Skocz do zawartości

Plecaczek musi sie trzymac na postoju czy nie...


dawca
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Opowiem wam fajna historie....

 

Wracalismy z chlopakami ze zlotu z Wrześni. Bylo nas cala 7 motocyklowa gromada jako jedyny mialem plecaczek ( kobieta ) . W poznaniu wjechalismy pod most zacząłem dawac gazu niestety nic nie dalo huku bo mialem jeszcze seryjny tlumik. Stoimy na swiatlach pod tym mostem i mowie dziewczynie trzymaj sie.. ona ok i widze jak macha rekoma do wszystkich na okolo. Towarzysze w lot podchwycili temat dawania gazu pod mostem ( oni nie mieli seryjnych tlumikow ) i halas sie zrobil jakby odrzutowiec startowal w tym momencie poczulem delikatny ucisk w pasie. Sadzilem ze chwycila mnie Aga w pasie i zapalilo sie zielone... Z tego calego chalasu nie slyszalem swojego moto i wystartowalem ze sprzegla z 7000 RPM ...... Pierwszy raz jechalem na jednym kole z pasazerka koledzy popatrzyli na mnie z uznaniem a ja probowalem trzymac zwieracze jak najmocniej zeby nie popuscily w pelnym tego slowa znaczeniu kupy... o maly wlos milisekundy dzielily pasazerke od wyladowaniu na asfalcie,a to co mi sie zdawalo ze obejmuje mnie w pasie to bylo szturchniecie...

 

Chwycila sie mnie w ostatnim momencie jakies rady ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecak sam powinien wiedzieć, co ma robić. Ale możesz jej przypominać, żeby się trzymała Ciebie cały czas-to powinno poskutkować. I po jakimś czasie będzie to miała we krwi. Ja tam zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualność. Uwielbiam to! :banghead: Więc zawsze trzymam się mocno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem wam fajna historie....

 

Wracalismy z chlopakami ze zlotu z Wrześni. Bylo nas cala 7 motocyklowa gromada jako jedyny mialem plecaczek ( kobieta ) . W poznaniu wjechalismy pod most zacząłem dawac gazu niestety nic nie dalo huku bo mialem jeszcze seryjny tlumik. Stoimy na swiatlach pod tym mostem i mowie dziewczynie trzymaj sie.. ona ok i widze jak macha rekoma do wszystkich na okolo. Towarzysze w lot podchwycili temat dawania gazu pod mostem ( oni nie mieli seryjnych tlumikow ) i halas sie zrobil jakby odrzutowiec startowal w tym momencie poczulem delikatny ucisk w pasie. Sadzilem ze chwycila mnie Aga w pasie i zapalilo sie zielone... Z tego calego chalasu nie slyszalem swojego moto i wystartowalem ze sprzegla z 7000 RPM ...... Pierwszy raz jechalem na jednym kole z pasazerka koledzy popatrzyli na mnie z uznaniem a ja probowalem trzymac zwieracze jak najmocniej zeby nie popuscily w pelnym tego slowa znaczeniu kupy... o maly wlos milisekundy dzielily pasazerke od wyladowaniu na asfalcie,a to co mi sie zdawalo ze obejmuje mnie w pasie to bylo szturchniecie...

Chwycila sie mnie w ostatnim momencie jakies rady ???

 

Dlatego b nie lubie jezdzic z plecakiem. To ze ja sie wykladam to nic takiego, bardziej mnie zawsze martwi stan moto :banghead:, ale wylozyc kogos :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Zwiąż ją pajączkiem :-D Ew. expanderem :banghead:

 

A na serio - tylko i wyłacznie rozmowa przed jazdą. Może lekka przegazówka na wstępie i po sprawie. Chociaż ta z opowieści to się już raczej nie "puści".

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecak sam powinien wiedzieć, co ma robić. Ale możesz jej przypominać, żeby się trzymała Ciebie cały czas-to powinno poskutkować. I po jakimś czasie będzie to miała we krwi. Ja tam zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualność. Uwielbiam to!  Więc zawsze trzymam się mocno

 

I Amen! Wie Adu co mowi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był już temat albo dwa na temat plecaków i plecaczków...

 

Ogólnie to ja zawsze robię krótkie szkolenie przed jazdą, co wolno, czego nie wolno i co należy :banghead:

Dawno nikogo nie szkoliłem, bo mój ukochany "Plecaczek" jest już dobrze wyszkolony a nie woziłem nikogo obcego ostatnio....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie da sie przewidzieć każdej sytuacji

 

Dobra Ptaszyna, przyznaję rację, no może nie każdej. Ale zazwyczaj jeżdżę z takimi wariatami, że jestem na tym punkcie już uczulona. A poza tym jak raz się już zameldujesz nogami pod pachami, to jest się ostrożnym :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w trakcie postoju na światłach z plecakiem należy:

1. przed planowanym startem robimy wspominaną wcześniej przygazówkę

2. ja też czasem stosuję metodę tkz startu zatrzymanego :-) Czyli imituję start. Gdy widzę, że już niebawem światło będzie się zmieniać na zielone a plecak się nie trzyma, lekko popuszczam sprzęgło, żeby poczuł ruch motocykla. Działa w 100%, od razu czuję na brzuchu silny uchwyt :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...