Skocz do zawartości

JINLUN - Made in China


voti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega również radzi mi żebym wypolerował felgi na połysk.

Mówi że się da.

A wy jak sądzicie?

I tak się świecą, jak wypolerujesz to dopiero będzie dawało po oczach ;)

Swoich nie ruszam bo mi się podobają takie jakie są a nawet ostatno stoją zasyfione i nie mam kiedy wyczyścić.

Jak wypolerujesz to zapodaj fotę. Słyszałem też, że po polerce niektórzy lakierują by nie ciemniało i się nie brudziło ale lakier trzeba mieć naprawdę dobry specjalnie do aluminium by nie zaczął pękać i łuszczyć.

 

P.S.

shipp ile już masz kilometrów na zegarze? Pobiłeś mnie już, czy jeszcze nad tym pracujesz? ;)

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ten czujnik puki co to sobie zrobiłem i narazie sie trzyma chodź wyjecha lem z domu od tej pory ze dwa razy.. jednakże wolał bym jakiś inny czujnik niż orginalny z rometa dlatego bo okazuje sie on wielkim gównem skoro juz drugi raz w tym samym miejscu pękł, także wolał bym jakiś zamiennik, jak niebedzie wyjscia kupie orginał

 

p.s. jak jz bedziesz rozbierał to please zrób fote to porównamy czy oby one są takie same i od rometa można brać

 

Overkill, dopiero dziś przeczytałem twój post, a wczoraj rozebrałem czujnik tak że niestety fotek nie mam (ale jak podeślesz swoje to mogę ci powiedzieć czy jest to samo bo pamięć mam fotograficzną i dokładnie wszystko pamiętam).

 

Co do samego czujnika to opiszę dokładnie co zrobiłem i jak, to się może komuś przyda:

 

Czynności wstępne (brzmi jak gra wstępna ;)):

 

1. Spuścić paliwo ze zbiornika - nie trzeba całego, wystarczy jak moto stoi na nóżce bocznej i przechyla się w lewo a czujnik jest po prawej to tyle żeby spód czujnika był cały odsłonięty - można nieźle oświecić to latarką.

2. Zdjąć krocieć gumowy z kolektora wydechowego z prawej strony (ten ze sprężynką)

3. Odkręcić dekielek z prawej strony silnika (góra) kluczem imbusowym ten osłaniający świecę przy okazji ściągając kołnierz gumowy z mocowaniem przewodu wys. napięcia do świecy

 

Teraz można zabrać się za odkręcanie czujnika od spodu:

 

4. Kluczem płaskim 8 te dwie śruby dają się łatwo wykręcić

5. Operując delikatnie czujnikem od spodu należy go tak manewrować aby ograniczniki drutu od pływaka wyszły przechylone (najłatwiej to zrobić jak spód czujnika opuścimy lekko w dół i pchniemy w strone silnika wtedy one sie wychylą

6. Dalej manewrując czujnikem (należy uważać aby nie przerwać drutu oporowego z takim suwakiem obrotowym - biała płytka) należy tak ustawić czujnik aby plywak znajdował się prostopadle do otworu wylotowego - uwaga otwór jest owalny i pływak w przekroju poprzecznym też jest owalny więc trzeba to ustawić wszystko zgodnie.

7. Pływak lekko szurając o ścianki otworu wychodzi bez problemu.

 

Po wyjęciu całego pływaka nie mogłem go zabrać gdzieś dalej gdyż przewody od czujnika ma przylutowane a nie chciało mi się już z tym bawić - w każdym razie przewody są na tyle długie że całą modyfikację można przeprowadzić spokojnie przy maszynie.

 

Modyfikacja czujnika:

 

Modyfikacja gumy:

Po pierwsze zdjąłem gumę uszczelniającą i dokładnie ją obejrzałem - była w porządku nie miała żadnych pęknieć czy coś w tym rodzaju. Z tym że guma ta z jednej strony ma takie poprzeczne karby (dwa albo trzy) takie wybrzuszenia a z drugiej strony jest zupełnie gładka. U mnie akurat tymi karbami była dociskana do zbiornika i myślę że to było przyczyną pocenia sie spodu baku.Założyłem tę gumę odwrotnie.

