kiki Opublikowano 17 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2003 mam takie zapytanie co sie mogło stać w etz 250 że w czasie jazdy (ok 110 kmh) zablokowało sie tylnie koł> nic nie ma w skrzyni bo ją przepłukałem a łańcuch nie pękł. ma przebiegu ok 1,5 tyś po kapitalce- mi se zdaje że mógł tłok spuchnąć bo po tym jak mój kumpel wpadł do rowu (jemu zablokowało sie te koło) pojakis 30 min jak pakowaliśmy mz na przyczepke to juz sie koło kręcio Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 17 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2003 Witam.W 250-tece sprawa jest do zdiagnozowanie w 10 sekund.Jeżeli pchasz moto na luzie i koło się nie kręci to znaczy że albo lańcuch albo skrzynia. Jeżeli po zapięciu biegu koło blokuje - wał/korbowód/tłok. Jeżeli przy wcisniętym biegu np. 1 czy 2 ( bo najłatwiej) koło blokuje ale wciśnięcie sprzęgła nic nie zmienia można układ tłokowo-korbowy wyeliminować. Dodatkowo poduś kopniak. Jeżeli na luzie nie obraca sie to znaczy że należy wcisnąć sprzęgło - przy uszkodzonym układzie korbowym kopniak spadnie w miare swobodnie, przy zblokowanej skrzyni nie drgnie.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 18 Marca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2003 ale motor jeździ normalnie tylko raz sie tak zdarzyło i nie wiem czemu a mój kumpel teraz cyka sie na niej jeździc bo znowu to sie może zdazyc Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kiwigips Opublikowano 27 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2003 sprawdz tylni bemben bo moze cos tam moglo zablokowac. i nie mysle ze tlok by tak dynamicznie spuchl aby ci nagle zablokowac tylnie kolo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 27 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2003 Podejżewam ze tłok spuchł to się zdaża jak cylinder jest mocno spasowany z prywaciarskim tłokiem. Możliwe że się zatarło łożysko w tylnym kole, ale to małoprawdopodobne jeśli koło już się kręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 28 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2003 Cześć.Cos się stało i nie należy tego bagatelizować.Trudno okreslić na dystans i via net co mogło się stać. Zacznijcie sprawdzać od końca czyli od tylnego koła. Jeżeli cos zablokowało koło i silnik to musiały pozostać ajkieś po tym ślady. Okładziny hamulcowe, łozysko koła, łańcuch, skrzynia biegów, łozyska wału - tłok i cylinder.sprawdzcie wszystko żeby się sytuacja nie powtórzyła.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 28 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2003 Ja bym stawial na tlok-cylinder. Mnie spotkalo to samo przy 120-130 km/h, ojawy te same. Po "glebowaniu" jak doszedlem do siebie wykrecilem swiece i wlalem troszke paliwa do cylindra, tlok ostygl i odpuscil. W moim przypadku przyczyna zatarcia byla zbyt nisko ustawiona iglica gaznika. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 28 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2003 miałem podobny efekt w Czesi. Dokładna analiza: na 99% zablokował sie łańcuch przełożenia pierwotnego bo był juz naciągniety. Zresztą zauważyłem, że w późniejszych Jawach zwiększono średnice kół zarówno zdawczego jak i odbiorczego, choć stosunek zębów pozostał. Aha - rzecz za każdym razem działa się w specyficznych warunkach tzn przy dużej prędkości przy zjeździe z lekkiej pochyłości. Najciekawsze jest to, że po chwilowym wysprzęgleniu wszystko wracało do normy. Nie wiem czy ten problem występuje też w MZtkach ale radzę dokładnie sprawdzić. