Nowy pomysl mojego kolegi- kupno motocykla!!!!

[mati1411]

Może ja coś dołożę. jeśli chodzi o doskonalenie techniki jazdy to okazało się np. że simsonem też można się składać. ja dowiedziałem się tego dopiero w 3 sezonie. miałem wtedy 17 lat i okazało się że jazda tym jak ze wysłużonym sprzętem od nowa sprawia mi dużo przyjemności. Teraz mam 400 i też jest bardzo fajnie, a dzieki umiejętnościom nabytym na simsoku lata mi sie bardzo przyjemnie pochylając motocykl coraz bardziej :D wracając do tematu to nie kupił bym sobie od razu 750 czy nawet 600 bo bym się bał. (Druga sprawa to finanse.) Ale licze a pewien przypływ gotówki w tym sezonie 2006 i nie wiem czy nie kupie sobie większego motocykla, ale nie dla tego, że nie starcza mi przyśpieszenie tylko że chciałbym coś co nie męczy się tak strasznie przy 130 o 140 nie mówiąc. bo chciałbym czasem gdzieś dalej wyskoczyć a wiem że trzymać te 100km/h na trasie np. 300km. może być lekko męczące. pozdro.

[Pan_człowiek]

trzeba mieć "benzynę we krwi"

Sory' date=' że tak wyrwałem z kontextu ale wdg. mnie to właśnie najważniejsze, naprawde trzeba mieć to coś do motocykli żeby radzić sobie z dużymi sprzętami, a nie tylko samą cheć kupna bo ładne, fajnie sie jedzie i laski bedzie sie zarywać.[/quote']

 

. I o to w tym wszystkim chodzi :roll:. Trzeba czuć coś do motocykli. Jak masz tą żyłke to i na 1300 sobie poradzisz. Ja chyba mam to w sobie

 

Pamięam jak spędzałem długie godziny w garazu reperujac ogara200. Pamietam tez ze jak go dostałem to przez pierwszych kilka dni bałem sie wrzucic na 3 bieg :-)

[Tasiek]

irki W nastepnym sezonie widzimy sie na torze w Biłgoraju !!! :)

[irki]

Napewno, a jeździłeś już na nim? fajny do jazdy na 2 ce.

Może spotkaliśmy się? Od kilku lat jeździłem Thunderacem - nie tylko po torze oczywiście :) najpierw szaro czarnym a później na czarno pomarańczowym(co poniekąd było związane z jazdą po torze)

Tylko makm jeden mały kłopot, związany z brakiem sprzętu.

Jednak mam jeszcze kilka miesięcy na inwestycje także może się wyrobie :P.

Ale koniecznie naprawdę warto, nie jest szybki(do 130km/h) ale ma dość dobre winkielki także można podotykać głową asfaltu :twisted:

 

[ Dopisane: 12-12-2005, 15:19 ]

Prostuje poprzednie pytanie bo chyba masz, z tego co widze, właśnie zdjęcie z jednego z szybszych zakrętów(tuż przed "najdłuższą prostą"), to chyba mineliśmy się :? Bo ja nie kojarze niebieskiej R6

[Tasiek]

Heh Najprawdopodobniej musielismy sie minac.. pozatym To byl moj pierwszy sezon na moto i troszke z opuznieniem zaczalem tam jezdzic. W sumie bylem tam z 4 razy. A zdjecie faktycznie jest z tamtad :)

 

Jaki jest twoj najlepszy czas?? :twisted:

 

Pozdrowka :P

[irki]

Nie wiem był taki szybki że kolega niezdążył wziąć stopera z domu :) jak raz wpadłem na ten pomysł

[Tasiek]

Heh szkoda bo mialbym jakis punkt odniesienia... :)

[samolot]

Doszedl;em do wniosku (na podstawie swoich obserwacji) ze przesiadka na duze i mocne moto jest na ogol bezpieczna gdy dokonuje tego osobnik o duzej sprawnosci fizycznej (psychicznej niekoniecznie!!!!).

[Pompka]

Doszedl;em do wniosku (na podstawie swoich obserwacji) ze przesiadka na duze i mocne moto jest na ogol bezpieczna gdy dokonuje tego osobnik o duzej sprawnosci fizycznej (psychicznej niekoniecznie!!!!).

 

To chyba do złych wniosków doszedłeś :(

[StreetFighter]

Jezu znów nasz kochany Samolocik dochodzi do jakis wniosków (jak zwykle trochę dziwny) mozesz być abeesem i tak jesli nie masz sprawnosci psychicznej to i tak trafisz do szpitala albo w piach

[Kilvov]

Doszedl;em do wniosku (na podstawie swoich obserwacji) ze przesiadka na duze i mocne moto jest na ogol bezpieczna gdy dokonuje tego osobnik o duzej sprawnosci fizycznej (psychicznej niekoniecznie!!!!).

 

no jak ktoś waży 150kg i ma 2 metry wzrostu to tak jakby jeździł zawsze z pasażerem, zawsze kilka koni mniej :lol: :notworthy: