andrzejtomecki Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 witamdodam ze nadal jestem w szoku.Dzisiaj okolo pol godziny temu poszedlem sobie pojezdzic, jade sobie normalnie drogą 70/50 czyli powoli. Z prawej strony znajduje sie sklep a przed nim parking. Jechalem z tej strony, ze sklep mialem po prawej stronie, widze ze jakis precel w seacie ibiza rusza z parkingu i zaraz bedzie wyjezdzal na droge. Jade, on rowniez zbliza sie do drogi. Patrze a ten koles patrzy sie w prawo i macha komus tam nie zatrzymujac sie w ogóle i wyjezdzajac na droge. Zaczalem hamowac, wiedzialem ze nie wyhamuje bo dres wyjechal kilka metrow przedemna, odbilem w lewo tyle ile sie dalo aby mu nie zaparkowac z boku ... udalo sie ale tylko czesciowo, koles stuknął przodem w moj bok kiedy bylem na jego wysokosci, jakims cudem udalo mi sie nie wyglebic chodz bylo blisko, zatrzymalem sie 10m dalej, odrazu zlecieli sie gapie, koles wychodzi z samochodu i ... patrzy na samochod z przodu(jeszcze sobie kucnął) normalnie myslalem ze mu wypier*ole. podnóżek sie schowal i zgniótł mi noge, Podszedl do mnie i sie pyta czy nic mi nie jest, od razu sie zaczal tlumaczyc ze machal komus z prawej i sie nie patrzyl ... (ku*wa pięść sie zaciska) a jacys kolesie do niego odrazu wystartowali i mowia ze se ma glosniej muzyke puscic, czy jest slepy itp. ja zdjąłem buta, skarpete i noga cala przetarta, w pierwszym momencie mysle, złamana, posiedzialem chwile, troche jakby przeszło, przyjechalem do domu, patrze, spuchlo strasznie, boli, ale chyba nie jest złamana...z moto sie nic nie stalo ... ciekawe co z tą noga ... =(uważajcie naprawdeps. sorki za błedy ale nadal mi sie rece trzesą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 nie wiem czy czytałeś mój pierwszy post ale wyglądał bardzo podobnie. w sumie to identyczna sytuacja tylko skończyło się troszke inaczej... nic na to nie poradzisz, a możesz się cieszyć że twoja noga nie wygląda jak ta w moim avatarze. pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodywital Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 normalnie myslalem ze mu wypier*ole. Ja bym nie wytrzymal, dobrze że jesteś caly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek RR Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Wybacz, ale tak na sucho mu ujdzie? podarujesz mu ?-do niczego Cie nie namawiam-zreszta juz i tak troche pozno...ale ja to bym tam zaczal krzyczec-ze mi noge zlamal-ze chce na pogotowie-moze i jestem zawziety, ale takim slepcom w puszkach nie mozna odpuszczac!!! a poza tym to byl dres :)pzdRR !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris02 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Niestety trzeba uważać, ale wiadomo że nie zawsze to wychodzi. Dobrze że nogi nie masz złamanej, może jedynie potłuczona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 ja już więcej nie popuszczę... jeśli kiedykolwiek więcej coś takiego mi się przytrafi (i się nie połamie :) ) to połamie tego kolesia!! nie można sobie dawać w kasze dmuchać!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodywital Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 ja już więcej nie popuszczę... jeśli kiedykolwiek więcej coś takiego mi się przytrafi (i się nie połamie :) ) to połamie tego kolesia!! nie można sobie dawać w kasze dmuchać!!Drugi raz możesz nie mieć takiej szansy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 nie 'zamówiłeś' policji - błąd, bo zawsze to lepiej mieć oficjalke JAKBY się okazało, że masz jakieś powikłania w tej nodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Visuz Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Chyba wrócę do zbierania znaczków. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 Andrzej dałeś D..y!!!!!!!!!!!!!!!!!Pozwoliłeś mu tak sobie odjechać <a sam teraz przez najblizsze dni będziesz sie w kangura bawił!!!!!!!!!!!!oby nie miałeś z tego żadnych powikłań, oby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 10 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2005 ja bym sie rozlozyl na ziemi (wczesniej ogladnol moto) i sie rozplakal :), trzeba bylo dzownic zeby ojciec przyjechal i wyludzic cos na kolesiu, jakas kase na podratowanie psychiki po calym zdarzeniu jak to dres to pewnie mial juz na koncie z 20 pkt wiec by mu zalezalo na zalatwienie polubownie sprawy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 11 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2005 W takich sytuacja dzwoni sie po niebieskich i masz z głowy. nic nigdy nie wiadomo c z nogą na dniach będzie sie działo. Wracaj do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 11 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2005 Czolem! Mnie podobnie raz wyskoczyl koles, tylko z lewej. Chyba by mnie juz nie bylo, gdyby jednak mnie nie zauwazyl w koncu. Zatrzymal sie pol metra przed moim torem jazdy... Wracaj do zdrowia! I wiecej nikomu nie popuszczaj... Za taki uszczerbek na zdrowiu nie nalezy sie jakas kasa z ubezpieczenia? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 11 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2005 wiecie co sie okazało ... ten koles tez jezdzi na moto 8O jezdzi na sradzie 600, słynie ze swej glupiej brawurowej jazdy do tego w spodenkach i koszulce... z noga jest juz lepiej, smaruje to taką maścią. Chodzic umiem wiec nie jest zle, jutro powinno byc juz lepiej i jakos chyba dojde do szkoly :mrgreen: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 12 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2005 zaraz sie okaże że to ktoś z naszego forum..... :roll: przyznawac sie kto śmiga GSX-R600 :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.