Skocz do zawartości

virago nie pali na 1 cylinder


kaper
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

moj problem moze wydawac sie banalny ale jest ..mianowicie jak jest zimny silnik to viraszka z trudem odpala nawet na ssaniu i jesli juz odpali to "pyka" na jednym cylindrze ale zauwazylem ze jak zsune ze swiecy fajke to wowczas zaskoczy drugi cylinder po czasie jak sie juz rozgrzeje ten drugi to spokojnie moge zalozyc fajkie normalnie na swiece i wowczas motor chodzi bez zarzutu??moj tok myslenia wskazuje na przewod WN czy to sie potwierdza? posiadam virago 535 93 rocznik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie warto sprawdzic fajke, jezeli nie jest zalana na stale z przewodem to warto ja odkrecic i sprawdzic, czy koncowka przewodu wkrecona w fajke wogole ma jakis przewod pod izolacja i w jakim stanie.

Sama fajka tez moze nie kontaktowac specjalnie gdy ma jakies instalacje przeciwzakloceniowe.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twoich informacji wynika, iz po sciagnieciu fajki potrafi zaskoczyc. Proponuje abys przygladnal sie swiecy, prosty test zamiany swiec lub podmiany tej na ktorej nie pali da Ci pewnosc przeniesienia iskry do cylindra. Jesli kable masz podobnej dlugosci to zrob to samo jak ze swiecami ale nie w tym samym czasie. Mozna kable tez zmierzyc lecz nie da Ci to pewności poniewaz wady dopiero sa widoczne pod wysokim napieciem. Zdarza sie pekanie ceramiki na swiecach i wtedy przy odpalaniu i wilgoci "zbija" iskre do masy, natomast jak sie swieca rozgrzeje to odparowuje wilgoc i pali prawidlowo. Dla pewnosci sprwdz połączenia po pierwotnym na cewkach wysokiego napiecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no faktycznie wymienilem dzis swiece na nowqe i pali od dotyku ale zastanawia mnie jedna sprawa ...poprzednie swiece kupilem w sklepie 3 tyg temu pojezdzilem troche i dupa znaczy sie walnely i to tak w krotkim czasie eksploatacji a zanaczam ze kupilem te co yamaha proponuje czyli ngk i te typowe do tego m,otoru ..moze ma ktos jakis pomysl czy moze cos jeszcze moze byc przyczyna ze nowe swiece i juz sa do wyrzucenia...dla profilaktyki chce jeszcze wymienic przewody WNale...NIE MAM GDZIE ICH KUPIC!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi świecami to faktycznie dziwna sprawa.

Moje miały przebieg około 5kkm.

Dzień wcześniej wszystko było ok, a 24 godz. później próbuje Virażkę odpalić i się okazuje, że obydwie świece są do wywalenia :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic sie nie dzieje bez przyczyny. Teoretyzujac (nie znam ulozen swiec we wszystkich motocyklach) nic tak nie rozwala ceramiki jak udary termiczne i uszkodzenia mechaniczne. Proces mikropekniec na ceramice moze tez trwac dosyc dlugo i nie jest od razu do wykrycia.

Aby wydac opinie trzeba kazde uszkodzenie rozpatrywac indywidualnie - czy jest to warte ceny nowej swiecy ? Chyba nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...