Skocz do zawartości

Czy mam się poddać...?


Rekomendowane odpowiedzi

XJ 600 jest dobrą opcją na początek, natomiast znudzi Ci się szybciej niż Bandit 600, na którym możesz sobie powinklować. Jeśli chodzi o twoje wymiary i chopperowe zapędy, to widzę Cię na Virago 750 lub Shadow 750, nie za mały, nie za duży, mocy w sam raz jak na fałkę ale nie jakiś wybitny nadmiar jak na początkuącego. Sam też zaczynałem od chopperów a moja pasja zrodziła się z fascynacji maszynami spod znaku H-D. Pojeździłem golaskiem, powinklowałem, puczułem co to znaczy śmigać 180km/h i więcej, i po dwóch sezonach zmieniłem orientację motofilską. Do H-D rzecz jasna wrócę, jak będę miał tyle lat co silnik EVO żeberek na obu cylindrach. Osobiście jestem zdania, że najlepszy sprzęt na początek, to właśnie umiarkowanie mocny golas, lecz nie zamierzam nikogo nakłaniać, by od tego zaczynał. Wcale bym się nie zdziwił, jak by Twoja kariera motocyklowa poszła podobną drogą co moja. Jedyne czego Ci nie życzę z mojej kariery motocyklowej, to dwuletniej przerwy i kradzierzy - pomyśl o solidnych zabezpieczeniach.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odwrotnie niż Dziadu - pojeździłem Kawą 750 przez 4 lata i nabyłem V2. Może trudno się jeździ 180 km/h, ale duży moment z 'dołu', piękny gang silnika, super pozycja, no i wygląg samego moto /po małych przeróbkach/ są moim zdaniem nie do przebicia. Przyspieszenia w Vulcanie są jak najbardziej zadawalające i to bez zbędnych redukcji... także ze swojwgo doświadczenia polecam V2 !!! :)

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam do zaoferowania ci Yamaha XZ 550 83r. silnik v zarejestrowna opłacona stan bardzo dobry cena 6200 niezawiodła mnie tel.887947876

 

Szukam jednak czegoś nowszego...no i chopper'owatego...

 

Też właśnie często czytałem, że na początek najlepszy naked. Jest jedynie problem w tym że raczej nie będzie mnie stać na zmianę motocykla, powiedzmy po 2-3 sezonach. Dlatego właśnie chciłbym kupić coś co juz teraz mi się podoba i na widok czego ehhh..., po prostu szkoda gadać...mowa oczywiście o chopp'kach.

 

Pozdro i dzieki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj ;) jak paru moich poprzedników tak i ja na podstawie tego co napisałeś polece Ci VX-a. jeśli nie masz pewności jak to to wygląda jedną fotke umieściłem w albumie w dziale "to jest moje cacko"(obecnie jest na samym początku 8) ) silnikV-ka, kardan, zgrabniutki, wygodny do turystyki- taki akurat :flesje: miałem i nie moge o nim złego słowa powiedzieć

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Virago 750, nisko środek ciężkości, i w mieście i na trasie sprawuje się doskonale. No i przede wszystkim chopper! To był mój pierwszy motocykl, poradziłem z nim sobie i mam go do dzisiaj. Rozpiętość w rocznikach jest duża, więc i cenowo jest duża możliwość wyboru. Kumpel ma akurat do sprzedania w Krakowie ( http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=32691 ), wprawdzie woła więcej niż 10 tys., ale taniej też znajdziesz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz ze boisz sie pojemnosci wiekszych jak 600cm... jezeli byla by mowa o scigu to rzeczywiscie nie radzilbym kupowac na pierwszy raz moto o pojemnosci wiekszej niz 600 ale mowa jest o choperku a jak wszyscy wiemy motocykle te nie sluza do głupienia i pobijania kolejnych rekordow lecz po prostu do jazdy... tak wiec na Twoim miejscu nie balbym sie kupic 750 czy 800 . zreszta mowisz ze nie bedziesz mial floty na zmiane moto w najblizszych latach tak wiec radze powaznie pomyslec o jakiejs wiekszej pojemnosci.

kumpel zakupil virago 535 i juz po jednym sezonie marudzil ze jednak przydala by sie wieksza moc w tym moto .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz ze boisz sie pojemnosci wiekszych jak 600cm... jezeli byla by mowa o scigu to rzeczywiscie nie radzilbym kupowac na pierwszy raz moto o pojemnosci wiekszej niz 600

 

Tak z czytsej ciekawości - jakie są Twoje doświadczenia z plastikami o pojemności silnika większej niż 600 ccm? Ile takich motocykli posiadałeś, ile tysięcy km przejechałeś?

Zauważyłęm, ze wiele podobnych porad udzielają na 4um nastolatkowie ujeżdżający MZtki albo GS 500 czy podobne maszyny, ciekawy jestem tylko, czym się takie osoby kierują doradzając innym podobne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z czytsej ciekawości - jakie są Twoje doświadczenia z plastikami o pojemności silnika większej niż 600 ccm? Ile takich motocykli posiadałeś, ile tysięcy km przejechałeś?

