Problem z iskrą XL600RM 89r

[KML]

Eureka, dzisiaj wymieniliśmy impulsator, moto gada przyzwoicie.

Nie gaśnie po nagrzaniu, zrobiliśmy małą rundkę po okolicznych bezdrożach i wygląda na to że jest ok.

Mam nadzieję że już tak zostanie :mrgreen:

[Mario]

... NIESTETY TO NIE IMPULSATOR :cry: :cry: :cry:

 

Dopiero wczoraj miałem okazję trochę dłużej pojeździć i po kilku kilometrach sytuacja się powtarza, przy pełnym rozgraniu silnik zdycha i trzeba czekać ok 20 minut aż znów na chwilę zagada i tak do usr**ej śmierci ...

 

Nie mam już bladego pojęcia co to może być.

 

Chyba dosyć tych samodzielnych kombinacji - poszukuję elektryka, który rozkmini sprawę.

 

Pozdrawiam,

Mario.

[Pawel]

Nie pozostaje nic innego jak sprawdzenie tego u elektryka. Trezba doprowadzić do sytuacji, ze moto zgaśnie i szukać. Nie musi być to jakaś określona część. Winę może ponosić jakiś spieprzony, przerwany kabelek, którry raz ma, a raz nie ma kontaktu. Skoro nic nie dało poszukiwanie po elementach, może warto sprawdzić instalację elektyczną (czyli same przewody, połączenia itp). Dwa - mówisz ze sprawdziliście moduł i jest on dobry ? Rozumiem że założyliście drugi?

 

Pozdro, Pawel

[Mario]

Mój moduł wstawiliśmy do identycznej RM-ki i wszystko było o.k.

Isnieje jeszcze taka możliwość, że zbyt krótko jeździliśmy z wymienionym modułem i w/w objawy nie pojawiły się.

 

W wydanej kilka lat temu książeczce "motocykle używane" znalazłem ciekawy akapit: "... zanim zamówisz nowy moduł lub impulsator - sprawdź jakość połączeń elektrycznych ponieważ najczęściej przyczyną awarii w tych motocyklach są wadliwe złączki - a nie sam element."

 

Może właśnie (tak jak napisał Paweł) tu tkwi problem ?

 

Pozdrawiam.

[MOC]

w ten kabelek i jakos polaczenie nie chce mi sie wierzyc :roll: mowisz ze dzieje sie to tylko wowczas kiedy motocykl jest rozgrzany, wiec tutaj problem tkwi po mojemu w jakims ukladziku, ktory po osiagnieciu wysokiej temperatury poprostu przestaje dzialac, inaczej mogloby ci sie to przytrafic w kazdej sytuacji, i uwazam ze to wazna wskazowa i trzeba isc tym sladem ...

:mrgreen:

[KML]

Nadiq i Samson zgodzili się pożyczyć moduł od swojej RM-ki na dłużej, więc przy chwili wolnego czasu zrobimy podmiankę i pokatujemy trochę w terenie.

Jeżeli będzie to samo to bieżemy się za przegląd okablowania.

[Volks]

Z racji tego ze mialem podobne problemy w mojej xtz 750, z jedyna roznica ze silnik sam z siebie nie gasl ale rownierz po nagrzaniu strasznie przerywal i sie mulil, to szuykalbym przyczyny w regulatorze napiecia. U mnie bylo tak ze byl on umieszczony w miejscu gdzie praktycznie zadnego chlodzenia nie bylo, i kiedy sie za mocno nagrzewal cos dziwnego sie musialo dziac z napieciem bo motorem sie nie dalo jezdzic , teraz umiescilem go zaraz za wlotem powietrza z przodu i jakby palcem odjal. Problem ustapil !!!. Jak dla mnie dziwne zjawisko ze to moglo byc przyczyna ale coz, niezbadane sa uroki naszych maszynek.

Pozdro

[Mario]

A luzy na zaworach są ok?

 

... luzy wyregulowane.

 

Wczoraj, kiedy sprzęt zaczynał się dusić robiłem przegazówkę i na chwilę pomagało ...

Zgasł na dobre dopiero na zjeździe do garażu podziemnego :P

 

[ Dopisane: Piątek. 07.10.2005, 17:56 ]

:cry: :cry: :cry: A JEDNAK MODUŁ ZAPŁONOWY !!! :cry: :cry: :cry:

 

 

 

Wczoraj wstawiłem pożyczony moduł i .... jak ręką odjął.

Nie mogłem przestać jeździć :-) do późnej nocy.

Sprawdzając mój moduł wstawiony do innego motocykla nie doprowadziliśmy go chyba do pełnego rozgrzania i dlatego wydawało się, że wszystko jest z nim o.k.

 

Wielkie dzięki za zainteresowanie tematem!

Zwłaszcza dla KML`a, Nadiq i Samsona.

 

Pozdrawiam.