Skocz do zawartości

Pierwszy krok - robię prawko


Kaśka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co? Problem polega na tym że byle menda może zostać instruktorem. Wystarczy średnie wykształcenie bez matury (sic!), trzy lata prawko i niekaralność za przestępstwa w ruchu drogowym (czyli można być gwałcicielem :-D ). Kurs instruktorski to chała i czysta teoria. Zero praktyki. Nikt nie sprawdza czy kandydat na instruktora umie jeździć!

Tyle pieprzenia. Teraz konkrety.

 

Dosiad. Ważną sprawą jest miejsce wktórym siedzimy na motocyklu. Banał, no nie? Nie całkiem. Chodzi o to by siedzieć w najniższym punkcie kanapy. Tak by nie było zjawiska samoczynnego zjeżdżania dupska w przód lub tył. Staramy się oczywiście siedzieć jak najblizej baku, jednak w miejscu gdzie jest najniżej. O kolanach przy baku nie wspominam... Koniarze wiedzą o co mi chodzi - pełny, głęboki dosiad.

 

Teraz stopy. Opieramy je tak, zeby podnóżek był tuż przed obcasem. Czyli żeby staw skokowy był ponad punktem podparcia. Nie stawiajmy stopy zbyt cofniętej, bo to katastrofa ergonomiczna. Jeżeli but dotyka podnóżka przednią częścia (pod czubem), to nie mamy w zasięgu stopy biegów i hamulca tylnego. Ponadto w razie konieczności podniesienia czterech liter, narażamy na kontuzję ścięgno Achillesa (podbicie na muldzie). Zatem stopa oparta tak by staw sokowy wypadał ponad podparciem, co powoduje że uniesienie się na podnóżkach nie angażuje ścięgna A. i nie przeszkadza operowaniu biegami i hamulcem. Nie wystawiamy stóp zbytnio na zewnątrz. Niech będą ustawione możliwe równolegle do maszyny, na ile pozwala dźwignia biegów.

 

Kolejne ćwiczenie ogólnorozwojowe. Jedziemy na pierwszym biegu, lewa ręka na kolanie. Prowadzi prawa i pilnuje gazu. Obieramy sobie jakąś prostą, po której będziemy jeździć. Dwa palce (wskazujący i grzecznościowy) spoczywają na klamce hamulca, lecz nie wciskają jej. Odkręcamy gaz energicznie do ok. 4-5 tys. następnie zamykamy i stanowczo hamujemy aż obroty silnika spadną do ok. 1,5. Następnie znów rozpędzamy maszynę energicznie i po osiągnięciu wspomnianych obrotów - hamujemy. Ktoś zapyta - o co tu chodzi? 8O

Chodzi o to, by prowadząc jedną ręką utrzymać prosty kierunak jazdy. Czyli rozpędzanie i stanowcze hamowanie naprzemian, nie może powodować wężykowania maszyny. Czyli ręka prawa (prowadząca) nie może być usztywniona w łokciu. Bujanie naszego tułowia w przód i tył podczas hamowania i rozpędzania, nie moze zostać przeniesione na kierownicę. Nadgarstek (gaz) trzeba odizolować od reszty ramienia. Tutaj weryfikujemy dosiad.

Nie wolno trzymać się kierownicy. Trzeba trzymać kierownicę!

Teraz czas na ruszanie ze skrętem kierownicy. Ustawiamy się z kierownica maksymalnie skręconą. Podpieramy się noga wewnętrzną. Zawczasu zapinamy jedynkę. Stopa zewnętrzna na podnóżku, kolano zewnętrzne wciśnięte w bak. Ruszamy powoli, nie puszczając sprzęgła do końca (na półsprzęgle) i staramy się wykonać jak najciaśniejszy nawrót o 180 st.

Okaże się że maszyna próbuje wyprostować kierownicę - tutaj musimy wykazac nieco siły. Kolejnym zjawiskiem jakie może nas spotkać, jest próba przechylenia się motocykla na zewnętrzną stronę. Czyli jeżeli nie pochylimy się ciałem do skrętu - nie będzie łatwo zawrócić. Ruch motocykla po łuku wywołuje zjawisko zwane potocznie siłą odśrodkową. Dązy ona do wywrócenia maszyny na zewnętrzną. Trzeba temu przeciwdziałać pochyleniem ciała do wewnątrz. Tylko nie może to być kładzenie sie na zegarach! Plecy proste, głowa do góry. Tułów ciągnie do skrętu. Cwiczenie powtarzamy na obie strony.

Kolejna wersja ćwiczenia polega na tym, że jedziemy powoli bez gazu po prostej, następnie zwalniamy prawie do zera (ale nie całkiem!) i staramy się zdecydowanie wykonać jak najciaśniejszy nawrót.

