Tommi Opublikowano 26 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2005 witamczy w jadąc autem osobowym (toyota avensis sedan model 2003) kierowca patrząc w prawe lusterko może zobaczyć pojazd znajdujący się za nim? czy może zobaczyć mając lusterko łamane ?czy montowane są łamane lusterka z prawej strony? (ponoć tylko z lewej) potrzebuję to do sprawy w sądzie, pewien kapelusznik wymusił mi pierwszeństwo (zajechał drogę) i twierdzi teraz że jechałem za nim i że widział mnie w prawym lusterku http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ght=pozamiatane dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 26 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2005 Mam styczność z wieloma nowymi autami (co chwila jakiś wyjazd służbowy innym modelem się trafia) i nie spotkałem się nigdy z asferycznym lusterkiem po prawej stronie.Avensisem jakieś 3000km zrobiłem, choć to było kombi... Ale lusterka raczej mają te same. Czy może zobaczyć, to zależy od położenia tego motocykla z tyłu, odległości, itp. Jeśli bezpośrednio za nim i blisko, to raczej nie ma szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
l3ft Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Moje zdanie jest takie, ze sprawa zaczyna zaglebiac sie w malo wazne szczegoly. Lusterko łamane czy tez nie. Chyba wazniejsze jest o, czy koleś ściemnia czy nie! Raz mówi tak a taz siak a w protokole jest jeszcze inaczej. trzeba moze troszkę sprawę sprowadzić na ziemię a nie dawać się wciągać w szczegóły. Jeśli gośc zmienił pas ruchu i nie zasygnalizował tego kierunkowskazem odpowiednio wcześnie to należy mu się plaskacz, mandat i niech zamknie ryja! Ale mnie drażnią takie sytuacje :D Ale powodzenia życzę i wytrwałości. :) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 świadkowie podają że zmienił pas bez sygnalizacji i zajechał mi drogęgdy zeznawał policjant to oskarżony go pytał czy jest taka możliwosć że słońce tak padało że nie widać było kierunkusędzina go zje*ała za takie pytaniaon się upiera że jechałem cały czas za nim i razem wykonaliśmy manewr zmiany pasa ruchupowiedział też że nie widział mnie we wstecznym tylko cały czas w prawym lusterkuwięc zapytałem policjanta który pojazd zobaczymy we wstecznym lusterku: z prawej lewej czy z tyłu i odpowiedział że z tyłu (wstecz czyli za nami)więc pytam który zobaczymy w prawym: z lewej z tyłu czy z prawej strony i odpowiedział że z prawejto ten młot powiedział że ma łamane lusterko i mógł widzieć pare faktów z rozprawy:syn zeznał też że tatuś (mistrz kierownicy bo ma prawko od 20lat) trzymał kierownicę i jednym ruchem palcem lewej ręki włączył kierunek i dalej dociągnął kierownicę w prawo wykonując manewr (czyli wydaje mi się że pogrążył ojca gdyż wskazuje to że zaczął sygnalizować manewr dopiero w momencie wykonywania) dodam tylko że na policji zeznał że mnie nie widział wcześniej a w sądzie podał że widział mnie cały czas, ale że nie widział że za nim jadę ale widział w prawym lusterku i że byłem za nimtotalna głupotapod koniec sprawy powiedziałem że znalazłem rozbieżności co do składanych zeznań i chciałbym zwrócić na to uwagę lecz sędzina powiedziała że tak nie można i że to sąd ocenia materiał sprawca powiedział że syn siedział z tyłu po prawej i wszystko widział, żona z przodu i nic nie widziałażona zeznała że widziała wszystko a syn siedział z tyłu po lewej bo ona się odwracała i go widziała a przez zagłówek się nie da i jeszcze powiedziała kilka sprzecznych rzeczy na pytania zadawane przez sędzinę, zdenerwowała się i