 

Co do drutu od pływaka:

 

Wychodzi on od środka suwaka (po drugiej stronie białej płytki z drutem oporowym) i mniej więcej w połowie długości wygięty jest pod kątem prostym, tuż przy pływaku jest jeszcze raz wygięty i poprowadzony na wylot przez cały pływak i z drugiej strony zaślepiony.

Główne problemy z tym czujnikem wynikają z tego, że ograniczniki (kształtki metalowe po obu stronach białej płytki) zakresu ruchu pływaka (i jednocześnie zakresu ruchu suwaka po drucie oporowym) zatrzymują go w połowie wysokości baku (co widać po spuszczeniu paliwa i poświeceniu na pływak).

Obejrzałem dokładnie ten drut i sprawdziłem delikatnie jego giętkość/sprężystość. Bez problemu daje się on wyginać - oczywiście w granicach rozsądku.

Wyprostowałem to zgięcie pod kątem 90 stopni (w środku długości drutu od pływaka) a zrobiłem łukowate wygięcie tuż przy ograniczniku wychyłu tak aby końcówka pływaka była nieznacznie niżej podstawy czujnika.

Sprawdziłem czy działa w dalszym ciągu i zabrałem się za montaż.

Montaż czujnika zrobiłem odwrotnie niż był fabrycznie tzn. pływak na początku był skierowany do przodu baku. Ja podczas montażu obróciłem czujnik o 180 stopni tak aby pływak był skierowany w tył baku (gdzie dłużej jest jeszcze jakiś poziom paliwa przy prawie pustym baku)

Po zamontowaniu całego czujnika (pamietajmy o odwróceniu gumy uszczelniającej :wink: )sprawdziłem działanie czujnika podnosząc (patyczkiem od szaszłyków) pływak i sprawdzając czy opada na dno baku.

Jęśli wszystko jest ok można wlać paliwo (najlepiej do połowy) i sprawdzić szczelność gumy czujnika od spodu baku. U mnie po dokreceniu " z wyczuciem" okazało się że nie ma żadnych wycieków. Wlałem więc do pełna żeby obciążyć większym "słupem" cieczy i ponownie sprawdziłem szczelność - wszystko ok. Sprawdziłem jeszcze wskazania wskaźnika diodowego - dużo lepsze niż poprzednio i zabrałem się za montaż pozostałych elementów. To wszystko.

 

Jeśli chodzi o wygięcie drutu od pływaka wyjaśnię dlaczego wyprostowałem to pierwotne zagięcie i zrobiłem nowe tuż przyograniczniku. Otóz gdybym tylko mocniej wygiął to pierwotne zgięcie to pływak znalazłby się prawie w pozycji pionowej i małą powierzchnią zanurzałby się w benzynie tzn miałby małą wyporność i nie drgnąłby (pewnie dopiero przy połowie jego zanurzenia). Ten proponowany powyżej sposób wygięcia powoduje po pierwsze, że pływak styka się z taflą benzyny na swojej długości (pracuje od razu na większej wyporności), po drugie pływak pracuje na dłuższym ramieniu przez co jego ruchy są bardziej dokładne/czułe (większy moment obrotowy względem suwaka) oraz wzrasta jego "rozdzielczość" też ze względu na wydłużenie się tego ramienia.

 

Sorry za tak długi post ale mam nadzieję, że komuś się on może przydać. :banghead:

 

 

 

Za kilka minut wszystkie fotki znajdą się w chomiku.

Wejście przez link poniżej "moje filmy i fotki" folder zlot Bachusa.

Miłego oglądania :icon_mrgreen:

 

Andrzej, wrzuć fotki na jakiś inny serwer bo z tego nie da się ściągnąć. Filmy weszły i działają OK. Najlepiej załóż sobie stronkę w www.chomikuj.pl, stamtąd nie ma problemu ze ściąganiem.

