Chyba sie załamie...co o Nas myślą...

[McGriff]

Gadam dziś z moimiznajomymi(4 osoby płeć piękna, 1 facet)i doszliśmy do tematów motocyklistów. I wszyscy stwierdzili, że jesteśmy zagrożeniem, waraiatami,dawcami.Tłumaczyłem im, że dużo wypadków jest spowodowanych przez katamaryniarzy lekceważącyh motocyklistów, że nie zwracją na nas uwagi, to oni mi, że jakaś babcia widzi kogos kto jedzie 100 przez miasto i jak ma sie nie bać motocyklistów, ale wystarczy jazda z 60 kmh na dużych obrotach i babci czy przeciętny człowiek pomyśli ze jedzie wariat.I ludzie i te osoby z którymi gadam nie biorą pod uwage tego, że jak jedziec jakiś osioł autem przez miasto 100 to jest zagrożenie tylko na motocyklu ktos jest waraiatem.

Też czasem próbujecie odpierać ''ataki'' wrogich katamaryniarzy, i znawców prędkości nie odróżniającyh prędkości 50 od 100??

[kris02]

Są tacy ludzie i nic na to nie poradzisz. Może ta babcia sama by sie przejechała raz motocyklem to może by zmieniła zdanie :)

[Pioter900]

ehh, ja tez sobie nie daje z takimi rady... walka z wiatrakami, dlatego czasami się nie przyznaje ze jeżdżę na moto, by nie poruszać tego tematu, ehhh

Pozdroo

[renata]

a ja juz teraz obracam w zart

i podaje godziny w których wyje

żdzam na miasto i informuje aby nie wychodzić wtedy na ulice

:mrgreen:

 

McGriff - głowa do góry

najwazniejsze ze my wiemy jak jest

[McGriff]

Renata-postaram sie, ale jak nawet ludzie któtych znam truje im tyle o tym a Ci dalej uważają i uogólniają szalenców do motocyklistów i jeszce twierdzą, że 90 to szaleńcy to mi sie bazuka w sercu otwiera :twisted:

Częśc znajomych moich rodziców nawet uważa( ta cześć co z moto nie ma wspólnego, naszczesnie mój Tata i paru Jego kumpli siedzi w temacie)mówią, że oni w życiu by dziecku nie pozwolili wziąć na moto, bo to śmierć na kółkach :twisted: .Ale cóż tak jest gdy ktoś nigdy nie jeździł.

Ale cóż jeździjmy i miejmy innych w ..... :twisted:

[Olsen]

Olej tych niereformowalnych ludzi - oni mają swój świat, a my mamy swój. Niejeden z tych psioczących na "dawców" chętnie sam by pojeździł, gdyby tylko nadarzyła się sposobność.

[aylie]

Skąd ja to znam? :roll: No zdarzają się ludzie którym nie przetłumaczysz i nawet nie warto kontynuować takiej rozmowy. Mogłes im powiedziec: Dzieki jesli macie mnie za wariata i debila w jednym, skoro tak wszystkich uogólniacie.

A nawet mógłbys dac jakis ciekawy przykład...np. (jezeli są w Twoim wieku) mógłbys tak samo zagrac...młodzież sprawia tylko problemy, to ćpuny, pijaki etc. Ciekawe co by wtedy powiedzieli? Hmm niech pomysle...że oni tacy nie są? NO WŁAŚNIE!

Głowa do góry! :) 8)

PS: Jakby co, to co złego to nie ja... 8) :)

[Banan_007]

eee u mie wszystcy też tak myślą ,że motocykl to śmierć ,a ja i tak mam swoje zdanie ,a tłumaczyć nikomu nie będe bo to strata czasu :!:

[Adam]

mówią, że oni w życiu by dziecku nie pozwolili wziąć na moto

 

To im powiedz ze mają pierdołowate dzieci :). A co do takich gadek to mi sie udało zmienić kilku osoba poglad na motocykle/istów. Wystarczy spokojnie pogadac o PRAWDZIWYCH rzeczach z grona motocyklowego i zaczynaja lykać. Ostatnio nawet obgadałem sasiadke ktora od zawsze mnie za to nie lubila;D

[Dual]

No cóż Ciemnogród! Jak to drzewiej bywało o samochodach mówiono ze diabły wcielone jeżdzą i gościu z chorągiewkami popierniczał przed.

