mz trophy!!!

[błażejreda16]

Witam:)

mam małe pytanko czy opłaca sie odrestałrowywanie tej mz bez papierów?? :?:

[Cinek]

Takie rzeczy kalkuluje się dla każdego przypadku przypadku indywidualnie. Jeśli bez papierów a kwalifikująca się do naprawy, to niewarto. Najbardziej opłaca sie poszukać czegoś zarejestrowanego i w dobrym stanie, ew. zarejestrowanego kiepskiego plus drugi wyrejestrowany ale w stanie b. dobrym.

 

W ogóle nie wiem co to znaczy "bez papierów", jeśli pojazd był wyrejestrowany (skreślony trwale z rejestru pojazdów) to nie da się go zarejestrować (wyjątek - zabytki, ale to prawdziwe perełki) ale są na to stosowne dokumenty, np. podziurawiony dowód rejestracyjny. Mam nadzieję że nie chodzi o kradziony motor, bo za to powinni urywać jajca po równo - złodziejowi i kupującemu, który interes nakręca - a takie pochodzenie mają zwykle sprzęty bez żadnych papierów.

[Ciowiec]

W ogóle nie wiem co to znaczy "bez papierów"' date=' jeśli pojazd był wyrejestrowany (skreślony trwale z rejestru pojazdów) to nie da się go zarejestrować (wyjątek - zabytki, ale to prawdziwe perełki) ale są na to stosowne dokumenty, np. podziurawiony dowód rejestracyjny[/quote']

 

właśnie, co to znaczy, czy jest on do dzyskania, jeśli np. został zatrzymany na policji to można to załatwić, ale jeśli jest kradziony, to

powinni urywać jajca po równo

ogólnie, zależy od stanu technicznego, czy wymaga tylko drobnych poprawek lakierniczych i kosmetyki, czy totalnego rozkręcenia na części pierwsze, lakierowania, odnowienia lub kupienia części chromowanych, itp. W tym drugim przypadku, to moim zdaniem odpada.........

[błażejreda16]

Witam!

A wiec chodzi mi o to ze mz niema wogle dowodu został zgubiony!

a do remontu przy nim jest lakierowanie i kosmetyka!a więc?

[Mati]

Jesli spiszesz z gosciem umowe to mozesz go zarejstrować oczywicie jesli ma blachy

[misiek775]

Ja swoją jawe dostalem od wujka tez bez papierow lecz podczas przeprowadzki (ok pol roku pozniej) sie znalazły (motocykl mail isc na żyletki i wzialem go bo bylo mi go szkoda) byl wyrejestrowany tak wiec rzeczoznawca i można jeżdzić. Tylko lakier i oponki do wymiany były.

[Cinek]

Witam!

A wiec chodzi mi o to ze mz niema wogle dowodu został zgubiony!

a do remontu przy nim jest lakierowanie i kosmetyka!a więc?

 

 

 

Niech zatem właściciel wyrobi duplikat. :mrgreen:

 

[ Dopisane: 30-10-2005, 21:58 ]

Jesli spiszesz z gosciem umowe to mozesz go zarejstrować oczywicie jesli ma blachy

 

 

A skąd te informacje?

[Kefir]

nie wiem, skad bierzecie takie informacje, ze nie mozna zarejestrowac i inne bzdety. Sam stanowie przykład, ze da sie wszystko.

Jaskólke dostałem od wujka, motor był wyrejestrowany, a wujkowi przez te wszystkie lata, dokument o wyrejestrowaniu gdzies przepadł. Jedyną pewną informacje która posiałdałem, to stary numer rejestracyjny <zapisany na jakimś skrawku papieru> i to ze był zarejestrowany w Krakowie. Przeszedłem sie do wydziału komunikacji z aktem darowizny tego motorku, babka, pogmerała w jakichs tam przepisach i stwierdziła, ze motor da sie jeszcze raz zarejestrowac i kazła przyjsc na nastepny dzien a ona odszuka w archiwum dokumenty związane z wyrejestrowaniem. Zjawiłem sie na nastepny dzień, wypisała mi jakies tam oswiadczenie z którym miałem sie udac do mojego wydziału komunikacji i tyle. Pózniej juz proces przebiegał tak jak przy normalnym rejestrowaniu. Wiec pisanie, ze sie nie da, mija sie z prawdą.