 

 

Shipp, nie wiem co jest ale większość zdjęć jest niedostępna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CJT7 świetnie wszystko opisałeś no i wpadłeś na pomysł by obrócić czujnik. Ja ograniczyłem się tylko do odpowiedniego powyginania druta.

Jak pokazuje mi rezerwę to mam jakieś 2,5L benzyny. Mogę wtedy przejechać jakieś 30km i potem trzeba przełączyć na rezerwę. Ustawiłem sobie tak jak chciałem i innym też polecam ten prosty zabieg, bo roboty niewiele a pokazuje potem precyzyjnie ile mamy jeszcze paliwka :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza rada była chyba by zmienić żarówki w kierunkach na mocniejsze bo w słoneczny dzień mało widać.

Dawno to było to mogę nie pamiętać.

Overkill pewnie ma wszystko jak na tacy :icon_twisted:

To była nastepna rada.. pierwsza niepamietam.. ale jak wróce do domu to postaram sie to wsadzić jak najszybciej na moją strone :notworthy:. moze nawet w tym tygodniu !!

 

 

Co do samego czujnika to opiszę dokładnie co zrobiłem i jak, to się może komuś przyda:

 

Czynności wstępne (brzmi jak gra wstępna :D):

 

1. Spuścić paliwo ze zbiornika - nie trzeba całego, wystarczy jak moto stoi na nóżce bocznej i przechyla się w lewo a czujnik jest po prawej to tyle żeby spód czujnika był cały odsłonięty - można nieźle oświecić to latarką.

2. Zdjąć krocieć gumowy z kolektora wydechowego z prawej strony (ten ze sprężynką).........................................................

 

Nie kopiowałem wszystkiego bo było tego za dużo ale wiesz co ci powiem moim zdaniem ten opis jest niezrozumiały.. być może brak ilustracji lub może nie łapie bo miałem dzis egzamin.. ale nie dokońca potrafie sobie wyobrazić co zrobiłeś :biggrin:)... a czy zagiencie tuż przy pływaku zgiąłeś inaczej.. bo orginalne zagiencie kieruje go w góre chyba ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać.

Mój prędkościomierz działa prawidłowo, to i zapewne wasze też.

A sprawdziłem to na jednym mierniku prędkości który stał na trasie.

Jak miałem 80 km/h na blacie, tak ten licznik pokazał 82.

Jednak chińczyki dobrze zrobili prędkościomierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem 80 km/h na blacie, tak ten licznik pokazał 82.

Jednak chińczyki dobrze zrobili prędkościomierz.

Tego nie jestem całkiem pewien bo mnie na tych przydrożnych pokazywaczach prędkości nie wyłapuje. Nie widzi, że coś jedzie a jak już załapie to trochę się różnią wskazania. Ostatnio ja miałem na liczniku 80 a pokazało 76.

Najlepiej to by sprawdzić na radarze policyjnym który jest skalowany dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była nastepna rada.. pierwsza niepamietam.. ale jak wróce do domu to postaram sie to wsadzić jak najszybciej na moją strone :wink:. moze nawet w tym tygodniu !!

Nie kopiowałem wszystkiego bo było tego za dużo ale wiesz co ci powiem moim zdaniem ten opis jest niezrozumiały.. być może brak ilustracji lub może nie łapie bo miałem dzis egzamin.. ale nie dokońca potrafie sobie wyobrazić co zrobiłeś :))... a czy zagiencie tuż przy pływaku zgiąłeś inaczej.. bo orginalne zagiencie kieruje go w góre chyba ??

 

Możliwe że jest trochę niezrozumiale napisane chociaż naprawdę starałem sie to napisać jak najbardziej zrozumiale :clap: - zawsze chętnie odpowiem na niejasności - rzeczywiście szkoda, że zdjęć nie robiłem, ale miałem mało czasu i chciałem to jak najszybciej skończyć.

