Skocz do zawartości

ETZ na kursie GN250 na egzaminie - technika jazdy


panadol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jestem w trakcie kursu A+B, motorowerami śmigam od 5lat ale gdy wsiadłem na kursową ETZ150 i rozpocząłem plac nie było już tak wesoło. Ruszanie, jazda i slalom super, ale z 8 było już trochę gorzej. Moto większe od mojej Yamahy 50 i szybsze więc musiałem wyczuć sprzeta. Po 15min śmigałem jak zawodowiec. Na egzaminie nie ma czasu na cos takiego. od razu wsiadasz i zaliczasz plac.

Mam pytanie: zdaję w Białej Podlaskiej a na egzaminie jeździ się Suzuki GN250 (lub Kawasaki 250) oraz jakimś innym (Cobra? Coś pomiędzy ETZ a Mińskiem). Wybieram 250 gdyż daje większy komfort w mieście ale czy na placu uda się bez problemu przejechać ósemkę? Jest przecież większa i cięższa od ETZ150.

Proszę o jakieś rady dotyczące techniki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest 4-suw. Pracuje zupełnie inaczej. Tez robiłem kurs na MZ (ja na 150) a zdawałem na GN 250. Na GNie było o wiele łatwiej robić ósemkę. NA MZ trzeba było dozować gazem prędkosć motocykla, na GN pamiętam, że wrzucasz dwójkę i suniesz sobie spokojnie na wolnych obrotach bez problemu.,tylko dohamowujesz przednim jak trzeba, a tak poza tym moto samo jedzie. znajdz szkołę, ktora ma taki motocykl i wykup sobie z pół godziny jazdy. pół godziny powinno ci wystarczyc.

powodzenia na egzaminie :D i nie stresuj sie za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

ja też jak robiłem prawko to na kursie miałem etz150 ale na egzaminie była yamaha sr 250. I ósemik na niej robiłem tak, że wrzuciłem 1 i na wolnych obr przejechałem 3 ósemki z pieciu ( egzaminator sie odwrócił to co sie bede produkował na tym poje***** manewrze - 3 wystarczą)

w przypadku yamahy miała ona większy skret niż MZ co pomagało robic ósemki ( w przypadku GN 250 powinno byc podobnie). Co do techniki jazdy do siadasz blisko kierownicy i sciskasz zbiornik kolanami. Aha, na egzaminie przed samą jazdą na moto poproś egzaminatora by dobrze rozgrzał motocykl, bo wtedy po wrzuceniu biegu bedzie jechał sam! a jak bedzie zimny to może przerywać i szarpać więc będziesz musiał dodawac gazu i możesz wypaść za 8.!

powodzenia na egzaminie!

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez zdawalem na GN250 i osemka jak i miasto zdalem bez problemow(z poczatku mialem obawy co do GieeNki ze sobie nie poradze bo za ciezka, nigdy wczesniej na niej nie cwiczylem itp, jednak mile mnie zaskoczyla i zdalem bezblednie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez robiłem kurs na MZ (ja na 150) a zdawałem na GN 250.

Pierwszy raz doslownie slysze żeby ktoś odbywal kurs na mz150 i zdawal na gn250 :!: Biedaki mz150 uczą jezdzic a potem przesiadasz sie na 4sówa i klapa :? Ja kurs robiłem gn250 i tak samo egzamin zdawalem .Jest to z pewnoscia najlepszy egzemplaż do nauki jazdy i zdawania ale jako swój wlasny motocykl nigdy :ehz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez robiłem kurs na MZ (ja na 150) a zdawałem na GN 250.

Pierwszy raz doslownie slysze żeby ktoś odbywal kurs na mz150 i zdawal na gn250 :!: Biedaki mz150 uczą jezdzic a potem przesiadasz sie na 4sówa i klapa :? Ja kurs robiłem gn250 i tak samo egzamin zdawalem .Jest to z pewnoscia najlepszy egzemplaż do nauki jazdy i zdawania ale jako swój wlasny motocykl nigdy :ehz:

 

niestety podobnie było u mnie , na MZ wyjeździłem tyle 8 że z zamkniętymi oczami mógłbym śmigać na egzaminie a jak wsiadłem na GN to juz nie było łatwo :? całkiem inny motocykl i całkiem inaczej reaguje na ruchy manetką :-x ale co tam i tak dałem rade :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było podobnie - kurs na ETZ150, egzamin na Yamce SR250. To dwa zupełnie różne motocykle - Yamaha jest sporo cięższa, inaczej "leży" i składa sie w zakręt (MZ-ka jest bardziej zwinna - mogę porównać, co teraz śmigam ETZ251 i też w manewrach bliższa jest ETZ150 niż SR-ce). Nie wiem jak w "gienku", ale w yamaszce dodatkowo dochodził luz w układzie napędowym, powodujący szrpanie przy dodawaniu/ujmowaniu gazem. Kręcąc 8ki MZką łatwo było jechać w pochyleniu, utrzymując tor jazdy balansem gazu. Na SR-ce przy tej technice albo udawało sie od razu dobrze ustawić i utrzymac ten balans przez cały manewr, albo wylatywałem poza tor (ew. podparcie nogą - na egzaminie efekt ten sam, tzn niezaliczone).

