Tommi Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 jechałem sobie spokojnie z ronda w stronę świateł prawym pasem i nagle mi zjechał z lewego pasa przed nos kierowca Toyoty :) nie było szansy na hamowanie więc położyłem motor gość stwierdził, że za szybko jechałem, że to moja wina i sobie pojechał zadzwoniłem na 997 zgłosić kolizję, po 20 minutach przyjechała Policja gość zdążył wrócić zanim przyjechali niebiescy świadkowie podali że jego wina bo nie sygnalizował zmiany pasa ruchu i wymusił pierwszeństwo, spisano zeznania ale sprawca nie przyznał się do winy i sprawa ma iść do sądu grodzkiegozeznania świadków na moją korzyść czy to że jechałem blisko lini rozdzielającej pasy ruchu może być na moją niekorzyść ? w sumie cały pas jest dla pojazdu a ja na linie nie najechalem (okolo 50cm od niej) straty: pościerane owiewki, wykręcona nóżka hamulca, wgnieciony wydech, pękniety licznik przebiegu (LCD), wyciek płynu z chłodnicy na szczęście jechałem powoli bo dopiero z ronda i był korek więc tylko podarte spodnie i pościerana noga, kurtka bez uszczerbku, kask bez kontaktu z ziemią kolega mi doradził żeby odstawić do serwisu i poinformować zakład ubezpieczeń że motor czeka na kosztorys w warsztacie (żeby ubezpieczyciel nie pominął usterki z powodu braku znajomości budowy motocykla) co mi doradzicie ? jak mi ktoś powie jak tu wstawić zdjęcia to rzucę fotki z wypadku a pogoda się ładna zrobiłą to przez ch**a nie pojeżdżę :Pmam nadzieję że się mój plecaczek nie zniechęci do jazdy bo właśnie planujemy zakup drugiego kasku pozdrawiam 30 minut po kolizjina parkanie stoii sprawca wypadku, syna wysłał po aparat i zdjęcia robił więc kumpel przywiózł mój sprzęt i ja też mam co w sądzie pokazać :)niebiescy zazdrościli sprzęta, żalili się że jeżdżą skuterkami 8) niech się teraz policja przyczepi że jeżdżę z wygiętą blachą :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 solidny przykład zajechanianawet przy sygnalizowaniu zamiaru zmiany pasa <włączonym kierunku> i tak zostanie uznany sprawcąrozumiem że policja uznała go sprawca tego zamieszaniasprawe wygrasz tylko uważaj na mozliwość matactw z jego strony.tylko ciekawe ile bedziesz czekał na rozprawę i wyrokpozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 24 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 mataczył od razu, że fizyke skonczył itdmiałem ochotę bez gadania dać w pysk dziadowi (rekawice z karbonem :) )cwaniakował ile się dało, najpierw że wolno jechaliśmy tym samym pasem i razem zjechaliśmy, potem że ja za szybko jechałem policjant stwierdził że ciężki typ się trafił i będzie długo się ciągnęło A jak dotarłam na miejsce i zobaczyłam że moje Słonko miało wypadek mało co mu (temu fizykowi) nie przywaliłam!!!!! A już nam się wakacje zaczęły! Jdziemy na pogotowie opatrzyć ranyNArkap.s. to pisał mój plecaczek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 24 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 Wstaw moto do serwisu, ocenią straty i wskażą rzeczoznawcy co jest uszkodzone. Może się okazać, że pod startymi owiewkami kryją się inne straty (połamane mocowania, uszczerbki w ramie, starte dekle, zerwane śruby itd). Serwis wszystko spisze, rzeczoznawca zanotuje i dopiero przy drugiej wizycie, już Twojej w ubezpieczalni nastąpi ostateczne podliczenie strat. Nie daj się.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zrgregor Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 No przykra sprawa, szczególnie że sezon się dopiero zaczął. Na orzeczenie sądu poczekasz pewnie z m-c a potem kolejny miesiąc na naprawę :) Plus dla ciebie żeś cały, maszynę się poskłada a z OC goościa powinieneś dostać kasę za ciuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 policjant stwierdził że ciężki typ się trafił i będzie długo się ciągnęło wcale nie. u mnie bylo identyko: zajechanie, ewidentna wina puszkarza, jego nieprzyznanie sie do winy, sad grodzki, werdykt: winny. jezeli niebiescy tez obstawiaja jego wine i chcieli mu dac mandat, to spoko luz - tylko ich zeznania beda brane pod uwage - sad grodzki nie bawi sie w swiadkow itp. historie, przynajmniej nie w tak blahych zdarzeniach. u mnie rozprawa trwala 5 min 8O . no chyba, ze koles sie odwola od werdyktu, bo ma do tego prawo. najgorzej z ubezpieczeniem, bo dopoki nie ma orzeczenia o winie, nie ma kasy :) p.s. u mnie gnojek byl na tyle bezczelny, ze podal mnie jako sprawce i kazali stawiac sie na wezwania (oboje bylismy w PZU i na dodatek w tym samym budynku zlozylismy, a oni cos tam chcieli sprawdzic, czy to przypadkiem nie lewa kolizja), ktore sobie olewalem, natomiast na moje przychodzilem, oni byli zakreceni jak sloik :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 25 