 

Odp na twoje pytanie: nie, nie ruszałem tego zagięcia tuż przy pływaku (tak naprawdę to tam są dwa zagięcia pod kątem prostym przesuwające jak gdyby pływak do góry ale nie zmieniające jego kąta względem np. podstawy czujnika) tylko to co jest w połowie długości (tak napisałem :flesje:)

 

Andrzej, fotki już mam. Biorę się za prezentację.

 

CJT7, no to nie wiem, dlaczego nie możesz.

Kto ma jeszcze problem z moimi fotkami na chomiku?

 

Nie wiem co jest, sprawdzałem trzema różnymi przeglądarkami i część zdjęć jest "zaixowana" w dalszym ciągu.... :biggrin:

 

Wczaraj rozwiercałem te tłumiki. Najpierw zrobiłem 4 otwory (na krzyż) wiertłem chyba 7mm i dźwięk wyszedł całkiem fajny (lekko dudniący). Zrobiłem następne cztery otwory i dźwiek wprawdzie się pogłośnił (lekko ?) ale nie zrobił się ciekawszy/basowy. Przejechałem się z takimi tłumikami i musze stwierdzić, że wszystkie wibracje przesunęły mi się w górę o jakieś 10km/h tzn. teraz przy prędkości 80km/h jest bardzo przyjemnie na piątce (zaznaczę, że nie zmieniałem jeszcze zębatki tylnej na mniejszą). Dziś jak uda mi się zakupić odowiednio długie wiertło to rozwierce pierwszą przegrodę (patrząc od tyłu) na jakieś 12mm i zobaczę jak z tym będzie chodził.

 

Czy są jakieś inne sugestie?

 

Aaaaaa zapomniałem dodać, że jak wczoraj jechałem na moto to pomachał mi człowiek na ... rowerze z dzieckiem - oczywiście odmachałem :wink: . Wiem że jest już taki wątek na tym forum ale jestem ciekaw jak to jest z "chińską bracią" vice inne moto - odmachują czy nie?

Edytowane przez CJT7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa zapomniałem dodać, że jak wczoraj jechałem na moto to pomachał mi człowiek na ... rowerze z dzieckiem - oczywiście odmachałem :flesje: . Wiem że jest już taki wątek na tym forum ale jestem ciekaw jak to jest z "chińską bracią" vice inne moto - odmachują czy nie?

 

Pewnie że odmachują, w końcu nie jedziesz na skuterze.

Swoją droga to miłe zachowanie na drodze.

 

 

 

Tego nie jestem całkiem pewien bo mnie na tych przydrożnych pokazywaczach prędkości nie wyłapuje. Nie widzi, że coś jedzie a jak już załapie to trochę się różnią wskazania. Ostatnio ja miałem na liczniku 80 a pokazało 76.

Najlepiej to by sprawdzić na radarze policyjnym który jest skalowany dokładnie.

 

U mnie wskazało dokładnie jak widać.

Choć i tak wydaje mi się że 100 km/h na motorze to jest wolno.

Choć zapewne przy próbie nagłego hamowania odczułbym to że jednak jest szybko.

Edytowane przez andrzej.las5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć i tak wydaje mi się że 100 km/h na motorze to jest wolno.

Choć zapewne przy próbie nagłego hamowania odczułbym to że jednak jest szybko.

To zależy jak na to patrzysz. Na polskich drogach to raczej mało a przy nagłym zatrzymaniu lub wpadnięciu w poślizg to baaardzo dużo. No i jazda bez szyby w pozycji wyprostowanej z taką prędkością, jeszcze pod wiatr daje potem po kościach :biggrin:

Moja ulubiona to 80km/h ale na trasie nie da się tak wolno jechać bo rozjadą.

 

P.S.

Dla tych co lubią jeździć po świecie i nie boją się wyzwań

http://www.naczelnyfilozof.friko.pl/www2006/glownar.htm

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

P.S.

