Skocz do zawartości

Wszystko o Suzuki DR 350


Rekomendowane odpowiedzi

w dr 350 mojego kumpla przeskoczył rozrząd, silnik jeszcze nie rozbierany bo zastanawia się czy go remontować czy raczej sprzedać w takim stanie jak jest.I moje pytanie do użytkowników co się spotkali z taką awrią, jakie częsci w tym przypadku trzeba wymienić i jaki jest ewentualny -zbliżony koszt naprawy?

tak mu się wydaje że to rozrząd, zgasł w trakcie jazdy i nie chce odpalić, iskra jest, kompresja rownież wszystko wydaje się być w porządku lecz nie chce odpalić

Kupiłem DR'a z urwanym zaworem i myślę, że najprawdopodobniej łańcuch rozrządu przeskoczył i się zrobił melanż. Koszt naprawy jest uzależniony od rozmiaru uszkodzeń, może wahać się od 600zł do 2000zł.

 

PS. Jeśli spręzanie jest w normie i silnik się obraca bez problemu to raczej rozrząd jest w porządku.

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrócę po raz kolejny do tematu zawieszenia... W listopadowym 'Motocyklu' pisali że Dr jest przeznaczona do soft enduro i tylko soft enduro, zawieszenie dobija jak się jeździ w terenie, pewnie sami czytaliście ten test... Mają rację? Czy inaczej jest z zawieszeniem usd?

 

czy Dr można porównywać z klx 250/300?

Edytowane przez skalim1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrócę po raz kolejny do tematu zawieszenia... W listopadowym 'Motocyklu' pisali że Dr jest przeznaczona do soft enduro i tylko soft enduro, zawieszenie dobija jak się jeździ w terenie, pewnie sami czytaliście ten test... Mają rację? Czy inaczej jest z zawieszeniem usd?

 

czy Dr można porównywać z klx 250/300?

 

 

Ja bym się nie zgodził, jeździłem m.in w ten weeken nie pierwszy raz na torze crossowym w Więcborku oraz naszym pod domem, do tego często po lasach itp, czasami nawet sobie poskaczemy w tzw delcie w lesie i nie odczuwam jakiegokolwiek dobijania.

 

A teraz coś ode mnie.

Kiedyś tam kupiłem łańcuszek rozrządu z zamiarem wymiany i leżał może nawet miesiąc. Dziś się za to wziąłem. Rozebrałem wszystko co potrzeba aby dojść do pokrywy rozrządu, ściągam ją i patrzę.... patrzę i widzę "wyjechany" wałek rozrządu i dźwigienki zaworowe. Strona wydechowa kolo 2 mm na wałku i pewnie tyle samo na dźwigience, strona ssąca minimalnie ale widać zużycie. Oczywiście w czwartek wizyta u Świątka w Bydgoszczy:) Teraz mam pytanie do tych co kiedyś może robili, czy dźwigienki nowe czy Świątek mistrz wałka rozrządu zregeneruje?? Ile mogą kosztować nowe??

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zgodził, jeździłem m.in w ten weeken nie pierwszy raz na torze crossowym w Więcborku oraz naszym pod domem, do tego często po lasach itp, czasami nawet sobie poskaczemy w tzw delcie w lesie i nie odczuwam jakiegokolwiek dobijania.

 

A teraz coś ode mnie.

Kiedyś tam kupiłem łańcuszek rozrządu z zamiarem wymiany i leżał może nawet miesiąc. Dziś się za to wziąłem. Rozebrałem wszystko co potrzeba aby dojść do pokrywy rozrządu, ściągam ją i patrzę.... patrzę i widzę "wyjechany" wałek rozrządu i dźwigienki zaworowe. Strona wydechowa kolo 2 mm na wałku i pewnie tyle samo na dźwigience, strona ssąca minimalnie ale widać zużycie. Oczywiście w czwartek wizyta u Świątka w Bydgoszczy:) Teraz mam pytanie do tych co kiedyś może robili, czy dźwigienki nowe czy Świątek mistrz wałka rozrządu zregeneruje?? Ile mogą kosztować nowe??

 

Pozdrawiam

urban

Nowe oryginalne dźwignie najtańsze jakie znalazłem były po 270zł ale już nie pamiętam gdzie to było, ja oddałem swoje graty do Świątka, za wszystko wziął 250zł, pozdro.

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe oryginalne dźwignie najtańsze jakie znalazłem były po 270zł ale już nie pamiętam gdzie to było, ja oddałem swoje graty do Świątka, za wszystko wziął 250zł, pozdro.