podniosła głos gdyż mąż miał minę bardzo niezadowolonegojeszcze jedno, gość powiedział że po upadku podszedłem i spokojnie powiedziałem o co chodzi, wymieniliśmy się poglądami i pojechał bo uznał że mnie przekonał że nic się nie stało, a żona teraz że ja się kłóciłem i krzyczałem że kierowcy jeżdżą bez poszanowania motocyklistów ale nie powiedziałem że się przewróciłem wystraszyłem się deko jak na początku powiedziała że jest radcą prawnym ta rodzina jest gorsza niż rodzina Bundych, jeszcze ze dwie rozprawy i będzie można serial kręcić :? pozdro i dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 :-) przemyć na rozprawę kamerę to się wszyscy pośmiejemy. totalny debil. jak może mówić, że nie widział cię w tylnym, tylko w prawym? prawy jest od prawego pasu, nawet gdyby ustawił je na maxa do siebie, to widziałby tylko kogoś przy kancie swojego samochodu, im dalsze skrzywienie to bardziej widać swój samochód. totalny debilizm. po sprawie ja bym mu posamochodzie przejechał :D powodzenia!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Oceniajac Twoje dotychczasowe postepowanie na sali moge stwierdzic, ze dobrze Ci idzie. Lap dalej goscia za slowka, a jak zaczyna sie gubic (tak jak z tym widzial - nie widzial). Pare podpowiedzi co do "mowy koncowej" :D :- wskaz, ze wyjasnienia sprawcy sa niekonsekwentne (nie oceniaj tych zeznan, ale wskaz, w ktorych miejscach byl niekonsekwentny)- powolaj sie na zeznia swiadkow, ktorzy mowia o braku jego kierunkowskazow oraz dodaj, ze nawet jesli przyjac wedlug zeznan syna, ze kierunek byl - to i tak byl to bledny manewr (kierunek dopiero w momencie wykonywania manewru). - wskaz rowniez, ze bez wzgledu jakie okolicznosci towarzyszyly calemu zajsciu (slonce, obserwacja nie w tym lusterku co trzeba itp.) to w wyniku jego manewru doszlo do kolizji.- i na koniec zaznacz, ze juz tylko na marginesie chcesz dodac, ze zachowanie sprawcy bylo karygodne, bowiem odjechal z miejsca kolizji bez jakiejkolwiek proby obiektywnej oceny zaistnialych faktow. Wskazuje to na to, ze od poczatku nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci, ale rowniez nie wykazuje zadnych checi wyjasnienia calej sprawy. Powodzenia. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 dzięki panowiejeszcze jedna kwestia, upiera się że jechałem środkowym pasem bo ślady są blisko lini rozdzielającej pasyja tłumaczyłem że zajechał mi drogę wskutek czego odruchowo wykonałem skręt kierownicą w prawo bez jednoczesnego pochylenia w kierunku skrętuspowodowało to przesunięcie środka ciężkości i tzw przeciwskręt wyrzucił mnie w lewą stronę w pobliże auta i lini, musiałem się ratować i gleba w prawoon twierdzi że skoro blisko lini widoczne są ślady to musiałem jechać środkowym czy jest przepis (konkretny) który mówi że motocyklista ma do dyspozycji całą szerokość pasa i nie musi jechać blisko prawej strony pasa ? dzwoniłem do PZMotu i chętnie się tym zajmą (oczywiście kosztami później będę chciał obciążyć sprawcę skoro nie chce sam się przyznać) mam nadzieję że przydadzą się te informacje innym userom więc proszę aby postu nie usuwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 czy jest przepis (konkretny) który mówi że motocyklista ma do dyspozycji całą szerokość pasa i nie musi jechać blisko prawej strony pasa ? Jako motocykl jesteś pojazdem samochodowym co oznacza że pas jest Twój na całej szerokości. I jedynie Twoja dobrą wolą może być zjechanie bliżej którejś krawędzi aby ułatwić np samochodowi manewr. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Jako motocykl jesteś pojazdem samochodowym co oznacza że pas jest Twój na całej szerokości. I jedynie Twoja dobrą wolą może być zjechanie bliżej którejś krawędzi aby ułatwić np samochodowi manewr. Wow 8O Jakies nowe przepisy tu wymyslasz? Po pierwsze nie ma przepisu, ktory zezwalalby, aby pojazd samochodowy zajmowal cala szerokosc pasa (no chyba, ze to wynika z jego rozmiarow), a po drugie co do motocykli jest jedna zasadnicza zasada - trzymac sie mozliwie prawej strony, o ile pozwalaja na to warunki. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Greedo napisał: Jako motocykl jesteś pojazdem samochodowym co oznacza że pas jest Twój na całej szerokości. I jedynie Twoja dobrą wolą może być zjechanie bliżej którejś krawędzi aby ułatwić np samochodowi manewr. Wow Jakies nowe przepisy tu wymyslasz? Po pierwsze nie ma przepisu' date=' ktory zezwalalby, aby pojazd samochodowy zajmowal cala szerokosc pasa (no chyba, ze to wynika z jego rozmiarow), a po drugie co do motocykli jest jedna zasadnicza zasada - trzymac sie mozliwie prawej strony, o ile pozwalaja na to warunki.[/quote'] Mnie również uczyli na kursie, że motocyklem mam cały pas jezdni do dyspozycji... Może Tomek Kulik by się wypowiedział jak to z tym jest...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 Prawo o ruchu drogowym Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. ja przyznam, że nic więcej nigdy nie znalazłem :? - więć nie wiem czy jest jakiś przepis nakazujący jechać możliwie blisko prawej strony pasa na jezdni z wyznaczonymi pasami ruchu :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 przepis dotyczy wszystkich pojazdów ale chodzi o to żeby nie jechać lewym pasem jeśli prawy jest wolny (jak najbliżej prawej strony)rowerem jedziemy blisko krawężnika i pojazdy nas wyprzedzające jadą tym samym pasem obok nasa motocyklem jeszcze nie widziałem żeby ktoś jechał prawym brzegiem pasa umożliwiając autom jazdę obok z kursu na A pamiętam że cały pas jest dla mnie i nie muszę zjeżdżać do krawężnika umożliwiając innym turlanie się obok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 27 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 przepis dotyczy wszystkich pojazdów ale chodzi o to żeby nie jechać lewym pasem jeśli prawy jest wolny (jak najbliżej prawej strony) i zgoda 8) Tommi mi chodziło tylko oto' date=' że w ustawie nie ma żadnego innego przepisu (po za tym co przytoczyłem wyżej), który by w jakikolwiek inny sposób narzucał kierującemu w tym wypadku motocyklem konieczność jazdy możliwie blisko prawej strony [b']ale pasa po którym się właśnie porusza[/b] (tak jak napisał to Łukasz-aprilia). - pees. a w poście wyżej zjadłem słówko: pasa :oops: - i faktycznie mogło być to nie zrozumiałe.. Pozdrawiam Turek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2005 dzięki Turekwkurza mnie to że przez zapartego osła muszę teraz grzebać w przepisach, szukać odpowiedzi u specjalistów i ogólnie marnować czas na udowodnienie jego winy w planach spotkanie z rzeczoznawcą PZMotu oraz z radcą prawnympodam kolejne wieści jak tylko coś ruszy p.s. wysłałem zapytanie do dealera Toyoty jak ma się sprawa z tymi lusterkami, czekam na odpowiedź co do przepisu to wygląda tak:jeśli poruszamy się jezdnią na której nie są wyznaczone pasy ruchu to należy jechać jak najbliżej jej prawego skrajunatomiast jeśli pasy ruchu są wyznaczone to nie wolno zajmować więcej niż jednego pasa (mamy do dyspozycji całą jego szerokość) zgadza się ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.