Dla tych co lubią jeździć po świecie i nie boją się wyzwań

http://www.naczelnyfilozof.friko.pl/www2006/glownar.htm

 

Przeczytałem to jednym tchem. To jest to co tygrysy lubią najbardziej :clap: . Kurcze facet sam "zdezelowaną" CZ-tą przejechał ponad 5000km nie martwiąc się zbytnio czy mu się to nie rozsypie po drodze, gdzie znajdzie części, czy łańcuch jest prawidłowo cały czas napięty itp. Jest to super kontrast do wszystkich "japońskich prawdziwych motonitów" (bez urazy :icon_biggrin: ), którzy na każdym kroku udowadniają jakie to rozpadające się badziewie wzieliśmy i tak naprawdę zapomnieli (bądź nigdy tego nie doświadczyli), co tak naprawdę pociąga w jeździe na dwóch kółkach.

Ostatnio wieczorem z żoną rozmawialiśmy nt motocyklowe (a jakże - lubimy takie wieczorne rozmowy ;) :P ) i wyszło nam, że gdyby mnie było stać na najnowszego Harleya, Indiana itp to i tak nie miałbym chyba tyle satysfakcji co teraz bo mam taki charakter (podejrzewam że podobny do innych "chinomotonitów" w tym wątku :icon_mrgreen: ) a nie inny i w motocyklu nie zależy mi na tym żeby się chełpić przed innymi na jaki to sprzęt super mogę sobie pozwolić, ale dlatego że wielką frajdę sprawia mi sama jazda szczególnie gdzieś w nieznane, jakaś nuta tajemniczości i niepewności (która śrubka tym razem odpadnie :biggrin: ), a więc trochę adrenaliny i oderwania od codziennego życia prostymi środkami bez dużych wyrzeczeń.

 

Trochę się rozpisałem, ale ta wyprawa CZ-tką wprowadziła mnie w taki melancholijny nastrój.

A tu jesień i zima za pasem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem to jednym tchem. To jest to co tygrysy lubią najbardziej :clap: . Kurcze facet sam "zdezelowaną" CZ-tą przejechał ponad 5000km nie martwiąc się zbytnio czy mu się to nie rozsypie po drodze, gdzie znajdzie części, czy łańcuch jest prawidłowo cały czas napięty itp. Jest to super kontrast do wszystkich "japońskich prawdziwych motonitów" (bez urazy :icon_biggrin: ), którzy na każdym kroku udowadniają jakie to rozpadające się badziewie wzieliśmy i tak naprawdę zapomnieli (bądź nigdy tego nie doświadczyli), co tak naprawdę pociąga w jeździe na dwóch kółkach.

Ostatnio wieczorem z żoną rozmawialiśmy nt motocyklowe (a jakże - lubimy takie wieczorne rozmowy ;) :P ) i wyszło nam, że gdyby mnie było stać na najnowszego Harleya, Indiana itp to i tak nie miałbym chyba tyle satysfakcji co teraz bo mam taki charakter (podejrzewam że podobny do innych "chinomotonitów" w tym wątku :icon_mrgreen: ) a nie inny i w motocyklu nie zależy mi na tym żeby się chełpić przed innymi na jaki to sprzęt super mogę sobie pozwolić, ale dlatego że wielką frajdę sprawia mi sama jazda szczególnie gdzieś w nieznane, jakaś nuta tajemniczości i niepewności (która śrubka tym razem odpadnie :biggrin: ), a więc trochę adrenaliny i oderwania od codziennego życia prostymi środkami bez dużych wyrzeczeń.

 

Trochę się rozpisałem, ale ta wyprawa CZ-tką wprowadziła mnie w taki melancholijny nastrój.

A tu jesień i zima za pasem.....