 

Ja tak i tak oddaje. Tylko nie pamiętałem czy je regerneuje czy wymaga nowych. Z tego co mówili bo kiedyś byłem się pytać. To po regeneracji wałek jest "niezniszczalny". Jak złożę pochwalę się jak będzie chodzić.

 

A powdzcie mi, tzn potwierdźcie moje oczekiwania. Że moc silnika minimalnie odczuwalnie powinna wzrosnąć. Bo na mój chłopski rozum, to zawó otwierał się za mało, pewnie i za długo był otwart, do tego za poźno. Bo mam nadzieje że troche wzmocni się maszyna:D

 

Pozdro

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak i tak oddaje. Tylko nie pamiętałem czy je regerneuje czy wymaga nowych. Z tego co mówili bo kiedyś byłem się pytać. To po regeneracji wałek jest "niezniszczalny". Jak złożę pochwalę się jak będzie chodzić.

 

A powdzcie mi, tzn potwierdźcie moje oczekiwania. Że moc silnika minimalnie odczuwalnie powinna wzrosnąć. Bo na mój chłopski rozum, to zawó otwierał się za mało, pewnie i za długo był otwart, do tego za poźno. Bo mam nadzieje że troche wzmocni się maszyna:D

 

Pozdro

urban

Na stronie Świątka jest cennik, za dźwignie bierze po 40zł, za wałek 170zł, również słyszałem, że wałek po regeneracji wytrzymuje długo, gorzej z dźwigienkami które w ogóle jest trudniej zregenerować. Jak dostane zawory do mojego i go poskładam to też dam znać jak to chodzi. Co do mocy to na pewno wzrośnie, pewnie miałeś duże problemy z odpaleniem na zimno?

 

Dodam jeszcze, że pytałem się ile kosztowałby tuningowy wałek do DR, koszt to jeśli dobrze pamiętam 450zł, robiony od podstaw, pozdro.

Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków!

 

Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wałki i dźwigienki naprawiają u Świątka zapytajcie Krisso76, on tam regenerował.

Jeszcze Benek14, on też zlecił taką naprawę przez regenerację ale chyba szybko się tej dr-y pozbył.

Edytowane przez Znafca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wałki i dźwigienki naprawiają u Świątka zapytajcie Krisso76, on tam regenerował.

Jeszcze Benek14, on też zlecił taką naprawę przez regenerację ale chyba szybko się tej dr-y pozbył.

 

Co do jakości usług Świątka nie mam żadnych obaw, bo znam tą firmę dobrze i dobrze z nimi żyje. Dziś zawiozłem to do regeneracji. Ale termin do połowy stycznia bo wybrałem sobie jeszcze azotowanie wałka rozrządu, czyli jakieś utwardzenie go powierzchniowe, niby nie do zużycia. A koszt nie znany jak narazie:D Także mam nadzieje że będzie lepiej niż było. Ale myślę ze w 300zł sie zmieszcze. Tylko to czekanie:D

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jako że od pewnego czasu dreczy mnie chec posiadania motocykla do włoczenia sie po bezdrozach, rozwazałem kupno Huqwarny WR250.

Niestety wysokie koszty utrzymania drugiego bika mnie ostudziły.

Po poszukiwaniach, rozwazaniach i małej rundce na dominatorze 650 obutym w kostki, mój wybór padł na DR350.

 

Przejzałem prawie wszystkie posty w tym dziale i nasuwa mi sie kilka pytań, tudzież wątpliwości:

-mam 191 cm wzrostu i mniemam że Drka nie bedzie dla mnie za mała?

-czy ktoś póbował poprawic smarowanie głowicy-coby sie nie niszczył wałek i dzwigienki, czy po prostu ten typ tak ma, i powiedzmy ze przy pewnym przebiegu szlag trafia wałek wrazz dzwigniami?

-czy DRka nada sie do jazdy w prawie trialowym terenie? tzn. pionowe techniczne zjazdy, kluczenie miedzy kamerdolcami, strome podjazdy wąskimi wąwozami i w ogóle włóczenie się z niskimi prędkosciami, jezeli teren bedzie tego wymagał?

Oczywiście jazda leśnymi duktami tez wchodzi w rachubę, ale powiedzmy że nie będę na niej poginał jak szalony, bynajmniej dopuki nie poczuję sie pewniej.

