StreetFighter Opublikowano 23 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 W warsztacie Nie okryta Bo będzie nowy lakierek łańcuch nasmarowany paliwka brak bo bak zdięty a akumulator podłączony ale i tak musze nowy zainstalować :-D :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pumka Opublikowano 24 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2005 Witka Tak powinno byc http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423...23,2348002.html Postaralm sie tak zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YARECK Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Ciekawy artykuł ale mnie chyba wszystkie nie uda się zrobić :oops: a już na pewno nie zrobiłem tego za jednym zamachem.Co do mycia w myjniach samochodowych to słyszałem w serwisie Yamahy, że nie należy myć tymi samymi detergentami co auta bo silniki motocykli są ponoć z innego stopu aluminium niż samochodów i samochodowe detergenty powoduję szybsze utlenianie się owych motocyklowych elementów z aluminium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RuDeK Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Ja moto trzymam w domu..., nawet jak jest ciepło (tzn. wakacje) to w domu stoi, przynajmniej stał tak w tym roku, bo nie chce go stracić tak jak straciłem Kobuza :cry: A chętnych na motocykl jest zapewne u mnie dużoooooooo :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyrmaz Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Jeżdzic Jezdzic CALY ROK ! JEŻDZIC!!! nie ZIMOWAĆ! no chyba ze snieg na drodze (wtedy pozostaje przesiadka na ENDURAKA) :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał22 Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Musisz mieś fajny zapach w pokoju… :> czy może benzynę spuściłeś ?! Zapewniam cię że zapachów niema, mój kolega już drugą zime trzyma sprzęta w pokoju bo brak parkingu a pod klatką boi się stawiać.Plus z tego że mieszka na parterze więc niema problemu z wprowadzaniem. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Mój sprzęcik stoi sobie w cieplutkiej piwnicy w domu. Jednym z minusów takiego stanu rzeczy jest to, że muszę wypuścić całe paliwo ze zbiornika i gaźniorów, żeby nie śmierdziało w całym domu, tak więc z zimowymi przejażdżkami u mnie ciężko :| Jednak przed przeprowadzką z garażu do piwnicy bardzo dokładnie go myję, woskuję i czyszczę. Następnie przychodzi pora na łańcuch (mycie, smarowanie, naciąganie) oraz inne drobne rzeczy. Zima to także dobry czas na serwisowanie motocykla i dokładne jego przeglądnięcie, żeby w kolejnym sezonie mnie nie zawiódł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Mój sprzęcik stoi sobie w cieplutkiej piwnicy w domu. Jednym z minusów takiego stanu rzeczy jest to, że muszę wypuścić całe paliwo ze zbiornika i gaźniorów, żeby nie śmierdziało w całym domu Cos jest nie tak chyba z twoimi (wyciekami) :?: :?: :?: Ja zawsze trzymam w piwnicy i nie ma możliwości zebym wyczul nawet stojac kolo motocykla jakąs benzyne :D Pzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Ja mój motorek dokładnie umyłem i wstawiłem do garażu. Sciągnełem łańcuch i umylem w ropie. Jeszcze musze wyjąć akumlator i podładować. W garażu jest kaloryfer więc jest cieplutko. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 25 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2005 Ja zawsze na zimę standardowo:- tankuję do pełna- myję cały motocykl- woskuję- stawiam na centralnej podstawce- zalewam cylindry niewielką ilością oleju przez gniazda świec, świece oczywiście wkręcam- wyjmuję akumulator i zabieram do mieszkania- zatykam otwór od filtra powietrza szmatą, oraz tłumiki- przykrywam i byle do wiosny Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 26 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2005 Mój sprzęcik stoi sobie w cieplutkiej piwnicy w domu. Jednym z minusów takiego stanu rzeczy jest to, że muszę wypuścić całe paliwo ze zbiornika i gaźniorów, żeby nie śmierdziało w całym domu Cos jest nie tak chyba z twoimi (wyciekami) :?: :?: :?: Ja zawsze trzymam w piwnicy i nie ma możliwości zebym wyczul nawet stojac kolo motocykla jakąs benzyne :D Pzdro No może z tym smrodem w całym domu to przesadziłem :) Ale na pewno ze zbiornika w którym jest paliwo jakies zapachy muszą się wydobywać (chociażby z odpowietrznika zbiornika). W innych motocyklach też tak robiłem, bo mimo, że nie było żadnych wycieków, to zawsze było coś czuć. Moto stoi prawie między słoikami, więc musi być bezwonne :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skrzek Opublikowano 28 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2005 Suka wymaga paru zabiegów natury kosmetycznej :mrgreen: Zdjęte plastiki do klejenia, siedzenia, zadupek, wyjęte aku. Zamierzam dorobić sobie gmole bo mnie szlag trafia gdy po zwykłej parkingówce rozpieprza się poł moto :) No i kombinuję stelażyk pod kufry dorobić. Z zalewaniem baku pod korek bym nie przesadzał, jeśli w garażu nie jest poniżej 0 to nic wielkiego sie nie dzieje. Jesli juz ktos tak robi proponuje sprawdzić zawartość siarki w paliwie. W Orlenie mają jej na poziomie 17 czegostam, za to w Jetcie jest tego ponad 40 czegostam, nie wiem jak w innych stacjach. Gaźnikom siara nie szkodzi ale przy wtrysku - precyzyjność elementów moze być trochę nadgryziona, bo siarka będzie to powolutku rozpuszczać :|Olej lany do cylindra to wg mnie chybiony pomysł, a jeśli juz to naprawdę mało - nie zdajemy sprzętu do muzeum. Co do powietrza w kołach to gdzieś czytałem żę powinno się go spuścić troche z kół - oczywiście nie całkowicie. Rózne zatem krążą opinie.Jak ktoś już gdzieś napisał - najlepiej raz na 2 -3 tyg zapalić moto by pochodziło aż nagrzeje się silnik czyli ze 2 - 3 minutki. To konserwuje najlepiej. Zresztą, mi i tak ciężko żyć by choć raz dziennie nie popatrzeć na moto :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.