 

Teraz czas na zmianę biegu na drugi. Rozpędzamy się na jedynce do ok. 15-20 km/h. Następnie wciskamy sprzęgło z jednoczesnym zamknięciem gazu. Stopa naciska w górę dźwignię biegów, nie brutalnie acz stanowczo.

Tutaj nieco się porozwodzę, choć dopiero jesteśmy w połowie operacji wrzucania dwójki. Otóż nie może być zwłoki między wysprzęgleniem a naciskaniem na biegi. Zanim wysprzęglimy, stopa powinna na sekundę wcześniej dotykać dźwigni, a nie jej szukać. Czyli stopa zawczasu dotyka, następnie wysprzęglamy z odjęciem gazu i natychmiast naciskamy wgórę. Po przejściu przez luz (co w jednych maszynach czuć, a w innych nie) i zapięciu dwójki, łagodnym lecz natychmiastowym ruchem puszczamy klamkę sprzęgła, jednocześnie dodając gazu. UWAGA! Dopiero po puszczeniu sprzęgła wolno zaniechać nacisku na dźwignię biegów. Biegi zmieniamu ruchem stanowczym acz nie brutalnym. Ruchem do końca zakresu pracy dźwigni. Ruchem wywołanym przez nacisk stopy trwający aż do momentu gdy sprzęgło zostało puszczone.

 

Na razie tyle. Powodzenia.

Kulik.

 

P.S. Po jakiego chu*a ćwiczyć ósemkę, jeżeli delikwent nie umie jeździć? Toż to skończona głupota i ignorancja ze strony instruktora. W naszej szkółce ósemka jest ćwiczona pd kątem egzaminu dopiero na OSTANIEJ LEKCJI. Czyli wtedy, gdy kursant panuje nad maszyną, zna jej wyważenie, umie zastosować przeciwskręt, czyli ogarnia grata. Skutek jest taki że na 210 przeszkolonych w tym roku osób, oblało pierwsze podejście "aż" sześciu pechowców. Reszta poszła i zaliczyła z palcem pod pachą. A to, że drę ryja jak esesman i katuje kursantów to prawda. Piotrek Gadaj też, choć trochę mniej... 8)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skutek jest taki że na 210 przeszkolonych w tym roku osób' date=' oblało pierwsze podejście "aż" sześciu pechowców. Reszta poszła i zaliczyła z palcem pod pachą. [/quote']

 

O w mordę jeża łysego ze starości :!: Dobrze że nie wiedzialem jaka hańba byłaby oblać, bo pewnikiem by się to wydarzyło.

 

 

A to' date=' że drę ryja jak esesman i katuje kursantów to prawda. Piotrek Gadaj też, choć trochę mniej... [/quote']

 

Tomku, masz za duże oblężenie i ludzi płoszysz? Kto tak się u Was drze na placu :?: :?: :?: Ja tylko zauważyłem intensywną mowę ciała przy tłumaczeniu faktów. Ale może ja za grzeczny byłem :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek ! Prośba. Czy każdą lekcję możesz opatrzyć inwokacją na temat tegoz instruktora ? :banghead: Z przyjemnością mu pokażę wydrukowane opinie po zdaniu kursu przez Kaśkę ;)

A to' date=' że drę ryja jak esesman i katuje kursantów to prawda.[/quote']

I baaardzo dobrze. Sam dawno temu miałem takiego instruktora, którego podstawowym komentarzem był monolog: " Taaa ! Pewnie !!! Po co starego ch..ja słuchać ! Ty wiesz k..a lepiej ! " I wiecie co ? Do dziś go pamiętam i chwalę, bo byc może dzięki temu, że mnie opier...ł do dziś żyję i chodze cały. I tak trzymaj !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie. Jestem już po kolejnej jeździe i jestem z siebie bardzo dumna. Pan instruktor powiedział mi dziś, że rewelacyjnie sobie radzę i pozwolił robić mi kolejne ewolucje m. in. podjazd i przejazdy po placyku 8) . Pan mnie spytał czy jeździłam już kiedyś motocyklem więc odpowiedziałam, że nie, ale mam bardzo dobrych nauczycieli z forum. Wychodzi mi już jazda trzymając się tylko jedną ręką i wsiadając na motocykl odruchowo przyciskam kolana do baku :( . Niestety nie instruktor o tym wszyskim mi powiedział lecz Wy a szczególnie Tomek :-) . Zaczęłam też czytać poleconą przez Babajagę książkę "Motocyklista doskonały". Prot zrobił super inwestycję. Wiedza z tej książki przyda się każdemu - polecam. Szkoda tylko, że nie ma takich instruktorów we Wrocku jak Tomek, nie trzeba byłoby brać dodatkowych godzin.

Wtrąciłam instruktorowi (tak mimowolnie) kilka ciekawostek o których pisaliście a on nie mówił, więc bardzo się zdziwił. Na koniec podałam adres forum i odesłałam go do lektury. Facet mnie strasznie wkurza, taka mameja bez jaj. Przecież ktoś taki nie powinien uczyć jeździć bo po jego naukach można się tylko zabić :? .

