Skocz do zawartości

No i pozamiatane :( - doszły fotki


Tommi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jechałem sobie spokojnie z ronda w stronę świateł prawym pasem i nagle mi zjechał z lewego pasa przed nos kierowca Toyoty :)

nie było szansy na hamowanie więc położyłem motor

 

gość stwierdził, że za szybko jechałem, że to moja wina i sobie pojechał

 

zadzwoniłem na 997 zgłosić kolizję, po 20 minutach przyjechała Policja

gość zdążył wrócić zanim przyjechali niebiescy

 

świadkowie podali że jego wina bo nie sygnalizował zmiany pasa ruchu i wymusił pierwszeństwo, spisano zeznania ale sprawca nie przyznał się do winy i sprawa ma iść do sądu grodzkiego

zeznania świadków na moją korzyść

 

czy to że jechałem blisko lini rozdzielającej pasy ruchu może być na moją niekorzyść ? w sumie cały pas jest dla pojazdu a ja na linie nie najechalem (okolo 50cm od niej)

 

straty: pościerane owiewki, wykręcona nóżka hamulca, wgnieciony wydech, pękniety licznik przebiegu (LCD), wyciek płynu z chłodnicy

 

na szczęście jechałem powoli bo dopiero z ronda i był korek więc tylko podarte spodnie i pościerana noga, kurtka bez uszczerbku, kask bez kontaktu z ziemią

 

kolega mi doradził żeby odstawić do serwisu i poinformować zakład ubezpieczeń że motor czeka na kosztorys w warsztacie (żeby ubezpieczyciel nie pominął usterki z powodu braku znajomości budowy motocykla)

 

co mi doradzicie ?

 

 

jak mi ktoś powie jak tu wstawić zdjęcia to rzucę fotki z wypadku

 

a pogoda się ładna zrobiłą to przez ch**a nie pojeżdżę :P

mam nadzieję że się mój plecaczek nie zniechęci do jazdy bo właśnie planujemy zakup drugiego kasku

 

pozdrawiam

 

 

30 minut po kolizji

DSCF3451.JPG

DSCF3453.JPG

na parkanie stoii sprawca wypadku, syna wysłał po aparat i zdjęcia robił więc kumpel przywiózł mój sprzęt i ja też mam co w sądzie pokazać :)

DSCF3456.JPG

niebiescy zazdrościli sprzęta, żalili się że jeżdżą skuterkami 8)

DSCF3459.JPG

niech się teraz policja przyczepi że jeżdżę z wygiętą blachą :)

DSCF3465.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solidny przykład zajechania

nawet przy sygnalizowaniu zamiaru zmiany pasa <włączonym kierunku> i tak zostanie uznany sprawcą

rozumiem że policja uznała go sprawca tego zamieszania

sprawe wygrasz tylko uważaj na mozliwość matactw z jego strony.

tylko ciekawe ile bedziesz czekał na rozprawę i wyrok

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mataczył od razu, że fizyke skonczył itd

miałem ochotę bez gadania dać w pysk dziadowi (rekawice z karbonem :) )

cwaniakował ile się dało, najpierw że wolno jechaliśmy tym samym pasem i razem zjechaliśmy, potem że ja za szybko jechałem

 

policjant stwierdził że ciężki typ się trafił i będzie długo się ciągnęło

 

 

A jak dotarłam na miejsce i zobaczyłam że moje Słonko miało wypadek mało co mu (temu fizykowi) nie przywaliłam!!!!! A już nam się wakacje zaczęły! Jdziemy na pogotowie opatrzyć rany

NArka

p.s. to pisał mój plecaczek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Wstaw moto do serwisu, ocenią straty i wskażą rzeczoznawcy co jest uszkodzone.

Może się okazać, że pod startymi owiewkami kryją się inne straty (połamane mocowania, uszczerbki w ramie, starte dekle, zerwane śruby itd). Serwis wszystko spisze, rzeczoznawca zanotuje i dopiero przy drugiej wizycie, już Twojej w ubezpieczalni nastąpi ostateczne podliczenie strat. Nie daj się.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przykra sprawa, szczególnie że sezon się dopiero zaczął. Na orzeczenie sądu poczekasz pewnie z m-c a potem kolejny miesiąc na naprawę :)

Plus dla ciebie żeś cały, maszynę się poskłada a z OC goościa powinieneś dostać kasę za ciuchy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

policjant stwierdził że ciężki typ się trafił i będzie długo się ciągnęło

 

wcale nie. u mnie bylo identyko: zajechanie, ewidentna wina puszkarza, jego nieprzyznanie sie do winy, sad grodzki, werdykt: winny. jezeli niebiescy tez obstawiaja jego wine i chcieli mu dac mandat, to spoko luz - tylko ich zeznania beda brane pod uwage - sad grodzki nie bawi sie w swiadkow itp. historie, przynajmniej nie w tak blahych zdarzeniach. u mnie rozprawa trwala 5 min 8O . no chyba, ze koles sie odwola od werdyktu, bo ma do tego prawo.

