Skocz do zawartości

Gdzie nie można wjezdzac ?


wats
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mi taki jeden fajfus ostatnio nie chcial zejsc z drogi

 

normalnie pocinam w las, ledwo wjechalem a tu koles z psem, labradorem bodajze, pies wyrosniety i sie rwie na tej smyczy,

zwalniam, redukuje do 2 biegu, jade powoli zeby przejechac obok niego na niskich obrotach (jestem jakies 30m od niego) a koles schodzi na ta sama czesc drogi po ktorej ja chcem jechac i nie ze przez pomylke, specialnie, no zjezdzam na druga strone to gosc znow schodzi ....

dalem po heblach i patrze a klient cieszy ryja, a ze byl dosc duzy to mysle, nie zejde i go nie wyzwe :roll:

wiec stoje patrze na niego, lewa noge podnioslem lekko, wrzucilem 1, oparlem sie na lewej nodze, prawa polozylem na podnozku, przekrecilem manetke momentalnie na maxa, strzal ze sprzegla i tak rozoralem tam glebe robiac 180* w miejscu ze nieporozumienie ... a klient niech sie dusi tym kurzem :), blachy nie widzial bo nie dosc ze w blocie, to taka chmura kurzu i piachu poleciala ze nie da rady ;p

 

jak po dobroci nie chca zejsc to piach im w oczy heheh :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z buta go albo chociaz podnozkiem mu przyrznac przy 40km/h to mu leb rozwali od razu, tylko trzeba uwazac zeby nie rzucil sie na noge no i zeby jej sobie nie polamac jak sie mu przylozy, bo w koncu przy takiej predkosci przylozyc w takie cos z buta to troche moze bolec :)

preferuje wiec kolo lub podnozek jak bedzie na was biegl z zamiarami uszkodzenia waszego ciala :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzucilem 1, oparlem sie na lewej nodze, prawa polozylem na podnozku, przekrecilem manetke momentalnie na maxa, strzal ze sprzegla i tak rozoralem tam glebe robiac 180* w miejscu ze nieporozumienie  

 

 

z buta go albo chociaz podnozkiem mu przyrznac przy 40km/h to mu leb rozwali od razu

 

Sam chyba nie poszedłeś za swoją radą. Pieska wystarczy lekko popieścić nóżką a nie odrazu łeb rozwalać. A jak masz wystarczająco głośny motor to sam ucieknie. A jakbyś na tego typa zaczął jechać to napewno by ustapił. A teraz pewnie na www.forum.pieskowiczów.pl opowiada jak to się go motocyklista przestraszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam chyba nie poszedłeś za swoją radą. Pieska wystarczy lekko popieścić nóżką a nie odrazu łeb rozwalać. A jak masz wystarczająco głośny motor to sam ucieknie. A jakbyś na tego typa zaczął jechać to napewno by ustapił. A teraz pewnie na www.forum.pieskowiczów.pl opowiada jak to się go motocyklista przestraszył.

 

 

pogadamy jak spotkasz psa z ras na ktore trzeba miec pozwolenie, mojego znajomego pies zabil w kagancu dzika... i na zadne wolania nie reagowal, bo takim psom sie czasami cos we lbie wylacza i robi to co mu instynkt karze, a glosnego motoru to maly piesek sie jedynie przestraszy.

Juz raz gdybym uniku nie zrobil podnoszac szybko noge to mialbym slad na nodze po zabkach... a mile nie jest jak cos ci sie wbija w noge, pozniej ci puchnie bo sie okazuje ze to cos nie mialo szczepienia i masz dzien z glowy bo sobie jezdzisz po lekarzach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

troche mnie tu nie było ale jeszcze odnośnie quadów: spoko widziałem jak takie kłady :( popierdzielają ale tor to nie to samo co las. Na torze nie ma drzew i umówmy sie że jest równiej niż w lesie. A las to las - wiadomo - wszystkiego tam się można spodziewac (zresztą co sie będe rozpisywał) ale chłopaki - nie wmówicie mi że motorek w lesie nie ma przewagi nad quadem. Na w miare równym terenie - jak najbardziej, ale w lesie ... nigdy

pozdro

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pogadamy jak spotkasz psa z ras na ktore trzeba miec pozwolenie, mojego znajomego pies zabil w kagancu dzika... i na zadne wolania nie reagowal, bo takim psom sie czasami cos we lbie wylacza i robi to co mu instynkt karze, a glosnego motoru to maly piesek sie jedynie przestraszy [...]

 

Moj pies: Fila brasileiro 80kg - nalezy do listy bodajze niebezpiecznych, nie respektowanej przez polskie prawo (standart)

dzik - 200 kg, troche nizszy, mialem z nimi doczynienia przez 5 lat

(karmienie, czekanie az przejdzie przez ulice i takie tam)

 

 

po mimo tego, ze moj pies mi przyniosl kiedys za kark mlodego wieku sarne -

 

nie ma takiej mozliwosci aby pies zagryzl dzika, zostal by rozpruty po paru sekundach.

 

 

 

tak sie troche zbulwersowalem i stworzylem male OT ^^ ale byl kiedys program "A tata Marcina powiedzial, ze..." :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...