TERAZ APEL

Dziewczyny do boju róbmy prawka aby na wiosne już własnymi maszynami na zlot 4um polecieć. Trzymam za wszystkich, którzy są w trakcie i przed kciuki i życzę powodzenia.

Tomek dla Ciebie szczególne podziękowania za wiedzę wpojoną mi na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TERAZ APEL  

Dziewczyny do boju róbmy prawka aby na wiosne już własnymi maszynami na zlot 4um polecieć. Trzymam za wszystkich, którzy są w trakcie i przed kciuki i życzę powodzenia.

Pozwolisz Kasiu, że podziękuję jak już zdam :( I ja również mam nadzieję, że do Borek polecimy już w jakimś większym kobiecym gronie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A to, że drę ryja jak esesman i katuje kursantów to prawda. Piotrek Gadaj też, choć trochę mniej... 8)

 

Mogę potwierdzić. Miałam przyjemnośc dwa razy i dwa razy dostałam burę :(

Całe szczęście ze jeżdzę u Piotrka :P (choć u niego też mi się obrywa, ale z trochę mniejszą częstotliwością).

Nie ma to jak "zdolne" kursantki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja również mam nadzieję, że do Borek polecimy już w jakimś większym kobiecym gronie :(

 

Mozna sie do tego kobiecego grona dopisac...??? 8)

 

A sam temat ewidentnie trzeba kontynuowac - apel do Kaski - bo zapowiada sie sequel "Z pamietnika Lady Shadow" z niewatpliwa korzyscia dla setek/tysiecy/milionow kursantow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja również mam nadzieję, że do Borek polecimy już w jakimś większym kobiecym gronie :(

 

Mozna sie do tego kobiecego grona dopisac...??? 8)

 

A sam temat ewidentnie trzeba kontynuowac - apel do Kaski - bo zapowiada sie sequel "Z pamietnika Lady Shadow" z niewatpliwa korzyscia dla setek/tysiecy/milionow kursantow.

Pewnie, że można się dopisać, jak najbardziej jesteśmy za :!: :!: :!:

Co do kontynuacji tematu ja ze swojej strony mogę dopisywać wrażenia z kursu ale tu także prośba do wszystkich osób, które są już szczęśliwymi posiadaczami kat. A o swoje sugestie i pomocne rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontynuacji tematu ja ze swojej strony mogę dopisywać wrażenia z kursu ale tu także prośba do wszystkich osób, które są już szczęśliwymi posiadaczami kat. A o swoje sugestie i pomocne rady.

 

Deal.

A potem to opublikujemy w formie papierowej i przepijemy zyski :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontynuacji tematu ja ze swojej strony mogę dopisywać wrażenia z kursu ale tu także prośba do wszystkich osób, które są już szczęśliwymi posiadaczami kat. A o swoje sugestie i pomocne rady.

 

Deal.

A potem to opublikujemy w formie papierowej i przepijemy zyski :twisted:

jestem za przepiciem, to kiedy wydanie formy papierowej??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna sie do tego kobiecego grona dopisac...???

Pewnie, że można! Tylko wtedy to już będzie grono unisex :-D Ale jak najbardziej zapraszamy! :)

Lista chętnych będzie tworzona przed wyjazdem do Borek i wtedy proszę się wpisywać :-D :) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie dziewczyny z Warszawy to mają zaje...cie, Wy macie Tomka Kulika więc prawko w pierwszym terminie zdacie. Ja to z moim palantem czyt. instruktorem to może za 15 razem bym zdała. Całe szczęście jest 4um na którym duuuuużżżżżżżżżżo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć :) . Pędzę właśnie na jazdę i trochę teorii.

Dziewczyny trzymam za Was kciuki i grono może się cały czas powiększać nie ma żadnych przeciwwskazań. Adu to świetny organizator więc na początek sezonu szkło do opicia zdanych prawek załatwi :) a z chłopakami się pogada i jakąś wódeczkę przytargają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie dziewczyny z Warszawy to mają zaje...cie' date=' Wy macie Tomka Kulika więc prawko w pierwszym terminie zdacie[/quote']

Kasiu, jak by co, to Ty też możesz mieć zaje....ście! U mnie zawsze znjdziesz lokum, tylko zapisywać się do Tomka i przyjeżdżasz do Wawki! :)

 

Adu to świetny organizator więc na początek sezonu szkło do opicia zdanych prawek załatwi

A dziękuję' date=' dziękuję :) Widzę, że już z Protem sprawa szkła obgadana :-D Jasne, że załatwię!

 

a z chłopakami się pogada i jakąś wódeczkę przytargają.

A jak nie, to ja też się mogę tą kwestią zająć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...