Skocz do zawartości

Zabilem ptaszka :(


zalmen3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

co tam ptaszek, brat mi opowiadał jak kociak mu sie pod maską auta spalił  nie wiem na ile to mozliwe ale ponoc tak bylo....zasnął pod maską, nie zdążył uciec czy jakoś tak

Kiedyś gość przyjechał na przegląd..., wjechał na halę..., no smród nieziemski, aż w oczy szczypało. Gość mówi, że chyba coś się zaczęło palić bo jakiś swąd czuje. Hmmm, maska w górę i nic. Auto w górę, trumna podsilnikowa w dół i jebut na ziemię szczur wielkości średniego kota. No miodzio. Klient mówi, że miesiąc prawie tak jeździ, bo nie miał czasu do nas przyjechać. :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tam ptaszek, brat mi opowiadał jak kociak mu sie pod maską auta spalił  nie wiem na ile to mozliwe ale ponoc tak bylo....zasnął pod maską, nie zdążył uciec czy jakoś tak

Kiedyś gość przyjechał na przegląd..., wjechał na halę..., no smród nieziemski, aż w oczy szczypało. Gość mówi, że chyba coś się zaczęło palić bo jakiś swąd czuje. Hmmm, maska w górę i nic. Auto w górę, trumna podsilnikowa w dół i jebut na ziemię szczur wielkości średniego kota. No miodzio. Klient mówi, że miesiąc prawie tak jeździ, bo nie miał czasu do nas przyjechać. :-D

 

keczup troche przypraw i juz szczur z grila gotowy :) :-D :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tam ptaszek, brat mi opowiadał jak kociak mu sie pod maską auta spalił  nie wiem na ile to mozliwe ale ponoc tak bylo....zasnął pod maską, nie zdążył uciec czy jakoś tak

Kiedyś gość przyjechał na przegląd..., wjechał na halę..., no smród nieziemski, aż w oczy szczypało. Gość mówi, że chyba coś się zaczęło palić bo jakiś swąd czuje. Hmmm, maska w górę i nic. Auto w górę, trumna podsilnikowa w dół i jebut na ziemię szczur wielkości średniego kota. No miodzio. Klient mówi, że miesiąc prawie tak jeździ, bo nie miał czasu do nas przyjechać. :-D

 

keczup troche przypraw i juz szczur z grila gotowy :) :-D :-D

 

nie wydaje mi sie aby ktokolwiek mial ochote na szczura z grilla ;) a w ogóle to faktycznie - temat na forum motocyklistów zajebisty :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja niewinnego kotka rozjechalem :cry: jechalem sobie okolo 45km/h ,a tu mi cos wyskoczylo (ciemno bylo i tylko troszku zarys widzialem w swietle lampy) i po chwili cos mi motorem zarzucilo i wrzaski jakies bylo slychac - do dzis mi szkoda tego kota,bo musial przezyc i sie nameczyl biedak zanim jeszcze zginal :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja niewinnego kotka rozjechalem  :cry: jechalem sobie okolo 45km/h ,a tu mi cos wyskoczylo (ciemno bylo i tylko troszku zarys widzialem w swietle lampy) i po chwili cos mi motorem zarzucilo i wrzaski jakies bylo slychac - do dzis mi szkoda tego kota,bo musial przezyc i sie nameczyl biedak zanim jeszcze zginal  :cry:

 

a nie lepiej było dobic? widzisz, nie pomyslałes, i sie kocisko męczyło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam na konciemotocyklem:

zająca - wyskoczył w środku nocy prosto w koło

kilka wróbli - chciały zdążyć przelecieć przed motorem

swojego kota - przeżył (koty to twarde bestie)

psa wilczura co chciał mnie obszczekać - przeżył a ja zaliczyłem glebę ale od tamtej pory już mnie nie obszczekiwał :-D

a samochodem przy 140 gołębia ( usiadł na szosie bezpośrednio przede mną, dostał się centralnie na koło)

 

no i oboma pojazdami 999999999 sztuk much i komarów :-D :-D :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...