 

PS na moto będę miał do wydania 5k zł( ale to dopiero na wczesne lato)-mam nadzieję ze uda sie za to trafić cos ciekwego.

 

Będę wdzięczny za każda opinię.

 

 

pzdr :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jako że od pewnego czasu dreczy mnie chec posiadania motocykla do włoczenia sie po bezdrozach, rozwazałem kupno Huqwarny WR250.

Niestety wysokie koszty utrzymania drugiego bika mnie ostudziły.

Po poszukiwaniach, rozwazaniach i małej rundce na dominatorze 650 obutym w kostki, mój wybór padł na DR350.

 

Przejzałem prawie wszystkie posty w tym dziale i nasuwa mi sie kilka pytań, tudzież wątpliwości:

-mam 191 cm wzrostu i mniemam że Drka nie bedzie dla mnie za mała?

-czy ktoś póbował poprawic smarowanie głowicy-coby sie nie niszczył wałek i dzwigienki, czy po prostu ten typ tak ma, i powiedzmy ze przy pewnym przebiegu szlag trafia wałek wrazz dzwigniami?

-czy DRka nada sie do jazdy w prawie trialowym terenie? tzn. pionowe techniczne zjazdy, kluczenie miedzy kamerdolcami, strome podjazdy wąskimi wąwozami i w ogóle włóczenie się z niskimi prędkosciami, jezeli teren bedzie tego wymagał?

Oczywiście jazda leśnymi duktami tez wchodzi w rachubę, ale powiedzmy że nie będę na niej poginał jak szalony, bynajmniej dopuki nie poczuję sie pewniej.

 

PS na moto będę miał do wydania 5k zł( ale to dopiero na wczesne lato)-mam nadzieję ze uda sie za to trafić cos ciekwego.

 

Będę wdzięczny za każda opinię.

 

 

pzdr :wink:

 

 

Co do wielkosci to rzeczywiscie moze byc troche za niska. W szczegolnosci bedziesz mial problemy z jazda na stojacy (trzeba bedzie dokupic wyzsza kiere albo specjalne adaptery podwyzszajace). Jesli juz sie zdecydujesz to tylko wersje S albo najlepiej N. Nie bierz SHC bo ta jest najnizsza (gdzies mi sie to obilo o uszy).

 

Co do akcji z zacieraniem sie gory to wedlug mnie wystarczy dbac o dobry poziom oleju, a zuzycie sie walka i dzwiegienek wynika ze zlej eksploatacji motocykla. Moja byla Drka np. nie miala problemow ani z biegami, ani z glowica. Wszystko zalezy od egzemplarza, na jaki trafisz.

 

Co do trybu jazdy. Drka podjezdzalem pod strome podjazdy na zwirowniach i nie bylo problemu. Podobnie zjazdy. Oczywiscie nie lykalem takich gorek jak inni na lzejszych i mocniejszych maszynach, jednak mi to wystarczalo. Jedyna wada tego moto jest jego waga. Naprawde trzeba miec troche kondycji (przynajmniej na poczatku) zeby odpalac po wywrotkach i sciaganiu moto spod samej gory podjazdu. Mysle, ze moze to troche przeszkadzac w tym trialowym terenie. Oczywiscie najlepiej byloby, gdybys mial okazje wsiasc i sie przejechac ta maszynka, gdyz te 30 koni mze byc dla ciebie za malo, ale nieraz trzeba ryzykowac :crossy: Kasy tez radzilbym dozbierac jeszcze troche i rozgladac sie w DRkach polecanych i zdrowiutkich technicznie.

BTW. Zawsze mozesz sobie indywidualnie dopasowac przelozenie zebatkami jesli zajdzie potrzeba wspinania sie pod piony(brak mocy) albo stawiania moto na kolo z 3 bez wiekszej ingerencji wlasnej sily, itd :clap:

 

To tak po krotce odemnie :crossy: POZDRO

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanko jeszcze odnosnie opon!!!!! jaki profil bedzie lepszy na przod 90/90 czy 80/100 bo nie wiem zabardzo

 

POZDR !!!!!!!

Do 350 4t enduro najlepsza bedzie na przód: 90/90/21 a tył 120/100/18 (z tyłu chyba jest 18 bo nie wiem)

Pozdro :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Co myślicie o tym sprzęcie?

 

http://moto.allegro.pl/item281572778_dr_35..._na_650_se.html

lub

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M610592

 

Ma ktoś jakieś informacje o nim?

 

Warto sie nim interesować?

 

Pzdr

Edytowane przez brunogrande
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...