Skocz do zawartości

Pare fotek...


Olej_MPK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja rowniez długoooo namawiałam rodziców...miałam miec manuala....tylko koleś sprzedał mimo iż tata powiedział ze kupujemy...no ale to juz całkiem nie na temat.

 

Thunder a motorowerzyści to niby wszyscy normalni są? 8) :| sork ale nie sądze....szczegolnie widzac wypowiedzi co niektorych osob.....

 

Ja rozumiem że duzo osob jezdzacych na skuterkach zachowuje sie chamsko itp ale to tyczy tez motorowerzystów , osoby poruszające sie na mocniejszych sprzetach itp...ludzie no co to tylko skuterzyści są źli? :roll:

 

Brak słow... 8O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mają kupić tajwański shit czy z innego kraju X to już lepiej niech nie kupują bo to sie szybko rozsypie

 

piszesz tak a sie zaloze ze w zyciu pewnie nawet z bliska takiego skutera nie widziales.

skuterowcy spoko ale tacy którzy wiedzą co mają

 

i to sa chyba najbardziej swiete słowa:P podsumowanie wrecz calego dzialu... mam kolege, ktory jezdzi na piaggio sfera(uznany przez chyba swiat motocykli najlepszym skuterem dla dziewczyn) poobklejal go smiesznymi nalepkami typu "devil" czy cis w tym stylu i kozaczy przy 60kahaema. i co najlepsze- rozpedza sie na maksa i wjezdza w korek miedzy autami. i co na to powiecie...? smial sie potem ze mnie ze ja stanalem normalnie miedzy autami i powolutku przejechalem, no ale sorry was bardzo- mi jeszcze zycie mile...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odkurzaczy nie lubie i strasznie mnie mnie nie jarają, ale jak ktos moze pisac ze na dłuzsza trase tym nie mozna jechac. Czego do k... nedzy mozna sie bac, jak sie wyjezdza nowym odkurzaczem z salonu?? :? dwadziescia pare lat temu ludzie jeździli ze slaska nad morze na jawkach(dzis w porównaniu z tamtymi czasami to motorowerów/odkurzaczy sie jest po prostu malutko), a byli zawodnicy co i na komarkach jechali(np. mój ojciec był wiele razy na jawce nad morzem, jeszcze wiecej simsonem, komarkiem to "tylko" w zakopanym).

A technika dzisiejsza jest co tu gdybac duzo bardizej niezawodna i w ogóle lepsza. Wiec nie rozumiem czemu tu podwazac awaryjnosc nowego odkurzacza ;) (wyjątkiem jest chinski quest o którym słyszałem wiele niepochlebnych opinii).

Podsumowując skuterek jest bardzo dobry do bezpiecznego przemieszczenia się z punktu A do B :D

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magneto, widziałem, jeździłem, bo kuzyn zainwestował w to padło. Skutery Yamahy, Peugeota itd ujdą pod warunkiem że ktoś normalny na tym jeździ.

 

LU-cash: chciałbym Cie widzieć jak zasówasz skuterem nad morze. Małe kółka na pewno nie sprawiły by większego komfortu. A po za tym ja np. bym sie bał jechać skuterem 100km/h...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak po za tym - kto sie odważył pojechać w dłuższą trase na skuterku 50ccm' date=' no dobra 80? chyba baaardzo niewielu... [/quote']

Zdecydowanie pewniej bym sie czul w trasie na jakims Aerox'ie 03' niz na Twoim Rg80. Skutery akurat do awaryjnych nie naleza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja np. bym sie bał jechać skuterem 100km/h...

Człowieku.. musze cie cholernie zmartwić. Tak jak już pisałem, są 3 skutery jakie chciałbym mieć... Pare razy leciałem Gillerą ponad 100 km/h i było elegancko. W zakręty też sie fajnie kładła ;)

 

Gillera Runner- Z szybą to moto jest wręcz cudne... nic nie wieje. DUŻE wygodne itp... Wież mi, że prędkości 100km/h nie są zbytnio odczuwalne

 

Aprilia SR 70 - Zawsze mi sie podobała, lecz ostatnio jak sie tym przewiozłem opadła mi szczena. Nie jechałem nim na dłuższym dystansie ale oswojenie z tym moto wyglądało tak, że po dodaniu gazu (bez żadnego szarpania) podnosiło mi koło, a przy chamowaniu zrobiłem stoppie :D

 

Yamaha Areox- poprostu mi sie podoba i już :P jeszcze tym nie jeździłem ale mam nadzieje że sie uda...