 

Na gościu szacun naprawde zrobił coś za co powinien dostać medal :)

 

co do wielbienia jelonków to ja do niego nic nie mam ale zmienił bym dwie rzeczy.. silnik wolnoobrotow i to wspaniałe mruczenie silnika "bum, bum bum bum" a midzy nimi przerwy 2 sekundowe :).. no i opony na szersze !! to dwie rzeczy o których marze ;)

 

Aha i jeszcze jedno wiecie co ujmuje jelonkom uroku ? to że są dopiero w faze testów i nie wiadomo co można od nich oczekiwać.. 10tys, 20tys 100tys km ??!!.. także jest jakiśstresik a jeszcze wszyscy w okolo nastaieni na "nie"

 

pozatym wydae mi sie że jednak stara technologia jaką była zrobiona wsk'a czy czk'a jest lepsza od tej zastosowaej w chinczykach.. przedewszystkim materiały z których są zrobione stare motory są dużo trwalsze..

 

 

Ciekawe jak by Uralem przejechać 5tys <lol> tylko by nie spalił 200litrów tylko 2tys. hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i w motocyklu nie zależy mi na tym żeby się chełpić przed innymi na jaki to sprzęt super mogę sobie pozwolić, ale dlatego że wielką frajdę sprawia mi sama jazda szczególnie gdzieś w nieznane, jakaś nuta tajemniczości i niepewności (która śrubka tym razem odpadnie :icon_mrgreen: ), a więc trochę adrenaliny i oderwania od codziennego życia prostymi środkami bez dużych wyrzeczeń.

oooooo i trafiłeś w sedno a ja myślałem, że to tylko ja jestem z deka odchylony od normy ;)

Witaj w klubie :biggrin:

Są tacy co nie mogą załapać jak można jechać takim słabowitym, rozpadającym się Jinlunem i mieć przy tym frajdę, że aż dudza chce fruwać :icon_biggrin:

 

ale zmienił bym dwie rzeczy.. silnik wolnoobrotow i to wspaniałe mruczenie silnika "bum, bum bum bum" a midzy nimi przerwy 2 sekundowe :clap:.. no i opony na szersze !! to dwie rzeczy o których marze :)

Opony na szersze da się zrobić, miałeś już szansę zmienić tylną :P a co do wolnych obrotów to przy tak małych tłokach z czegoś trzeba wyciągnąć trochę mocy to i obroty muszą być większe.

Czym większe tłoki tym na mniejszych obrotach można śmigać.

 

P.S.

To co z tym zdjęciem twojego Jelonka z nowym kapciem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc co do gwarancji i przeglądów.

 

Gwarancja to: jeden rok lub 6 tyś kilometrów.

 

Każdy przegląd to koszt (przynajmniej w salonie Evolution w Tczewie) 170 zł + koszt oleju. Średnio 37 zł za litr, a wchodzi 1,3 litra do silnika.

 

Podczas przeglądów:

- przegląd zerowy - ograniczył sie do poskręcania motoru w całość, bo przyjechał w paczce.

- przegląd po 500 km - naciąg łańcucha i ogólne sprawdzenie (czas 15 minut). Olej wymieniłem sam, bo nie chciało mi się czekać.

- drugi przegląd po 1500 km - uzbrojony w informacje z tego działu nie dałem szansy mechanikowi i musiał wszystko robić co mu czytałem (czas 1 godzina)

 

Tylko jak kupisz, to koniecznie sprawdź dokręcenie nakrętki śruby, która trzyma dźwignię sprzęgła.

W wielu przypadkach nie była w ogóle dokręcona i odpadała po pierwszych 100 kilometrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej a jaką dali ci gwarancje kilometrową czy(letnią) sorry miesięczną

 

Czołem Grzeno!

 

Mój Romecik dostał 1 rok gwarncji lub 7000 km (zależy co pierwsze wyjdzie). Ale słyszałem, że unijne prawo nie przwiduje innej gwarancji niż minimum dwuletnia.

 

 

Panowie, teks gościa od CZ jest zwalajacy z nóg. Przeczytałem cięgiem. Język fantastyczny. Po takim tekście tylko na motocykl i przed siebie. Tak to wspaniałe uczucie i prawie zapomniane słowo - przygoda.

Ale w waszych tęsknych słowach zachwytu to prawie czuć poezję. No, no jak na lubiących grzebać w sprzęcie ...

:buttrock:

Edytowane przez JARD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...