dawca Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Opowiem wam fajna historie.... Wracalismy z chlopakami ze zlotu z Wrześni. Bylo nas cala 7 motocyklowa gromada jako jedyny mialem plecaczek ( kobieta ) . W poznaniu wjechalismy pod most zacząłem dawac gazu niestety nic nie dalo huku bo mialem jeszcze seryjny tlumik. Stoimy na swiatlach pod tym mostem i mowie dziewczynie trzymaj sie.. ona ok i widze jak macha rekoma do wszystkich na okolo. Towarzysze w lot podchwycili temat dawania gazu pod mostem ( oni nie mieli seryjnych tlumikow ) i halas sie zrobil jakby odrzutowiec startowal w tym momencie poczulem delikatny ucisk w pasie. Sadzilem ze chwycila mnie Aga w pasie i zapalilo sie zielone... Z tego calego chalasu nie slyszalem swojego moto i wystartowalem ze sprzegla z 7000 RPM ...... Pierwszy raz jechalem na jednym kole z pasazerka koledzy popatrzyli na mnie z uznaniem a ja probowalem trzymac zwieracze jak najmocniej zeby nie popuscily w pelnym tego slowa znaczeniu kupy... o maly wlos milisekundy dzielily pasazerke od wyladowaniu na asfalcie,a to co mi sie zdawalo ze obejmuje mnie w pasie to bylo szturchniecie... Chwycila sie mnie w ostatnim momencie jakies rady ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-kk Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 wsiadaj na moto zawsze po oddaniu stolca :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierun Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 wsiadaj na moto zawsze po oddaniu stolca :-D ROTFL Jezeli chodzi o rady, to po prostu porozmawiaj z dziewczyna ze jak mowisz ze ma sie trzymac, to znaczy ze ma sie trzymac, bo to nie komarek :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plakatufka Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Zamontuj z tyłu wysokie oparcie, tak żeby Twój plecaczek mógł całą drogę machać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Plecak sam powinien wiedzieć, co ma robić. Ale możesz jej przypominać, żeby się trzymała Ciebie cały czas-to powinno poskutkować. I po jakimś czasie będzie to miała we krwi. Ja tam zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualność. Uwielbiam to! :banghead: Więc zawsze trzymam się mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Opowiem wam fajna historie.... Wracalismy z chlopakami ze zlotu z Wrześni. Bylo nas cala 7 motocyklowa gromada jako jedyny mialem plecaczek ( kobieta ) . W poznaniu wjechalismy pod most zacząłem dawac gazu niestety nic nie dalo huku bo mialem jeszcze seryjny tlumik. Stoimy na swiatlach pod tym mostem i mowie dziewczynie trzymaj sie.. ona ok i widze jak macha rekoma do wszystkich na okolo. Towarzysze w lot podchwycili temat dawania gazu pod mostem ( oni nie mieli seryjnych tlumikow ) i halas sie zrobil jakby odrzutowiec startowal w tym momencie poczulem delikatny ucisk w pasie. Sadzilem ze chwycila mnie Aga w pasie i zapalilo sie zielone... Z tego calego chalasu nie slyszalem swojego moto i wystartowalem ze sprzegla z 7000 RPM ...... Pierwszy raz jechalem na jednym kole z pasazerka koledzy popatrzyli na mnie z uznaniem a ja probowalem trzymac zwieracze jak najmocniej zeby nie popuscily w pelnym tego slowa znaczeniu kupy... o maly wlos milisekundy dzielily pasazerke od wyladowaniu na asfalcie,a to co mi sie zdawalo ze obejmuje mnie w pasie to bylo szturchniecie...Chwycila sie mnie w ostatnim momencie jakies rady ??? Dlatego b nie lubie jezdzic z plecakiem. To ze ja sie wykladam to nic takiego, bardziej mnie zawsze martwi stan moto :banghead:, ale wylozyc kogos :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PTASZYNA Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Ja tam zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualnośćTroche to stwierdzenie naciągane :banghead: ale co tam....wiem ja to jest i nie da sie przewidzieć każdej sytuacji, ale życze powodzenia :banghead: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 22 Czerwca 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Zwiąż ją pajączkiem :-D Ew. expanderem :banghead: A na serio - tylko i wyłacznie rozmowa przed jazdą. Może lekka przegazówka na wstępie i po sprawie. Chociaż ta z opowieści to się już raczej nie "puści".pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Plecak sam powinien wiedzieć, co ma robić. Ale możesz jej przypominać, żeby się trzymała Ciebie cały czas-to powinno poskutkować. I po jakimś czasie będzie to miała we krwi. Ja tam zawsze jestem przygotowana na każdą ewentualność. Uwielbiam to! Więc zawsze trzymam się mocno I Amen! Wie Adu co mowi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 Był już temat albo dwa na temat plecaków i plecaczków... Ogólnie to ja zawsze robię krótkie szkolenie przed jazdą, co wolno, czego nie wolno i co należy :banghead: Dawno nikogo nie szkoliłem, bo mój ukochany "Plecaczek" jest już dobrze wyszkolony a nie woziłem nikogo obcego ostatnio.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 nie da sie przewidzieć każdej sytuacji Dobra Ptaszyna, przyznaję rację, no może nie każdej. Ale zazwyczaj jeżdżę z takimi wariatami, że jestem na tym punkcie już uczulona. A poza tym jak raz się już zameldujesz nogami pod pachami, to jest się ostrożnym :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 23 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 Generalnie ja zmienilem plecaczek ten nowy nie chce jezdzic :banghead: ma wielkiego stracha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 w trakcie postoju na światłach z plecakiem należy:1. przed planowanym startem robimy wspominaną wcześniej przygazówkę2. ja też czasem stosuję metodę tkz startu zatrzymanego :-) Czyli imituję start. Gdy widzę, że już niebawem światło będzie się zmieniać na zielone a plecak się nie trzyma, lekko popuszczam sprzęgło, żeby poczuł ruch motocykla. Działa w 100%, od razu czuję na brzuchu silny uchwyt :-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 23 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 ja juz jezdze sam bez plecaczka, ale instrukcji udzielam przed jazda z. Chyba bede musial tez takie przegazowki zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 ale i tak nalepiej działa takie pseudo ruszenie ;-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.