiu jadę po ciemku' :lol: :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 ja jezdziłem po ciemku(na B), i wyprzedzałem- i na kursie na A i na B...(i to nie traktor)... poza miastem byłem na A i na B, a na B nawet na obwodzie :evil:...więc wyglada na to,ze niektorzy to juz w ogóle mają beznadziejne kursy... btw moja panna własnie skonczyła kurs... jezdziła u 2 roznych typów i obaj kazali jej wrzucac 4kę przy 40/h... to jakis zart? ja wrzucam 3kę przy 40-50(zalezy czy przyspieszam czy sie tocze),a jak wrzuce 4ke przy 40 to dzwonią zawory... z tego co pamietam do punto (na ktorym sie u nas jezdzi i zdaje ) ma podobny silnik do tego czym jezdze(1,3 benzyna)... więc to jakis zart- pseudooszczędność benzyny kosztem syndromu lekkiej nogi......a na dodatek wychowuja zamulatorów niebezpiecznych dla otoczenia- przeciez na 4 przy takiej predkosci to sie nie rozpędzi- brakuje mocy na cokolwiek poza toczeniem się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 ja miałem na A1 jazdy samochodem (o czym dokładniej można przeczytać w linku z podpisu :evil: ) i jeździłem poza miastem :evil: a przy wyprzedzaniu jak chciałem przycisnąć troche lanosa :twisted: to w połowie obrotomierza instrukrot darł się żeby już bieg zmieniać na wyższy :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 ja miałem na A1 jazdy samochodem (o czym dokładniej można przeczytać w linku z podpisu :evil: ) i jeździłem poza miastem :evil: a przy wyprzedzaniu jak chciałem przycisnąć troche lanosa :twisted: to w połowie obrotomierza instrukrot darł się żeby już bieg zmieniać na wyższy :roll: co to znaczy w połowie obrotomierza? :evil: w toyocie mam max 7k obrotów a zgodnie z ksiązką biegi zmienia sie przy 3k :evil: a jak instruktorzy darli się:" 4ka przy 40" to punciak ma jakies 1,5obrotów :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K@TI Opublikowano 26 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2005 A mi to się podoba. Jak dla mnie ósemka może dużo większa :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaśka Opublikowano 27 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2005 O czym Wy moi drodzy mówicie. Zdawaliście prawko chyba kupę czasu temu i już zapomnieliście jak wyglądały Wasze początki jazdy motocyklem. Myślę, że pomysł z powiększeniem ósemki wcale nie jest głupi - ta decyzja nie ma żadnego znaczenia. Czy uważacie, że jak ktoś zrobi ósemkę w tych rozmiarach, które ma teraz to już jest rewelacyjnym kierowcą i nie jest dawcą? Wasze rozumowanie jest dla mnie nielogiczne. Co z tego, że więcej osób będzie zdawało teraz egzaminy jak i tak wprawy i wielu umiejętności nauczą sie dopiero na drodze. Jak ktoś jeździ brawurowo to czy on zda ósemkę w starym rozmiarze czy nowym to i tak będzie jeździł brawurowo. Jak ktoś jest nienormalny i wsiadając pierwszy raz na motocykl zapierdziela 200 km/h to jakie ma znaczenie ósemka którą na egzaminie zdał. Nie oszukujmy się jest niewielu instruktorów, którzy uczą jeździć tak jak instruktorzy u Tomka Kulika. W większości szkółek to czego Tomek uczy dla innych instruktorów jest jakimś kosmosem. I co z tego, że nauczą mnie jak robić mniejszą ósemkę jak i tak nadal jeździć nie potrafię a moje umiejętności ograniczają się właśnie do zrobienia slalomu, podjazdu i ósemki. Chcę zdać ten pieprzony egzamin i nie ma dla mnie znaczenia na jakiej ósemce go zdam. Jeździć i tak nauczę się dopiero na drodze i pod okiem dobrych motocyklistów. A moja jazda bedzie zależała tylko ode mnie i mojego rozsądku. Życzę wszystkim, którzy będą robić kurs i zdawać egzamin, takich instruktorów jak Tomek, zostaną przygotowani nie tylko do egzaminu ale przede wszystkim do jazdy na drodze. A innym którzy tyle szczęścia nie będą mieć a ich instruktorzy będą baranami - życzę rozsądku już po zdanym egzaminie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.