Wulkan Opublikowano 23 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2005 Czesc! lozysko kulkowe na wale w junaku pierwsze slysze' date=' skad ty wziales ta informacje?? [/quote'] Roznych opracowan historycznych, katalogu czesci Junaka z roznych lat (pozniejszych, - ale to sa zazwyczaj tylko wzmianki) , i w koncu z praktyki, a przede wszystkim dzieki doswiadczeniom kolegow z grupy DJ. Oczywiscie lozysko kulkowe bylo zamiennikiem (wzgledy finansowe) dla jednego tylko rolkowego lozyska od strony komory sprzegla. Łozysko to ma oznaczenie: 6305W wiekszosci pblikacji nawet owczesnych Junakowi na rysunkach i w kalogach ciezko jest dopatrzyc sie szczegolow, zazwyczaj na zdjeciach jast np karter silnika z numerami przed 24149, czyli z odma wyprowadzana przez lewa obudowe silnika, itp niescislosci ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 23 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2005 to mi pachnie jakas domorosla przerobka...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 Czesc! to mi pachnie jakas domorosla przerobka... Wiara czyni cuda:) Mozesz wierzyc lub nie, to fakt tak bylo. W rozwojowych silnikach do Junaka S130, S131 trakze sa waly krotkie i altek na wale od strony sprzegla- ktory potem zastosowano w WSK 175 ... Zreszta akurat sie tak sklada, ze jezdze na wale ktorkim (losowo- nie z wyboru) i oczywiscie powrocilem do lzoysk waleczkowych, po co sie szarpac z kulkowym.To akurat najmniejszy problem. Ze takie cos istnialo? Trzeba sie zaglebic w literature fabryczna SFM, jak ktos ma mozliwosc pogadac z konstruktorami tego silnika, niestety juz tych ludzi jest coraz mneij. Ostatno w maju odszedl od nas śp. inz Stanislaw Kochanowski - mowi komus cos to nazwisko? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 nie ma ludzi niesmiertelnych, najgorsze jest to ze odchodza i nie ma ich nastepcow :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Randy T. Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 lozysko kulkowe na wale w junaku pierwsze slysze, skad ty wziales ta informacje?? Widać że mało jeszcze widziałeś silników Junaka (oryginalnych) w swoim życiu:)To łożysko kulkowe było montowane fabrycznie właśnie z racji "cięć" jak wspomniał kolega Wulkan. Miałem kiedyś takiego M10 z oryginalnym przebiegiem niecałe 10000km...Teraz stoi u kolegi i jest tam do dziś krótki wał i owe łożysko kulkowe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 23 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 Widac fachofca i jego zdanie na pierwszy rzut oka :lol: W takich warsztatach jak twoj to moze i kulkowe zakladali, z racji tylko i wylacznie tego ze nie mozna bylo dostac oryginalnych waleczkowych. Poczytaj troszke serwisowke to moze wowczas porozmawiamy... :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Randy T. Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Powyżej własnie widac fachowca co uważa serwisówke za bezbłędną i jedyną słuszną, heheh.Jak byś dokładnie poczytał co napisałem to byś sie domyślił, że mówie o silniku fabrycznym, który nie był jeszcze rozbierany!Co do warsztatu to możemy skonfrontować Twoje czekoladowe narzędzia z moimi Snap-On. Od razu będzie widać kto ma profesjonalne podejście do pracy:DCo do Junaka w ogóle, to śmiem twierdzić że widziałem ich więcej niż Ty jesteś jeszcze w stanie zobaczyć, co z kolei udowadniasz pisząc te bzdury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 26 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Klocic sie na temat "kto ma dluzszego" nie ma po co - tak MOC niestety lozyska kulkowe byly zakladane w ramach "oszczednosci".W koncu ktos w fabryce czy zjednoczeniu policzyl ze Junak mimo ceny kolo 20 tys zl byl dalej produktem "deficytowym" .Pisze to wszystko w cudzyslowie bo liczenie kosztow produktow tez stalo na glowie ( np obciazenie roznymi kosztami socjalnymi, wczasow, domow wypoczynkowych czy hoteli robotniczych ). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 28 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2006 Powyżej własnie widac fachowca co uważa serwisówke za bezbłędną i jedyną słuszną, heheh.Jak byś dokładnie poczytał co napisałem to byś sie domyślił, że mówie o silniku fabrycznym, który nie był jeszcze rozbierany!Co do warsztatu to możemy skonfrontować Twoje czekoladowe narzędzia z moimi Snap-On. Od razu będzie widać kto ma profesjonalne podejście do pracy:DCo do Junaka w ogóle, to śmiem twierdzić że widziałem ich więcej niż Ty jesteś jeszcze w stanie zobaczyć, co z kolei udowadniasz pisząc te bzdury. Smiem twierdzic, ze wiekszego glupka jak jestem na forum nie spotkalem :notworthy: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.