Skocz do zawartości

Jazda moto a prawo jazdy.


mrymek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Shyna mnie to nic nie boli. To co wypisujesz to problem twojego ojca ( konkretnie jego przegrana wyhowawcza ), i twoj ( za malo charakteru zeby funkcjonowac bez parasola taty ).

 

Świetnie stary , generalnie bardzo głęboko wierze w to że gdybyś miał kogoś wysoko postawionego nie korzystał byś z przywilejow które z tym idą ... Mam moge korzystam to chyba normalne ?? Czy sie myle ??

Edytowane przez shyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie drogi kolego motonito ponieważ konwersacja w tym temacie wzbudza najwiecej emocji i każdy czeka na kolejna odpowiedz... by moc kogos ponizyc wyzwac od kretyna, pirata drogowego zabojcy na dwoch kolach nieodpowiedzialnego gowniarza oraz go zmoralizowac i przekonac do zdania egzaminu na prawo jazdy oraz jezdzenia po miescie z dopuszczalna predkoscia 50km/h ...

Edytowane przez shyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz nie ma resztek sensu. Moge ci odpisac "mylisz sie", ale to przeciez nie bedzie mialo zadnej wartosci bo sie nie znamy wiec moge klamac. Moge powiedziec ze tez mam kto wie kogo w rodzinie i tez moge klamac.

Powiem wiec tylko tyle ze do ludzi z podejsciem ktore reprezentujesz nie mam szacunku. ( oczywiscie tez moge klamac. )

 

Z mojej strony tyle.

pozdr.

 

no i kazdy karmi swojego potwora proznosci. Jedni ze sa madrzy i krzewia odpowiedzialne poglady, a inni ze sa tacy zarabisci ze szkoda gadac.

 

Moj potwor jest juz syty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kfazi ten watek byl poruszany wiele razy i wyszlo na to ze jest wlasnie tak :

 

nie masz prawa jazdy , wypadek nie z twojej winy - placisz 500 za wykroczenie- brak pj, ubezpieczyciel nie oddaje ci pieniedzy ZA TWOJE ZNISZCZONE MOTO... ja bede tkwil w takim przekonaniu, a opinie twoje i innych ktorzy nie maja o tym dokladnej wiedzy bede pomijal,

Edytowane przez personPILA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja jeszcze sie na chwilke podlacze pod topic ...

z tego co pamietam , zaznaczam ze moge sie mylic

jezeli masz tylko oc to ubezpieczyciel i tak nie placi za naprawe twojego sprzetu jezeli jest to twoja wina... a jak nie masz prawka to zawsze jest to twoja wina...idac dalej tym tropem

 

Zakładowi ubezpieczeń przysługuje uprawnienie dochodzenia od kierującego pojazdem zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC odszkodowania

 

OC nie wyplacaja sprawcy wypadku tylko osobie poszkodowanej , a nie maja prawka zawsze jestes sprawca... wiec wydaje mi sie ze mozesz dostac mandat + zaplacic za to co zepsules ...

Edytowane przez shyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

USTAWA

z dnia 22 maja 2003 r.

o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

 

Art. 43. Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:

1) wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;

2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;

3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;

4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

 

 

Wygląda na to że jeśli dojdzie do wypadku i sprawcą jest ktoś inny (bo nieposiadanie prawa jazdy nie powoduje że człowiek automatycznie staje się sprawcą) to skończy się na mandacie i tyle ...

 

Gorzej sprawa wygląda gdy kierując bez prawka to my spowodujemy wypadek. Ubezpieczyciel oczywiście wypłaci osobie poszkodowanej odszkodowanie z tytułu OC bo do tego zobowiązuje go prawo. Później jednak będzie miał prawo do regresu od właściciela polisy OC o ile znam firmy ubezpieczeniowe to z tego prawa skorzysta. O ile będzie chodziło tylko i wyłącznie o naprawę pojazdu i nie będzie to najnowsze Ferrari to jakoś pewnie da się to finansowo przełknąć (tylko po co). Gorzej będzie jeśli w wyniku wypadku wpakujemy kogoś na wózek i skończy się rentą do końca życia ...

 

 

Aha i jeszcze jedno. Lepiej nie dawać się przejechać kumplom, którzy nie mają prawka bo w przypadku wypadku ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie z OC właściciela pojazdu i będzie się od niego domagał zwrotu tych pieniędzy a nie od sprawcy ...

 

Nie będę ganił tych, którzy jeżdżą bez prawka bo sam jako gówniarz jeździłem na simsonie bez uprawnień. Ale powiem tak, nie chciało by mi się za każdym razem gdy widzę Policję przeżywać stres czy mnie nie zatrzymają. Stres zapewne zwiększa się w miarę oddalania od domu bo o ile Cię złapią w Twoim mieście to masz mały kłopot, natomiast 400 km od domu masz większy kłopot bo musisz kombinować kumpla z prawkiem. Nie wspominam już nawet o braku możliwości wyskoczenia na wakacje na moto poza granice Polski bo nie wszyscy to lubią - niektórzy wolą kręcić się wokół komina....

Edytowane przez hubert_afri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ otrzymałem już kilka raportów w sprawie tego wątku - niniejszym zamykam

ewentualne pretensje w tej kwestii proszę na pw

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...