 

Nie wiem czy pytasz o mnie czy o kolege Belzebuba? Ale jesli chodzi o mnie to nie miałem żadnych doświadczeń ze ścigaczami, co wyklucza chyba i dwa następne zapytania. A tak btw to nie szukam ściagacza. Nie żebym coś do nich miał, po prostu nie ten "styl", ja sobie lubię "poprykać"...bez domysłów.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z czytsej ciekawości - jakie są Twoje doświadczenia z plastikami o pojemności silnika większej niż 600 ccm? Ile takich motocykli posiadałeś, ile tysięcy km przejechałeś?

 

Nie wiem czy pytasz o mnie czy o kolege Belzebuba? Ale jesli chodzi o mnie to nie miałem żadnych doświadczeń ze ścigaczami, co wyklucza chyba i dwa następne zapytania. A tak btw to nie szukam ściagacza. Nie żebym coś do nich miał, po prostu nie ten "styl", ja sobie lubię "poprykać"...bez domysłów.

 

Pozdro

 

No przeciez nie cytowałem wcale Ciebie, tylko Belzebuba - Ty pytasz, on doradza, ja jestem jedynie ciekawy na jakiej podstawie...

Każdy jeździ na tym, co mu odpowiada, moje doświadczenia z armaturą są raczej znikome (chociaż uczciwie mówiąc, jeszcze dwa lata temu bardzo poważnie zastanawiałem się nad kawą LTD 454 :oops: No ale pierwsza przejażdżka na pożyczonym plastiku zupełnie odmieniła mój światopogląd :P ), więc nie będę Ci doradzał (no może oprócz - jeżeli nie próbowałeś, przejedź się szlifierką, a nóż Ci też się odwidzi :P )

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie też sie podobały czopry i cos takiego chciałem sobie zakupić :oops: . Ale jak poczytałem 4um, to sie zdecydowałem na golasa i nie żałuje. popróbowałem potem jeszcze czoperki od 600-1500, ale to sobie zostawiam na emeryturę. Wozidupstwo. A póki młodzi jestesmy, to wiooo na winkielki.

Tak na serio, moim zdaniem chopper nie nauczy cie jazdy na motocyklu. Golasy i enduro najlepsze do ćwiczeń, a potem dopiero luksusy, chromy, radio i klima :-)

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaliczyłem pierwsze gleby...:P Jeżdziłem juz 8 godzin i wszystko szło mi wyśmienicie, ale dziś przeszedłem samego siebie. Zaczałem jezdzic od 8, miałem jeździć 3 godziny, ale na początku zaczął mi gasnąć, na osemce i gleba. Potem dobrze mi się jeżdziło ale potem znowu na osemce, strzeliłem glebe i stłukłem sobie kolano. Po 2 godzinach poszedłem do domu. Byłem wku**wiony na siebie, na wszystko, to chyba nie był mój najlepszy dzień na jazdy, może dlatego, że jeżdże codziennie po 2 godziny na pieprzonym placu, caly czas na 2-ce. Chyba czas wyruszyc na miasto. Dobrze że chociaż miałem rękawice, ale kolano mnie boli.

 

A dziś idę się przymierzyć do virażki 535, ale z wysuniętymi podnużkami i całą resztą, nie wiem dokładnie jak to się nazywa...spacerówki.

 

Pozdrawiam

 

[ Dopisane: 20-09-2005, 13:49 ]

Namówiliście mnie an tego vx 800, w sumie to sam się do niego przekonuje, ale czytając inne tematy na jego temat...że z tanich części, że łożyska w kierownicy, cieknie z zaworów...mechanikiem nie jestem i wolałbym jak najmniej grzebać...zobaczymy...w każdym razie dzięki za zainteresowanie tematem...

 

Pozdro 600

 

[ Dopisane: 26-10-2005, 00:13 ]

No witam ponownie

Dawno nic się nie udzielałem, a sporo sie wydarzyło. Wyjeżdziłem wszystkie godziny, pojechałem na egzamin...i ulałem na mieście, nosz kur*. A poprawka praktycznego kosztuje 96 złociszy, nosz kur* po dwakroć. Kolejne podejście 18. 11, więc trzymcie kciuki.

Motocykla szukam już na dobre i wybieram spośród: handa shadow 750, kawasaki vn 750 i 800, suzuki vs 800 intruder no i ewentualnie virago 750. Byłem w niedziele w Ostrowie Wlkp obejrzeć właśnie intruza. Motocykl naprawde ładnie sie prezentował, przebieg ok 20 000 km, czerwony, 1994 r, za 12 500 zł, ale wydawało mi się że coś klekotało w silniku, podobno łańcuszek rozżądu, więc narazie odpuściłem sobie i czekam na coś innego.

 

Ale mam jeszcze inną sprawę odnośnie ubioru, bo ciuszki zdecydowanie potaniały. Skóra czy cordura?? Ogólnie skóra bardziej mi sie podoba, tylko ta przemakalność. Czy "kondomy" naprawdę się tak dobrze spisują, że nie przepuszczą ani kropli?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...