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 2 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2003 W etz250 i 250 nie ma lancuszka sprzeglowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klubbheads Opublikowano 2 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2003 W etz 150 miałem to samo. Po kilku km jazdy z prędkością max tłok puchł i blokowało się tylne koło.Gdy ci sie zablokuje jak najszybciej wciśnij klamke sprzęgła.Nieprubuj kontynuować jazdy od razu odczekaj kilka minut.W mojm przypadku było to spowodowane zmianą zebatki przedniej (11 zamiast 15 zębów i ograniczenie prędkości ze 110 do 90 co spowodowało słabsze chłodzenie).Zjako to zawsze miało miejsce zawsze w czasie upałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoob Opublikowano 2 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2003 To strach takim czyms jezdzic. :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Musso Opublikowano 17 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2003 Heh, nie jestes jedynym ktoremu przytrafil sie taki wypadek. Mialem podobny w czerwcu zeszlego roku. Roznica polegala na tym ze mi zablokowalo sie kolo przy 140 (zamykalem budzik akurat z gorki na Katowickiej :) ) Na szczescie jezdze juz kilka lat i mam juz spore doswiadczenie w jezdzie motocyklami, wiec udalo mi sie przeszorowac asfalt przy ok 50-60 km/h. Do dzis wlasciwie sie zastanawiam co sie stalo. Wygladalo to tak jakby sie zatarl tlok, ale oczywiscie pierwsza rzecza ktora zrobilem jak sie kolo zablokowalo to wcisnalem sprzeglo myslac ze to to tlok w cylindrze sie zablokowal Ale niestety to nie pomoglo, wiec wyglada na to ze to cos w skrzyni... Co? Tego nie wiem Wiem tylko ze po 10 minutach wsiadlem i pojechalem dalej, jakos udalo mi sie dotrzec do domu mimo pewnych strat w sprzecie W kazdym razie nie zycze nikomu aby musial przyzyc to co ja i kolega, nic przyjemnegoPozdrawiam wszystkich tych ktorzy kulaja sie na mz, to sprzet z dusza. Nie kazdego stac na japonca niestety, a lepsza dobra etz niz rozsypany japonczyk Do zobaczenie na trasie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 17 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2003 Qrfa, to teraz strach rozpędzić Ecię jak poczytałem Wasze przygody... Jak mogę sprawdzić czy w moim motocyklu tłok się blokuje? (chodzi mi oczywiście o metody sprawdzenia tego na postoju, a nie w trakcie jazdy :)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micek Opublikowano 17 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2003 hmm, teraz to i ja sie boje,też będe robił kapitalke,zresztą składam swoją eMZetke od podstaw,narazie jest w częsciach pierwszych, remont staram sie robić jak najdokładniej i jak najstaranniej,ale kto to wie, jak etki po remoncie takie numery robią :? Pozdrawiam Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Musso Opublikowano 18 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2003 Hehehe, spokojnie panowie, nie chcialem was nastraszyc :wink: Ja jezdze na etce od jakic 3 lat, i tylko raz mi sie to zdazylo :P Jak ktos ma wprawe w jezdzie to nawet jak mu sie kolo tylnie zblokuje to jest w stanie tak balansowac cialem ze wyhamuje do ok 60km/h nim sie glebnie A orzy 60 raczej nic wiekszego sie nie stanie, nawet sie zbytnio nie poodziera czlowiek :) Ja niestety mialem niskie buty (zawsze jeszcze w wysokich, pech chcial akurat mialem niskie :D ) wiec rozwalilem sobie lewa kostke, blizna do dzis zostala oraz... Zdarlem sobie niezle dupsko, tak ze przez miesiac mialem problem z siedzeniem, bo przy koncowychj manewrach niestety etka wysunela sie spod tylka i przeszorowalem nim troszke asfalt Spodnie do dzis zachowalem sobie na pamiatke :) Jak to mowia czlowiek uczy sie przez cale zycie, te 3 lata a przedtem 3 na simsonie sporo mnie nauczyly Do jazdy na motocyklu wszelakiej masci potrzebna jest wyobraznia duza (niektorzy jej niestety nie maja) oraz myslenie za wszystkich tych ktorzy jezdza samochodami i nie zdaja sobie sprawy z mozliwosci motocykla. Pozdrawiam i zycze zeby nikomu z was nie przytrafila sie podobna historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.