Skocz do zawartości

jazda po lesie w nocy


bohen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no no fajny pomysł ,spróbuje jutro :P Niestety jeżdże sam :D

I co najgorsze mam już coraz mniejszy las.Jakaś pieprzona firma buduje w Magdalence osiedle domów jednorodzinnych i oczywiście w środku lasu.Wycinają więc masę drzew-co prawda teraz są bajeczne warunki ,bo sa pasy wyciętych i wywiezionych drzew a teren jest maxymalnie zryty przez koparki i Kamazy ,ale to tymczasowe ,bo wyrównają i lipa będzie.Na szczęście są jeszcze inne lasy i poligon :) i tam można pośmigać ale weekendy jest dużo jeźdźców konnych i trzeba uwarzać na "skrzyżowaniach" szlaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety praktycznie zawsze śmigam sam, i raz w nocy wywaliłem się w lesie i przy glebie zgubiłem...kluczyki, to była jazda, jak światła mi zgasały to nie widziałem na czym stoje i po omacku szukałem motocykla który poleciał po ziemi gdzieś dalej, było kompletnie czarno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wczoraj od dziewczyny wracalem lasem, trasa dobrze znana, no ale pech chcial swiatlo mi jedno poszlo (mam owiewke ufo, 2 lampy)

starch odkrecac powyzej 70, w dodatku samochod mi wyskoczyl na zakrecie 90* i krzaczki prawie zaliczylem ;/ (chata przy lesie)

 

raz z Marjanem smigalismy o 22, ja mialem zle ustawione swiatla, bo krotkie swiecily za wysoko, a dlugie w kosmos ;/, Marjan z kolei mial cos z przelacznikiem kopniete i na postojowych jechal,

poginalismy dobrze znana trasa okolo 70 i nagle pojawilo sie na lesnej sciezce z 10 kolesi, dalismy po heblach, no ale w lesie to sie ciezko hamuje, zwlaszcza jak pozno sie zobaczy przeszkode, jako tako wyhamowalismy, i okazalo sie ze klienci sa spaleni, i dra morde, klaszcza, gwizdaja, i zamiast zejsc z drogi to ciesza mordy....

wiec nie tylko zwierzatka ale i ludzi mozna spotkac...

 

adrenalina jest i to duza, tylko zeby sobie krzywdy nie zrobic to trzeba miec dobre swiatla (dobrze ustawione) oraz czyste gogle, bo wczoraj to musialem je sciagnac takie brudne byly, nic nie widzialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kilka razy w nocy przez las jechałem i jakoś więcej mie do tego nie ciągnie.Troche strach droge słabo widać mozna szlifa zaliczyc bez problemu.W moim crm-ie to lepiej sie na krótkich jedzie bo długie to po krzakach tylko świecą i drogi nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez niestety jestem zmuszony by jeździć sam, ale plusem jest to ,że las mam jakieś 500m od garażu i jezdże tak najdalej do 5km bo w tym lesie jest taki ogrom dróg, że na stosunkowo niewielkim terenie moiżna dośc długo śmigać

 

pozdro dla jeżdżących samemu i nie tylko

 

[ Dopisane: 14-09-2005, 19:12 ]

Enduro napisał: Bohen a na jakich sprzetach katałes po lesie

 

a na moich demoludach :)

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nagle pojawilo sie na lesnej sciezce z 10 kolesi' date=' dalismy po heblach, no ale w lesie to sie ciezko hamuje, zwlaszcza jak pozno sie zobaczy przeszkode, jako tako wyhamowalismy, i okazalo sie ze klienci sa spaleni, i dra morde, klaszcza, gwizdaja, i zamiast zejsc z drogi to ciesza mordy.... [/quote'] Buhahahhahahahahahahhhahhhahahah :-D :-D :-D

 

Ja tam lubie jazde w nocy, nie przesadzajcie ze to nie bezpieczne itd..

Enduro generalnie bezpieczne nie jest :D O gustach sie nie dyskutuje, kazdy lubi inna jazde.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj wracajac od Jarka na chate o malo kota nie przejechalem o_O Do tego jeszcze ten maly glab, zamiast spierdzielic przed moto gdzies na lewo, badz tez prawo, zaczal biedz po prostej o_O W tym samym kierunku gdzie ja jechalem. Odrazu po hamulcach, a kotek jakies 2-3 centymetry od mojej przedniej oponki przebiegl. Ufff ;) Ale i tak jazda noca jest super, to uczucie, ze jedzie sie o wiele szybciej to jest to :flesje:

 

Pzdr

Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to uczucie' date=' ze jedzie sie o wiele szybciej to jest to [/quote'] - dokładnie to jest jedna z głównych przyczyn dla których lubie śmigac w nocy.

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto probowal jezdzic po poligonie w nocy?

dodam ze jezdzilem z Yosarianem bo blocie i wodzie,

no i skonczylo sie na tym ze Yosarian utopil prawie motor ;)

probowal przejechac przez bajoro, i jak mu zniklo przednie kolo w wodzie, i wygladalo na to ze jest jeszcze glebiej to zwatpil :flesje::D

meczylismy sie okolo 10 minut zeby wyciagnac sprzet z wody, udalo sie tylko bylismy cali brudni (znaczy on mial kombinezon OP-1, z gumy i cwaniak byl suchy) a ja caly mokry i upierdzielony od blota musialem wracac, zimmmmno bardzo jak sie wraca mokrym...

 

dodam ze zabawa warta swojej ceny :crossy: tylko trzeba miec towarzysza ktory wpierdziela sie pierwszy, bo ma np. ubior do tego przystosowany wodery czy cos podobnego.

 

Yosarian ma zdjecia na aparacie jego sprzetu w wodzie, wiec jak dobrze pojdzie to je ujzycie tutaj albo w brudnych fotkach

 

dodam ze za 2h jedziemy znow sie potaplac w blocie, tym razem z "ekipa filmowa" ; mozliwe ze szybkuje sie kolejny film, tym razem BEZ KOLECZEK tylko z blotem

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam coś takiego w ktmie że między mijania a drogowymi da się ustwaic tak żeby dwa włókna się paliły, mam wtedy oświetlone  wszystko przy przednim kole i na wprost
ja w mz tez tak mam :P bardzo przydatne nietylko w lesie... a polasie naca to latalem jak do dziewczyny jezdzilem na oboz, 35km nocnej jazdy :twisted: najpierw stara linja kolejowa na ktorej jest droga, nasyp w najwyzszym punkcie ma chyba z 30m a nanim szuterek i full kita! potem ponad 20 km obczajonego wczesniej lasu, najbardziej sie balem nie drzew a jakis lesnych stworzen typu sarna bo wychaczenie moglo by byc nie przyjemne, zawsze mialem w plecaku latarke ale moja MZ jest w takich sytuacjach totalnie niezawodna-jak kon :P zawsze wraca do domu :P

Usługi IT - www.tricori.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...