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2005 mam OC w Warcie a sprawca nie wiem gdzie zgłosić uszkodzenie pojazdu ? czy po oględzinach rzeczoznawcy robić z własnej kieszeni (sezon nie trwa zbyt długo więc szkoda czasu) czy czekać na sprawę w sądzie ? kto mi może wydać oświadczenie że przy skręcie kierownicy w prawo zadziałał przeciwskręt i mnie w lewo zarzuciło i musiałem polożyć maszynęna bok ? dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 25 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2005 zglaszasz tam, gdzie jest ubezpieczony sprawca. mozliwie jak najszybciej. jezeli nie wiesz gdzie jest ubezpieczony i nie chce Ci podac, idziesz na policje, ona poda Ci dane. czy po oględzinach rzeczoznawcy robić z własnej kieszeni (sezon nie trwa zbyt długo więc szkoda czasu) czy czekać na sprawę w sądzie ? w zaleznosci od szkody sie dowiesz, wiec na razie jestes uziemiony. np. bedzie szkoda calkowita i dostaniesz wtedy kase do reki, ale mozesz juz naprawiac we wlasnym zakresie. jak bedzie zwykla, to moga wymagac rachunkow od warsztatow, wiec samemu nic nie mozesz robic, chyba, ze na takie cos pojda (mi poszli) i wyplaca na podstawie orzeczenia rzeczoznawcy. kto mi może wydać oświadczenie że przy skręcie kierownicy w prawo zadziałał przeciwskręt i mnie w lewo zarzuciło i musiałem polożyć maszynę na bok ? a po kiego grzyba?? jezeli on jest winny, to Ty mogles zrobic nawet i 3 salta i nikogo to nie obchodzi. wymuszenie pierwszenstwa (czyli zajechanie drogi) powoduje, ze dzialasz w panice i nie odpowiadasz za swoje czyny. mogles nawet wjechac na inne samochody, a kolesia nawet nie rysnac - nie ma znaczenia - on jest winny. nie daj Boze bys kogos rozjechal to i ta wine przypisano by jemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek9 Opublikowano 27 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 gość stwierdził, że za szybko jechałem, że to moja wina i sobie pojechałGość może sobie stwierdzać, radaru w oczach nie ma. Upieraj się że jechałeś z przepisową prędkością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 byłem dzisiaj złożyć zeznania, powiedziałem że jechałem prawym pasem i gdy mi zajechał drogę to odbiłem mocno w prawo i siła przeciwskrętu mnie w lewo wyrzuciła więc musiałem się ratować położeniem motoru na prawą stronę bo byłem w odległości mniejszej niż metr od pojazdu wymuszającego pierwszeństwo i blisko osi jezdni mam nadzieję że to się szybko skończy bo dzisiaj dostałem nowe butki Vertigo i szkoda żeby sie psuły w szafie :) [ Dopisane: 27-06-2005, 16:11 ]p.s. jechałem 40 km/h ale gwałtownie mi zajechał więc nie miałem szans, zresztą motor po ślizgu zatrzymał się po ok 3-4 metrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 27 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 I przez takich pedałów można miec cały sezon w plecy... Ważne że nie leżysz na wyciągu z kupą żelastwa w nodze... PZDR i nie odpusc :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 27 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2005 jedno mnie niepokoiijak mi zajechał drogę i skręciłem w prawo po czym wyrzuciło mnie w lewo to znalazłem się blisko osi jezdni i jak położyłem motor w prawo to polecial po jezdnigość twierdzi że jechałem lewym pasem i ślady są blisko osi dlatego pytałem o przeciwskręt bo dzisiaj w zeznaniach zapisano o przeciwskręcie ale jak ktoś się nie zna to skąd będzie wiedział że kręcąc w prawo jedziemy w lewo na razie nie mogę zgłosić szkody bo nie ma sprawcy przez dziada będę w plecy min 2 tyg :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcincbr600 Opublikowano 29 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2005 Chyba ze 2 miesiące - u mnie tyle trwaolo załatwienie calej szkody. Ale obym sie mylił i abyś załatwil sprawe w 2 tygodnie. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommi Opublikowano 30 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 złożyłem zeznania, dzisiaj się dowiedziałem, że świadek złożył zeznania bardzo obciążające sprawcęniestety sprawca kolizji będzie przesłuchany po weekendzie i na razie nie wiadomo gdzie ubezpieczony więc czekam żeby zgłosić szkodę mam nadzieję, że się gość ogarnie i przyzna do winy żeby zaoszczedzić czasu a sobie pieniędzy trzymajcie kciuki to szybko się zobaczymy na drodze pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witas Opublikowano 30 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2005 No co za ludzie mam nadzieje ze szybko sprawe zalatwisz i jak sie czegos nowego dowiesz/sprawa sie rozwinie to napisz, bo jestem ciekawy jak to bedzie wygladalo, zeby wiedziec jak sie zachowac w podobnej sytuacji.pozdr i zycze szybkiego powrotu na droge :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.