 

Najlepsza rada: poćwicz na takim samym moto, na jakim będziesz zdawał egzamin (i raczej nie pół godziny, ale ze dwie).

 

Jeśli nie masz takiej mozliwości - ósemki kręć bez gazu i bez pochylania sprzęta (nieeleganckie, ale skuteczne) - przy rozgrzanym moto na wolnych obrotach pierwszym biegu pójdzie. Yamaha (suzi pewnie też) ma taki promień skrętu, że trochę z bólem, ale się zmieścisz.

 

Nawiasem mówiąc - nawet pojeżdżenie takim samym (ale nie tym samym) sprzętem nie jest gwarancją sukcesu. Egzamin zdawałem na SR250, wcześniej na takiej samej SR-ce wyjeziłem prawie 6 godz. - i zdziwiłem się, jak bardzo te dwa motocykle różniły sie zachowaniem, zwłaszcza w manewrach.

Przed egzaminem masz prawo przez chwilę "wjeździć się" w podstawiony motocykl - wykorzystaj to!!

 

I powodzenia, daj znać jak poszło! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dziewczyną i niedawno zdawałam prawko na motor. Jeździłam GN-ką i dodatkowo Yamahą (na tm zdawałam egzamin) ponadto kilka razy mialam jazdę na MZ250 i mam dosyć dobre porównanie. Fakt, że jadąc MZ balansujesz gazem jeżdżąc na półsprzęgle i nie wypadasz z ósemki, ale na 4-suwach jeździ się tylko na I-szym biegu puszczając sprzęgło. Aby dobrze manewrować GN musiałam usiąść dalej od kierownicy, gdyż inaczej nie wyrobisz skrętu, a na Yamaszce odwrotnie-bliżej baku. Dobrze ci radzą i ja to popieram wykupić chociaż godzinę jazdy na motocyklu podobnym do tego na egzaminie,a idealnie by było jeżeli będzie ten sam model i faktem jest że motor musi być rozgrzany, bo inaczej klapa. Mam jeszcze jedną radę na egzamin na placu możesz wziąć swój kask bo ja dostałam za duży i oblałam za I-szym razem lub weż jakąś czapkę aby kask nie obracał ci się na głowie. Życzę powodzenia na egzaminie :puchar:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na kursie jest na poczatku etz 150 taka rozdupcona-sam mam etz ale na tej kursowej jezdzic nie umiem, ale 8 jakos wymeczylem :lol: puzniej dostajesz yamaha sr125 fajne lekkie zwinne ale trzeba na 8 gazem operowac, na koniec dostajesz gn 250 inna bajka stabilna zajebiscie zwrotna no i wrzocasz 2 i bez gazu sobie ladnie pyrkasz 8 i tak mozna caly dzien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nauka wsk 125

exam mz RT 125, gdy zapytałem o możliwość przejechania się, zostałem prawie wyśmiany przez egzaminatora... plac zdałem za 1 razem

 

wcześniej ze dwa razy jechałem nsrą kolegi (żaden simson czy inne coś w moim życiu wcześniej nie występowało :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kurs i jazdę na GN 250. Jeśli jest w miarę rozgrzana, można jechać bez gazu i na 1-nce, i na 2-ce ;) .

Na jedynce siedzisz prosto, na dwójce jedziesz szybciej - więc z lekkim pochyłem przy zakrętach (plus ewnentualne DELIKATNE korekty gazem czy hamulcem). Wszystko zależy od tego, jak są ustawione obroty. Zawsze masz te pół minuty, zanim zaczniesz kręcić ósemki - masz wtedy czas, by zdecydować, czy jechać na jedynce, czy na dwójce.

Też radzę wykupić parę godzin na GN, żeby wyczuć ten motorek.

Powodzenia 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kurs miałem na MZ 15O a na egzaminie było do wyboru właśnie etka 150 i chyba własnie GN 250,nie chciałem kombinowac nigdy nie jezdziłem wcześniej takim motorkiem,niewiedziałem jak sie zachowuje na 8,wybrałem wiec etke na egzaminie ale i tak zdałem za drugim razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomash:

"Przed egzaminem masz prawo przez chwilę "wjeździć się" w podstawiony motocykl - wykorzystaj to!! "

 

to chyba dawno zdawales:), jak ja poprosiłem o możliwość przejechania się kilka metrów, egzaminator stwierdził coś takiego: "na nauke to był czas na kursie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba dawno zdawales:), jak ja poprosiłem o możliwość przejechania się kilka metrów, egzaminator stwierdził coś takiego: "na nauke to był czas na kursie"

 

...w tym roku, w czerwcu ;) i nie musiałem o nic prosić, na wejściu usłyszałem "proszę się przejechać i jak pan będzie gotów to zaczynamy" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uczyłem się na cr125, zdawałem na junaku też 125.

wiadomo, inny motocykl ale można się przyzwyczaić.

jak nie możesz się przejechac to prowadź moto dalej, potem podjeżdzasz na wzniesienie, slalom i w ósemkę wjeżdzasz znając już nowy sprzęt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...