A co do posadzania o to ze jak stary motor nie ma dokumntów to jest z "wędki" jest nienormalne. W wiekoszsci takie motocykle stoja gdzies przez lata w szopach, stodołach, piwnicach czy bóg wie gdzie jeszcze. Własciciele sie starzeja, a dokumenty najnormalniej w swiecie przepadaja. Wiec to nie jest nic dziwnego. Rozumiem, ze jak motor jest w miare nowy, to wtedy mozna takie przypuszczenia wysuwac, ale jak moto ma 40 lat i do tego nie jest jezdzone od 20 to trzeba spojrzec troche inaczej na sprawe.

 

no to tyle w tej kwesti

[Cinek]

Chwilunia: kiedyś istniała możliwość czasowego wyrejestrowania pojazdu. Dużo osób z tego korzystało, by nie płacić podatku drogowego i OC za pojazd, którym nie jeżdżą np. zimą. I coś takiego jest do załatwienia.

Gorzej jeśli pojazd został zezłomowany, a dowód przedziurawiony albo wsiąkł - to jest nie do odkręcenia, chyba że przez rzeczoznawcę albo kombinacje.

 

Zwykle jeśli pojazd nie ma papierów bo się zawieruszyły albo maszyna została czasowo wyrejestrowana, traktuję to tak jakby papiery były.

A kolega pisał że w ogóle nie ma papierów, wcześniej nie wspominając nic o ich zagubieniu.

 

Po drugie, to że motor ma tablice świadczy tylko o tym, że motor ma tablice :mrgreen: idąc tym tropem mogę kupić kradziony razem z tablicami sprzęt, spisać ze złodziejem umowę i go zarejestrować. Da rady? Jasne, że nie, muszą być spełnione warunki o których wyżej.

 

Co do sprzętu z wędki - może nie znasz tego zarąbiście fajnego uczucia bycia okradzionym. Ja to nam, i jestem uczulony na wszystko co może wiązać się z nakręcaniem złodziejskiego interesu.

 

Na przyszłość obiecuję pisać wszystko pogrubioną czcionką, dla większego zrozumienia......

[rafik]

jesli chodzi o oplacalnosc odrestaurowania to raczej nie opłaca sie ( nigdy nie zwróca ci sie koszty odrestaurowania),

tak jak w moim przypadku czy ktos kupi WSK-ę 175 Kobuz za 2000zł a tyle kosztowało mnie jej odrestaurowanie nie licząc mojej robocizny, apropo MZ to pare ładnych mozna znaleśc na stronie

www.weterany.republika.pl -, stronka mego kolegi

[Cinek]

Bardzo fajne maszynki, szczególnie urzekł mnie Sokół.

 

Tylko dwa miesiące? To wymaga siedzenia przy nich dzień w dzień, chyba że się na tym zarabia....?

[wueska]

kilka ładnych polskich motocykli znajdziecie na www.polmot.prv.pl (zdjecia

nunka sie nie liczą)

[rafik]

Tylko dwa miesiące? To wymaga siedzenia przy nich dzień w dzień, chyba że się na tym zarabia....?

 

bardzo lubi to robic i prawie cały wolny czas speza w garazu, bo raszte na lataniu na transalpie :lol:

ale chłopak naprawde serce wkłada w to

a ostatno wyrematował drogiego sokoła który zaja pierwsze miejsce na impresie nowy swiat motocykli który odbył sie w wawie

www.achtemotocykle.republika.pl/ w dziale weterany mozna zobaczyc jego dzieła :)