 

najgorzej z ubezpieczeniem, bo dopoki nie ma orzeczenia o winie, nie ma kasy :)

 

p.s. u mnie gnojek byl na tyle bezczelny, ze podal mnie jako sprawce i kazali stawiac sie na wezwania (oboje bylismy w PZU i na dodatek w tym samym budynku zlozylismy, a oni cos tam chcieli sprawdzic, czy to przypadkiem nie lewa kolizja), ktore sobie olewalem, natomiast na moje przychodzilem, oni byli zakreceni jak sloik :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam OC w Warcie a sprawca nie wiem

gdzie zgłosić uszkodzenie pojazdu ?

 

czy po oględzinach rzeczoznawcy robić z własnej kieszeni (sezon nie trwa zbyt długo więc szkoda czasu) czy czekać na sprawę w sądzie ?

 

kto mi może wydać oświadczenie że przy skręcie kierownicy w prawo zadziałał przeciwskręt i mnie w lewo zarzuciło i musiałem polożyć maszynę

na bok ?

 

dzięki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zglaszasz tam, gdzie jest ubezpieczony sprawca. mozliwie jak najszybciej. jezeli nie wiesz gdzie jest ubezpieczony i nie chce Ci podac, idziesz na policje, ona poda Ci dane.

 

 

czy po oględzinach rzeczoznawcy robić z własnej kieszeni (sezon nie trwa zbyt długo więc szkoda czasu) czy czekać na sprawę w sądzie ?

w zaleznosci od szkody sie dowiesz, wiec na razie jestes uziemiony. np. bedzie szkoda calkowita i dostaniesz wtedy kase do reki, ale mozesz juz naprawiac we wlasnym zakresie. jak bedzie zwykla, to moga wymagac rachunkow od warsztatow, wiec samemu nic nie mozesz robic, chyba, ze na takie cos pojda (mi poszli) i wyplaca na podstawie orzeczenia rzeczoznawcy.

 

 

kto mi może wydać oświadczenie że przy skręcie kierownicy w prawo zadziałał przeciwskręt i mnie w lewo zarzuciło i musiałem polożyć maszynę  

na bok ?

 

a po kiego grzyba?? jezeli on jest winny, to Ty mogles zrobic nawet i 3 salta i nikogo to nie obchodzi. wymuszenie pierwszenstwa (czyli zajechanie drogi) powoduje, ze dzialasz w panice i nie odpowiadasz za swoje czyny. mogles nawet wjechac na inne samochody, a kolesia nawet nie rysnac - nie ma znaczenia - on jest winny. nie daj Boze bys kogos rozjechal to i ta wine przypisano by jemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dzisiaj złożyć zeznania, powiedziałem że jechałem prawym pasem i gdy mi zajechał drogę to odbiłem mocno w prawo i siła przeciwskrętu mnie w lewo wyrzuciła więc musiałem się ratować położeniem motoru na prawą stronę bo byłem w odległości mniejszej niż metr od pojazdu wymuszającego pierwszeństwo i blisko osi jezdni

 

mam nadzieję że to się szybko skończy bo dzisiaj dostałem nowe butki Vertigo i szkoda żeby sie psuły w szafie :)

 

[ Dopisane: 27-06-2005, 16:11 ]

p.s. jechałem 40 km/h ale gwałtownie mi zajechał więc nie miałem szans, zresztą motor po ślizgu zatrzymał się po ok 3-4 metrach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno mnie niepokoii

jak mi zajechał drogę i skręciłem w prawo po czym wyrzuciło mnie w lewo to znalazłem się blisko osi jezdni i jak położyłem motor w prawo to polecial po jezdni

gość twierdzi że jechałem lewym pasem i ślady są blisko osi

 

dlatego pytałem o przeciwskręt bo dzisiaj w zeznaniach zapisano o przeciwskręcie ale jak ktoś się nie zna to skąd będzie wiedział że kręcąc w prawo jedziemy w lewo

 

na razie nie mogę zgłosić szkody bo nie ma sprawcy

 

przez dziada będę w plecy min 2 tyg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

złożyłem zeznania, dzisiaj się dowiedziałem, że świadek złożył zeznania bardzo obciążające sprawcę

niestety sprawca kolizji będzie przesłuchany po weekendzie i na razie nie wiadomo gdzie ubezpieczony więc czekam żeby zgłosić szkodę

 

mam nadzieję, że się gość ogarnie i przyzna do winy żeby zaoszczedzić czasu a sobie pieniędzy

 

trzymajcie kciuki to szybko się zobaczymy na drodze

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co za ludzie mam nadzieje ze szybko sprawe zalatwisz i jak sie czegos nowego dowiesz/sprawa sie rozwinie to napisz, bo jestem ciekawy jak to bedzie wygladalo, zeby wiedziec jak sie zachowac w podobnej sytuacji.

pozdr i zycze szybkiego powrotu na droge :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...