Za jakieś 30 lat Polacy może zrozumieją że jest coś takiego jak motocykl i nie gryzie.

Faktem jest że wielu motocyklistów wzmacnia takie opinie i to szczególnie tych w gorącej wodzie kąpanych, co to uważaja że jeżdzą najlepiej, wiec niech jadą na tor i sie wykażą. Brakuje nam takiego polskiego Rossiego!

A nie sieja zagrożenie na drogach.

Jesli chodzi o miasto to jeżdze wolniej od wiekszosci katamaranow i tylko widze scigajacych sie kierowców aut szczególnie młodych, którzy po prostu musza dołożyć Hayabuzie, żeby pokazać kto rządzi na mieście.

A niech sobie palanciki jadą.....pisk opon i 20 letnia Sierra rwie do przodu jak głupia, albo jakis stary golf. Masakra..... skad tylu idiotów na ulicach!

 

Pozdrawiam

[Bodzyn]

Jesli chodzi o miasto to jeżdze wolniej od wiekszosci katamaranow i tylko widze scigajacych sie kierowców aut szczególnie młodych, którzy po prostu musza dołożyć Hayabuzie, żeby pokazać kto rządzi na mieście.  

A niech sobie palanciki jadą.....pisk opon i 20 letnia Sierra rwie do przodu jak głupia, albo jakis stary golf. Masakra..... skad tylu idiotów na ulicach!

 

 

tez cos takiego zauwazylem, jadac spokojenie zaczynaja mi zajezdzac droge i inne cuda wykonywac :?

[Adam]

A niech sobie palanciki jadą.....pisk opon i 20 letnia Sierra rwie do przodu jak głupia, albo jakis stary golf. Masakra..... skad tylu idiotów na ulicach!

 

I jeszcze te spoilery itp. :-D :-D :-D Ale takiego gościa bardziej boli jak widzi, że ty sobie normalnie odjeżdżasz i go ignorujesz, niż jak walisz do przodu... :twisted:

[Kilvov]

Częśc znajomych moich rodziców nawet uważa( ta cześć co z moto nie ma wspólnego, naszczesnie mój Tata i paru Jego kumpli siedzi w temacie)mówią, że oni w życiu by dziecku nie pozwolili wziąć na moto, bo to śmierć na kółkach :twisted: .Ale cóż tak jest gdy ktoś nigdy nie jeździł.

Ale cóż jeździjmy i miejmy innych w ..... :twisted:

 

u mnie tak samo, z tą różnicą, że nawet sporo znajomych rodziców kiedyś jeździło na moto i sie zaczynają opowieści gdy temat schodzi na moto :buttrock:

[Gość ogor_89]

U mnie nie ma tak dużych problemów. W moim otoczeniu są ludzie którzy boją się motorów, ale nie pakują wszystkich kierowców jednośladów do jednego wora. Mówią, że jest dużo wariatów na drogach często uwzględniając w wypowiedziach katamaraniarzy. Raz tylko spotkałem się, że ktoś powiedział o wszystkich motocyklistach 'dawcy' i to na dodatek żartem. Może to tylko dlayego, że wiedzą iż jestem spokojny?

[Dzak]

A ja mam takiego typa w okolicy co jak widzi moto przejezdzajace 50kmh to dostaje szału , ale jak auto przejedzie ponad 100kmh to nie powie ani słowa. Teraz jak mam prawko to przejade 30kmh kolo jego chaty ale na full obrotach:D Po prostu sa ludzie i parapety :]