Co to ma być ??

[R.Y.B.A]

 

Na jakiej zasadzie działaja te koła ? 8O :roll:

 

[ [i:][b:]Dopisane[/b:]: 27-06-2005, 14:04[/i:] ][/size:]

Sorry za link http://www.brayvo.ru/forum/evo_51.jpg

[kubaDR600]

Na styku koła z resztą motocykla muszą byc rolki prowadzące a w przypadku tylnego koła jeszcze cos co przenosi napęd (np. koło zębate)

 

Całość niewielkioch rozmiarów i ładnie zabudowane. Efekt powalający ale raczej tylko na zdjęciu.

 

Z technicznego punktu widzenia to bez sensu - mniejsza trwałość, mniejsza precyzja prowadzenia i na pewno większe opory toczenia oraz masa.

[R.Y.B.A]

Tak tez mi sie wydawało a szkoda bo miałem takie do mojej mz-ty zapodac :)

[Arecki]

A mi się wydaje, że obręcz to po prostu gigantyczne łożysko, na które założona jest opona a wewnętrzny pierścień tego łożyska mocowany jest do lag. Szkoda tylko, że nie widać rozwiązania napedu

[mario1810]

przednia felga wyglada jak prowadnica. cala felga to "szyna" po ktreej za pomoca łozysk slizga sie polkole przymocowane do lag... maslo maslane ale ciezko to wytlumaczyc.. taka moja teoria :lol:

 

ale co do tylu to za malo widac..

 

 

ale wrazenie robi maxymalne

[bekriss]

patrzac na tylna opone sadze ze napedzna jest przez rolke.

[bartusdr]

jak to działa to nie wiem ale wyobrażam sobie i le kosztuje i jak wygląda po pożądnym dzwonie :-D

[wieczny student]

a to ma w ogóle hamulce :D ?? swoją droga to chyba są łożyska igiełkowe... gdzies juz na tym forum była o tym zdjeciu dyskujsa...

[gwath]

Widziałem na disovery (program wysypisko), jak kolesie budowali jednokołowce :lol:

Zasada podobna jak tutaj, czyli duże łożysko z oponą, ale tam inaczej rozwiązywana była kwestia napędu. Wstawiali do środka niewielki silnik od moto i w drogę :-) Pokazywali sprzęty (może konstrukcje bardziej pasuje :-D ) na których (nie, raczej w których 8O ) rozpędzali się do 80 km/h.

Oczywiście te zrobione na wysypisku jechały...ledwo jechały :D

To doporo musi być zabawa ;) :D :lol:

[zurek1976]

Dawno dawno temu.... w b.starym numerze Młodego Technika był artykuł o autku, które stało sobie właśnie na takich kółkach. No i się rozkliwiali, że mała masa nieresorowana, wygląd, i inne... ale całość (chiba... pamięc zawodzi) była oparta na wielgachnym łożysku, które marnie sobie z radziło z warunkami pracy. Projekt był, autko śliczne jak z kosmosu, ale na tym się skończyło.

[MiND]

ciekawe rozwiazanie ;))