 

Napewno bym wolał jakiegoś skutera od małego scigacza. Na bank jest wygodniejszy. Nie mówie tu o tajwańskich wynalazkach, mimo to że nic do niech nie mam, ale one za zwyczaj są wolne... (70km/h max)

 

PZDR :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra podratuje kolegów z mojego miasteczka po piersze jeżdzą tym bo na to było ich stać każdy jak wy zaczynał od biegowca najcześciej komar i ogar.Co niektórzy podłapali okazje w dosyć dobym stanie skuter renomowanej firmy, zaczeli sobie jeździć i z biegiem czasu zaczeli kompletnie cośnowego co nigdy nie robili chodzi o te ewolucje . Czy zwykły skuterzysta zasuwający na jakimś koreańcu tak robi o tuż nie. chłopaki chcą osciągnąć coś więcej niż tylko jazda, po drugie Znam ich dobrze i każdy z nich chciał by miec prawdziwy motor z prawdziwego zdarzenia a to ze mają po 16 latek jeszcze nie mogą większej maszyny,to jeżdzą na tym co mają i udoskonalają swoje umiejętnośći. Po 3!! "Nie liczy sie motor....Liczy sie pasja"

 

No to sie rozpisałem myśle że będzie jaśniej teraz troszke i że sie nie będziecie aż tak kłucić no i może mnie za to teraz nie polubicie:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandra, Blazej - podziwian was za cierpliwosc i dobra wole co do tej piaskownicy. Sa ludzie i parapety. Niektorym nie przetlumaczysz.

 

Fotki sa beznadzieje (przepraszam za szczerosc ;) ) co nie oznacza, ze od razu rzuce sie skuterzystom do gardel. Skuter to skuter - nie odkurzacz, rownie jak nie enduro czy pseudo scigacz...

 

Gdybym mial za duzo kasy, kupilbym sobie wygodny skuterek aby dojezdzac na zajecia... jakos enduro mi sie nudzi na drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LU-cash: chciałbym Cie widzieć jak zasówasz skuterem nad morze. Małe kółka na pewno nie sprawiły by większego komfortu. A po za tym ja np. bym sie bał jechać skuterem 100km/h...

No mnie napewno niezobaczysz :mrgreen: 185cm wzrostu, nogi długie okrutnie, raczej mało jest odkurzaczy na których mogłbym kilkanascie godzin jechac jednym ciągiem :mrgreen: A dojechac mozna wszystkim nad morze, komarka w dzisiejszych czasach przygotujesz weźmiesz jakies narzedzia, zapasowe cewki, swiece, dętke, przerywacz tez sie moze wytrzec oraz kilka innych rzeczy do prostych napraw eksploatacyjnych :) To samo sie tyczy rometów(silniki kwadratowe) dwu- i trzybiegowych, jawek czy innych wehikułów(te ostatnie sie duzo rzadziej psują od komarka). Do tych wehikułów NIE nalezy simson, bo to po prostu "niebo, a ziemia" :) . Przed podrózą mozna wymienic pierscienie, wyczyscic głowice, cylinder powierzchnie(denko?) tłoka, zamoczyc gaźnik na noc w benzynie, poczyscic dysze, zalac na noc tłumik i kolanko krecikiem, albo sodą. No i jazda nad morze :) Wtedy jak sie na romecie, komarku czy jawce dojedzie nad morze.... to dopiero jest wyczyn :-D Na nowym sprzecie jechac to zadne wyzwanie :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandra, Blazej - podziwian was za cierpliwosc i dobra wole co do tej piaskownicy. Sa ludzie i parapety. Niektorym nie przetlumaczysz.

 

Dzieciakom sie poprostu nie wytłumaczy... i to mnie wqrvia na tym forum.... :roll: trzeba by co poniektórych idiotów powywalać... byłby spokój

 

Pozdrowienia dla myślących racjonalnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...